
W 2003 roku Ford, chcąc przerwać 5-letnią dominację Holdena, wypuścił na tor model Falcon z serii BA. Ten 620-konny wóz zdominował na 3 lata australijskie mistrzostwa samochodów turystycznych.
V8 Supercar Championship Series to dla przeciętnego Europejczyka taka egzotyka jak seria DTM dla Australijczyka. W australijskich mistrzostwach samochodów turystycznych startują wozy z silnikami V8 i nadwoziem typu sedan. Choć w 2013 roku na torach pojawiły się także Mercedesy i Nissany, V8 Supercars to mistrzostwa, które tak naprawdę toczyły się zawsze między Holdenem a Fordem.
Przez pięć lat od 1997 roku Holden był pięć razy z rzędu mistrzem serii, co oczywiście nie podobało się Fordowi. Żeby przerwać dominację marki koncernu GM, Ford musiał mieć nowy, lepszy samochód. Prace nad wyścigową maszyną rozpoczęły się w 2001 roku i trwały około 18 miesięcy. Bazą był nowy Ford Falcon z serii BA.
Maszyny V8 Supercars to budowane prawie od zera prototypy bazujące na drogowych samochodach. Z tymi ostatnimi łączy je w zasadzie tylko kształt nadwozia. Podwozie zazwyczaj jest nową konstrukcją ze wspawaną klatką bezpieczeństwa. Tak też było z tym Falconem.
Pod maską auta znalazł się silnik Ford Windsor. Była to 8-cylindrowa widlasta jednostka napędowa o objętości skokowej 4,9 l. Ten dość prosty w swojej koncepcji agregat z wałkiem rozrządu w kadłubie oraz dwoma zaworami w każdym cylindrze, po tuningu przeprowadzonym przez Forda rozwijał moc 620 KM przy 7500 obr./min i maksymalny moment obrotowy 623 Nm przy 5500 obr./min. 7500 to obroty graniczne dopuszczone przez regulamin techniczny. Gdyby nie było limitera, prawdopodobnie motor mógłby osiągnąć większą moc.

Zamontowany wzdłużnie silnik przekazywał moc przez 3-płytkowe kompozytowe sprzęgło do skrzyni biegów Hollinger. Skrzynka miała sześć przełożeń, które wybierało się dźwignią pracującą w układzie H. Napęd realizowany był oczywiście przez tylne koła. Przekładnia główna była dostępna z jednym z trzech przełożeń.
Hamulce dostarczały firmy Brembo i Alcon. Staliwne tarcze hamulcowe z przodu miały średnicę 356 mm, a z tyłu 330 mm. Na przedniej osi były blokowane 6-tłoczkowymi zaciskami, a z tyłu 4-tłoczkowymi. Opony przygotowała firma Dunlop. Gumy o rozmiarze 280/40 R 17 wciskane były na 17-calowe magnezowe felgi Speedline.
Zawodnik zajmował miejsce w wyścigowym fotelu z kompozytową skorupą. W stosunku do seryjnego samochodu siedzenie było przesunięte ku środkowi i do tyłu. Miało to poprawić rozkład masy w wozie. Auto nie mogło ważyć mniej niż 1350 kg, a na pokład zabierało dodatkowo 120 litrów benzyny.
Po raz pierwszy na tor Ford Falcon BA wyjechał jeszcze w 2002 roku, jednak był to przejazd promocyjny, a nie poważne testy. Za kierownicą zasiadła legenda australijskich wyścigów – Dick Johnson, a na specjalnie wmontowanym siedzeniu pasażera szef Forda w Australii Geoff Polites.
Podczas późniejszych testów na torze Mount Panorama, na jednej z prostych Falconowi zmierzono prędkość 302 km/h.
Pierwsze zwycięstwo Fordowi BA udało się odnieść w wyścigu na torze Albert Park. W zawodach, które odbywały się w ulewnym deszczu, doszło do kilku poważnych kolizji, które znacznie uszczupliły liczbę kierowców walczących o pierwsze miejsce.

Dzięki modelowi Falcon BA Ford mógł cieszyć się z pierwszego po pięciu latach tytułu mistrzowskiego w serii V8 Supercars. Falcon dominował jeszcze przez dwa kolejne sezony. Co ciekawe, na triumf w najbardziej prestiżowym wyścigu rozgrywanym na dystansie około 1000 km w Bathurst Ford musiał czekać jeszcze trzy lata. Dopiero w 2006 roku Falcon BA zajął tam pierwsze miejsce.
W 2007 roku pojawił się nowy wyścigowy Falcon opracowany na bazie drogowego Falcona BF. Maszyna ta przez trzy kolejne lata (począwszy od sezonu 2008) dzierżyła palmę pierwszeństwa w V8 Supercars.