Hyundai nie ma zbyt długiej historii, jeśli chodzi o produkcję samochodów. Jeszcze kilka lat temu określenie „atrakcyjny” autom tej marki wydawało się obce. Odkąd Hyundai zerknął na swój kompas i skierował się na Europę, budując w 2003 roku ośrodek rozwojowo-badawczy w Rüsselsheim, w ciągu kilku lat zupełnie zmienił swój dotychczasowy wizerunek. Modele projektowane na Starym Kontynencie i adresowane do jego mieszkańców coraz skuteczniej podbijają rynek i spędzają sen z powiek zakorzenionej konkurencji. Jednym z ostatnich takich produktów jest nowa generacja modelu i30.
W dzisiejszych czasach samochód kupuje się przede wszystkim oczami, między innymi dlatego za stylistykę najnowszych modeli i cały trend nazwany Fluidic Sculpture odpowiadają europejscy projektanci. To widać. Hyundai znalazł własny styl, którego trzyma się już od pewnego czasu.
Lekkie i drapieżne linie nowego modelu i30 od razu przywodzą na myśl większe auta, takie jak i40 czy Elantra, które na europejskim rynku zdążyły się już skutecznie zadomowić. Charakterystyczne elementy, takie jak sześciokątna atrapa chłodnicy, pociągłe reflektory i nisko poprowadzona linia dachu, doprawione dużą liczbą przetłoczeń, rzeźbią z klasycznej bryły hatchbacka samochód o dynamicznej sylwetce, która niewątpliwie może się podobać. Każdy detal pięciodrzwiowego nadwozia wydaje się porządnie przemyślany, harmonijnie komponuje się z sąsiednim – wystarczy spojrzeć na wymyślną linię tylnych lamp zakreśloną błotnikiem, zderzakiem i załamaniem pokrywy bagażnika – takie smaczki dostrzega się dopiero po dłuższej chwili. Inspirowane naturą kształty zrywają z wizerunkiem nieco nudnego, ale poprawnego hatchbacka, jakim była poprzednia generacja.
Opływowe kształty Fluidic Sculpture z każdym nowym modelem nabierają wyraźniejszego i coraz lepiej rozpoznawalnego charakteru. Hyundai, rozwijając swój styl, doszlifowuje wizerunek marki. Z każdym kolejnym szczegółem coraz bardziej udowadnia, że jest zdolny skutecznie konkurować w Europie z dotychczasowymi liderami sprzedaży niemal w każdym segmencie.
Wraz z nową sylwetką nowy Hyundai i30 urósł w każdym kierunku, co pozytywnie wpłynęło na przestronność kabiny i bagażnika, który zmieści 378 l. Na przednich fotelach przestrzeni dla kierowcy i pasażera jest pod dostatkiem, umowną granicę komfortowej podróży i ciasnoty na tylnej kanapie można wychwycić, kiedy miejsca zajmie czwórka pasażerów o wzroście przekraczającym 190 cm.
Sama pozycja za kierownicą jest dość niska, ale spore przeszklenie zapewnia dobrą widoczność dookoła – wyjątkiem jest szeroki słupek C, do którego trzeba się przyzwyczaić. Wygodnie wyprofilowane fotele dobrze podpierają ciało i pozwalają się zrelaksować za kierownicą.
Wnętrze i30 przywodzi na myśl pozostałe współczesne modele z palety marki Hyundai. Nieco futurystyczna stylizacja deski rozdzielczej może być kością niezgody – nie każdemu też przypadnie do gustu połączenie plastikowego srebra i fortepianowej czerni, ale same materiały i ich spasowanie stoją na wysokim poziomie. Nawet podczas jazdy po dużych nierównościach pilnie nasłuchiwałem objawów nadmiernych tolerancji pasowania elementów kabiny – bezskutecznie.
Konsola centralna została zaprojektowana przy zachowaniu wysokiej ergonomii. Sterowanie urządzeniami pokładowymi nie wymaga zastanowienia – jest intuicyjne. Duże, wyraźnie oznaczone przyciski pogrupowano w odpowiednie kategorie i ograniczono do minimum. Obsługę radia, zestawu głośnomówiącego i komputera pokładowego przeniesiono na całkiem wygodnie wyprofilowaną kierownicę obszytą skórą.
Również na niej znajduje się przycisk do zmiany siły wspomagania układu kierowniczego FlexSteer – prawie jak w Ferrari (tryby Comfort, Normal i Sport). W przypadku samego wieńca pojawia się jedna z niewielu wad wnętrza, zmoczone np. deszczem dłonie przyklejają się do poszycia kierownicy, powodując dyskomfort podczas skręcania. Drugą wadą jest bardzo mocne, niebieskie podświetlenie tablicy rozdzielczej. O ile ładne zegary przy maksymalnym rozjaśnieniu wyglądają dobrze, są czytelne i nie męczą wzroku, o tyle sam kokpit po prostu żarzy się charakterystycznym błękitem.
Dużą zaletą wnętrza jest natomiast mnogość schowków. Portfel, telefon czy inne podręczne przedmioty są zawsze zasięgu ręki, duży podłokietnik zmieści np. dodatkowe urządzenie nawigacyjne, a do bocznej kieszeni drzwi bezproblemowo wchodzi półtoralitrowa butelka wody. Jeśli napój ma być schłodzony, to schowek przed pasażerem zapewnia taką możliwość. Do tego dwa gniazdka 12 V, wyjście AUX i USB – wszystko pod ręką.
Hyundai i30 może zostać też doposażony w wiele nowoczesnych gadżetów. Seryjna nawigacja z dotykowym panelem i kamerą cofania (+5000 zł) czy panoramiczny dach (+4500 zł) to tylko część ciekawych dodatków.
Hyundai przyłożył także wagę do bezpieczeństwa. Oprócz standardowych ABS czy ESP już w standardzie znajduje się sześć poduszek powietrznych, system kontroli podjazdu (HAC – Hill Assist Control) czy asystent hamowania awaryjnego (BAS – Brake Assist System).
W obecnej ofercie Hyundaia jest łącznie sześć wariantów silnikowych o zakresie mocy od 90 do 135 KM. W prezentowanym egzemplarzu była nieco słabsza jednostka benzynowa 1,6 MPI o mocy 120 KM, jednak niezależnie od wybranej wersji trzeba pogodzić się z tym, że i30 nie jest samochodem do wyścigów spod świateł. Dynamika motorów benzynowych jest umiarkowana i wymaga korzystania z górnych partii prędkości obrotowych. Ten silnik zaczyna żyć od około 3500 rpm, poniżej tej wartości dzieje się naprawdę niewiele. W zamian za to przy normalnym użytkowaniu silniki te zaskakują oszczędnością – wynik 9 l/100 km w cyklu miejskim nie jest problemem.
Nowy Hyundai i30 to samochód ukierunkowany przede wszystkim na komfort codziennej eksploatacji. Długie biegi pozwalają na spokojną, miejską jazdę bez częstego sięgania w stronę lewarka. Piąty i szósty bieg zaczynają być potrzebne naprawdę wysoko.
Zawieszenie i układ kierownicy tego koreańskiego reprezentanta segmentu C zestrojone są również typowo dla przednionapędowego auta miejskiego pełniącego funkcje rodzinne. Samochód jest dobrze wyciszony, prowadzi się dość miękko i bardzo dobrze tłumi nierówności. W zamian za komfort trzeba się pogodzić z kołysaniem podczas szybszego zbierania zakrętów.
Układ kierowniczy z dostępnym od wersji Classic Plus systemem Flex Steer jest dość mocno wspomagany. Jego lekką pracę czuć nawet w trybie Sport – sportowych emocji można szukać na darmo, bo nie do tego i30 zostało stworzone.
Na koniec wspomnę, że z premierą modelu i30 podczas ostatnich targów motoryzacyjnych we Frankfurcie wiąże się pewna ciekawa historia. Martin Winterkorn – dyrektor generalny Volkswagen AG – po prezentacji nowego Hyundaia udał się w asyście swoich pracowników obejrzeć z bliska potencjalnego konkurenta modelu Volkswagen Golf. Jego nerwowa reakcja mówiła wszystko.
Nowy i30 to kolejny krok w dobrym kierunku – i nie tylko ja tak uważam. Hyundai powoli dochodzi do poziomu, w którym nie on się wzoruje na innych, ale inni zaczynają wzorować się na nim.
[youtube]http://youtube.com/v/42ubS2nDZw8[/youtube]
[plusminus]
+Ciekawy i charakterystyczny wygląd
+Dobra jakość wykonania wnętrza
+Oszczędny silnik
+Przestronne wnętrze i wysoka ergonomia (oraz schowki)
+Komfortowe odczucia w kabinie
+Dobra cena
-Kontrowersyjna kompozycja deski rozdzielczej
-Rażące podświetlenie na niebiesko
[/plusminus]
Testowany egzemplarz: | Hyundai i30 1,6 MPI 120 KM Comfort |
Silnik i napęd |
|
Układ i doładowanie: | R4, wolnossący |
Rodzaj paliwa: | Benzyna |
Ustawienie: | Poprzeczne |
Rozrząd: | DOHC 16V |
Objętość skokowa: | 1591 cm3 |
Stopień sprężania: | 10,5 |
Moc maksymalna: | 120 KM przy 6300 rpm |
Moment maksymalny: | 156 Nm przy 4850 rpm |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 75 KM/l |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa ręczna |
Typ napędu: | Przedni (FWD) |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane |
Hamulce tylne: | Tarczowe |
Zawieszenie przednie: | Kolumny typu MacPherson |
Zawieszenie tylne: | Multi-link |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany |
Średnica zawracania: | 10,6 m |
Koła, ogumienie przednie: | 195/65 R15 |
Koła, ogumienie tylne: | 195/65 R15 |
Masy i wymiary |
|
Typ nadwozia: | Hatchback |
Liczba drzwi: | 5 |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,300 |
Masa własna: | 1187 kg |
Stosunek masy do mocy: | 9,9 kg/KM |
Długość: | 4300 mm |
Szerokość: | 1780 mm |
Wysokość: | 1470 mm |
Rozstaw osi: | 2650 mm |
Rozstaw kół przód/tył: | 1569/1571 mm |
Prześwit (przód/tył): | 140 mm |
Pojemność zbiornika paliwa: | 53 l |
Pojemność bagażnika: | 378/1316 l |
Specyfikacja użytkowa |
|
Ładowność maksymalna: | 627 kg |
Osiągi
|
|
Katalogowo: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,9 s |
Prędkość maksymalna: | 192 km/h |
Zużycie paliwa (miasto): | 8,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 146 g/km |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek |
Cena |
|
Testowany egzemplarz: | 66 900 zł |
Model od: | 50 900 zł |
Wersja silnikowa od: | 59 400 zł |