
Gdy marka Seat rodziła się do życia, na 1000 mieszkańców Hiszpanii przypadało statystycznie 3,1 pojazdu. Postęp w dziedzinie motoryzacji był niezbędny, a Hiszpanie mieli ochotę wspierać rodzimy przemysł.
Seat niedawno skończył 61 lat. Dokładnie 9 maja 1950 roku powstaje przedsiębiorstwo Sociedad Espanola de Automóviles de Turismo, S.A. z kapitałem 600 milionów peset (co stanowiło wówczas równowartość ok. 3 600 000 euro).
W roku 1953 rusza pierwsza fabryka Seata w dzielnicy Barcelony Zona Franca. Załoga zakładu liczy 925 osób. 13 listopada z taśmy produkcyjnej schodzi pierwsze auto – model 1400. To elegancki sedan, nadający się także do wykorzystania jako taksówka. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych właściwie tylko te auta można było oglądać na hiszpańskich ulicach – służyły do przewozu osób.

Dokładnie 27 czerwca 1957 roku rusza produkcja modelu 600. To auto na licencji Fiata 600. Marka Fiat od początku mocno wspierała Seata, także przy produkcji modelu 1400. Na mocy porozumienia z początku lat pięćdziesiątych Włosi dostarczali Hiszpanom część patentów, a inżynierowie Fiata pracowali przy linii produkcyjnej hiszpańskiej marku. Seat 600 był odpowiedzią firmy na rosnące zapotrzebowanie na bardziej ekonomiczne pojazdy dla rozwijającej się klasy średniej. Samochód, który nazywano pelotilla (piłeczka), staje się hiszpańskim symbolem mobilności i wolności. Auto napędza jednostka o pojemności 0,6 litra o mocy 22 KM.

W 1963 roku model 1400 zostaje zastąpiony Seatem 1500. To auto z kolei bazuje na Fiacie 124. Auto narysowane przez Pininfarinę było dostępne jako sedan, kombi i pick-up. Silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra pozwalał rozpędzić to auto do 145 km/h. Hiszpanie nazwali to auto „arystokratycznym” również dlatego, że pojawiło się w sferach rządowych. Fanem auta był generał Franco, który – jak wiadomo – stawiał na „Wielką Hiszpanię” i był bardzo dumny, że rodzima marka odnosi sukcesy.

W 1964 roku Seat otworzył swoje przedstawicielstwo w Madrycie. Złośliwi mówią, że był to gest w stronę władzy i samego Franco. Do biur w stolicy w późniejszym czasie przeniosła się właściwie cała administracja firmy. Rok później nastąpił pierwszy eksport Seata. Symboliczna liczba modeli 1400 i 600 samolotem udała się do Kolumbii.

Dwa lata po pierwszym eksporcie nastąpiła rynkowa premiera modelu Seat 850. To bliźniaczy model z Fiatem 850, a Włosi i Hiszpanie przeprowadzili nawet wspólną kampanię reklamową. Samochód zbudowano na podstawie mechanicznej modelu 600, ale był on bardziej przestronny, wygodny i miał lepsze osiągi. Samochód był dostępny jako fastback, kabriolet, a także w wersji czterodrzwiowej.

W 1975 roku otwarto Centrum Techniczne w Martorell, które w przyszłości miało się stać kwaterą główną Seata. W 1976 z taśmy produkcyjnej zjeżdża trzymilionowy egzemplarz marki. W tym samym roku firma wprowadza na rynek model 128, który reklamowano za pomocą hasła „Trzy razy Seat”. Podkreślało ono trzy najważniejsze atuty samochodu: sportowy charakter, funkcjonalność i wzornictwo. Niestety, auto okazało się kompletną sprzedażową klapą i szybko zniknęło z oferty.

Końcówka lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych to właściwie najsłabszy okres w historii Seata. Marka nie stworzyła samodzielnie żadnych rozwiązań technicznych, nie pracowała też nad żadnym modelem. Seat stał się de facto hiszpańską montownią Fiata, a jego modele istniały tylko w Hiszpanii. Kolejne auta – Seat Ronda (Ritmo) i Seat Panda – to tylko fiatowskie klony.
Dzień, który zmienił historię Seata, to 30 września 1982 roku. Wówczas to Seat i Volkswagen podpisują umowę o współpracy przemysłowej i handlowej. To moment zwrotny. Obrażeni włodarze Fiata rzucają na odchodne, że nie wróżą Seatowi wielkiej przyszłości.