Określenie „mały rekin” świetnie pasuje do tego auta. Japoński producent postanowił zaaplikować zastrzyk adrenaliny swojemu mikrusowi i przeszczepił mu rekini przód zwany Jet Fighter, z dobrze znanego, większego brata – Lancera. Czy auto wygląda dzięki temu drapieżnie i – co ważniejsze – dobrze?
Obecna, siódma już generacja Colta, dostępna od 2008 roku, przeszła sporo zmian stylistycznych. Podobnie jak w poprzednie Colty wersje 3- i 5-drzwiowa to tak naprawdę inne auta, szczególnie ich tylna część. Obecna wersja, tak jak poprzednia, ma dość prostą stylistycznie, można wręcz powiedzieć pudełkowatą linię tyłu, z pionowo usytuowanymi lampami. Przy tylnym pasie tak naprawdę nic się nie dzieje, a szkoda. Inaczej jest w wersji trzydrzwiowej.
Linia boczna także wygląda raz dobrze, a raz trochę gorzej, a zależy to od liczby drzwi. Jednak jak się przekonamy, daje o sobie znać powiedzenie: coś za coś.
Przód auta to już inna historia. Wygląd nie jest już uzależniony od liczby drzwi, a potencjalny nabywca otrzymuje samochód, który wizualnie warczy na kierowców widzących go we wstecznym lusterku. Trzeba przyznać, że stylistyka agresywnego przodu, który po raz pierwszy pojawił się w Lancerze, jest bardzo udana i wzbudza respekt.
Tutaj zaczynają się schody: o ile przód bardzo dobrze wygląda w takim aucie, jak większy brat Colta, to już w samym Colcie nie jest już tak atrakcyjnie. Bryła niweczy cały trud zrobienia z niego małego zawadiaki. Muszę jednak przyznać, że sylwetka wersji 3-drzwiowej całkiem nieźle współgra z rekinim przodem.
Wnętrze testowanego Colta jest dość szare. Pod jednym względem konstruktorzy bardzo się jednak postarali: dostępna przestrzeń, zarówno z przodu, jak i z tyłu. W tym miejscu wraca wspomniane coś za coś. Kioskowata sylwetka wersji 5-drzwiowej może nie wygląda dynamicznie, ale pozwoliła na taką organizację wnętrza, aby potencjalny nabywca nie narzekał na brak miejsca. Poza tym ergonomia rozmieszczenia poszczególnych przycisków wokół „stanowiska pracy” kierowcy nie nastręcza problemów. Klimatyzacja działała bardzo dobrze, choć początkowo ktoś może mieć mały problem z tym, jak ją włączyć.
Zegary to kolejny atut wnętrza: są czytelne i ładnie skomponowane. Jedynie kolor podświetlenia mógłby być nieco żywszy. Za kierownicą siedzi się wysoko i wygodnie, fotele jednak mogłyby być lepiej wyprofilowane. Moją uwagę przykuła też zunifikowana kierownica. Jej wieniec jest trochę zbyt cienki, chociaż może to indywidualne odczucie. Cechuje się za to dobrym wykonaniem i w wersji testowej została pokryta skórą.
Bagażnik testowanej wersji nie jest za duży – kosztem dostępnego miejsca wewnątrz kabiny. 169 l to nie tak wiele, jednak kiedy złoży się tylne siedziska, dzielone w proporcji 40:60, dostępnego miejsca jest wystarczająco dużo. Poza tym Colt ma ruchomą podłogę, pod którą można włożyć kilka cenniejszych rzeczy i zwiększyć przestrzeń ładunkową do 220 l.
Podczas podróży Coltem zawieszenie spisywało się bardzo dobrze, samochód jest dość twardo zestrojony, ale przy tym wszelkie nierówności są skutecznie tłumione. Jednak podczas pokonywania ciaśniejszych zakrętów autko zaczyna wychylać się na boki, co skutecznie hamuje zapęd do dynamicznej jazdy. Pięciobiegowa, manualna skrzynia biegów pracuje precyzyjnie. Oczywiście można narzekać na brak 6. przełożenia, chociażby z uwagi na redukcję hałasu, jaki dociera z silnika, kiedy jedzie się z większymi prędkościami poza miastem.
Silnik w testowanym małym rekinie zapewnia całkiem przyzwoite osiągi. 1,3-litrowy motor o mocy 95 KM daje możliwość przyśpieszania w 11 s do setki i osiągania prędkości maksymalnej rzędu 180 km/h. To całkiem niezły wynik na tle konkurencji, czyli ogólnie aut typowo miejskich. Poza tym samochód dość żwawo rozpędza się także powyżej prędkości 100 km/h. Jeżeli to mało, Mitsubishi przygotowało wersję usportowioną Colta – Ralliart. Auto w takiej specyfikacji ma silnik 1,5 l o mocy 150 KM. Te parametry pozwalają małemu rekinowi na sprint do setki w czasie 7,5 s oraz prędkość maksymalną 210 km/h. Trzeba przyznać, że dopiero wtedy rekin pokazuje zęby.
Producent deklaruje, że prezentowany Colt zużywa 5,6 l/100 km benzyny w cyklu mieszanym, a 7,2 l/100 km w mieście. Nie udało mi się uzyskać takich wyników. Colt palił średnio 6,5 l benzyny.
Wersję 3-drzwiową z silnikiem benzynowym o pojemności 1,1 l można nabyć za 37 300zł. Dość dobrze doposażona wersja Invite (klimatyzacja, 6 głośników czy tempomat) to wydatek 47 550 zł za wersję 3-drzwiową i kolejne 1900 zł za 5-drzwiową. Za automat do silnika 1,3 l trzeba dopłacić 3000 zł.
Colt to niewielkie autko dość zrywnym silnikiem, które zaskakuje przestronnością w środku. Dość kontrowersyjny znajdzie zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Biorąc pod uwagę cenę i to, co auto ma do zaoferowania, mogę zachęcić wszystkich zastanawiających się do dokładniejszego przyjrzenia się ofercie Mitsubishi. Cena nie jest najniższa, podobnie jak spalanie, jednak autko może odwdzięczyć się niezawodnością i solidnością, a atrakcyjnej ceny można szukać bezpośrednio w salonach.
[plusminus]
+Duża ilość miejsca w środku
+Dobre wyposażenie wyższych wersji
+Dość dynamiczny silnik
+Bardzo duża liczba dodatkowych akcesoriów
-Ponure wnętrze
-Spore zużycie paliwa
[/plusminus]
Testowany egzemplarz: | Mitsubishi Colt 1,3 Invite |
Silnik i napęd: | |
Typ: | R4 |
Rodzaj paliwa: | Benzyna |
Ustawienie: | Poprzeczne |
Rozrząd: | DOHC 16V |
Objętość skokowa: | 1332 cm3 |
Stopień sprężania: | 10,5:1 |
Moc maksymalna: | 95 KM (przy 6000 rpm) |
Moment maksymalny: | 125 Nm (przy 4000 rpm) |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 73,1 KM/l |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, ręczna |
Typ napędu: | przedni (FWD) |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane |
Hamulce tylne: | Bębnowe |
Zawieszenie przednie: | zawieszenie niezależne, z kolumnami McPhersona |
Zawieszenie tylne: | belka skrętna |
Układ kierowniczy: | zębatkowy, wspomagany elektrycznie |
Koła, ogumienie przednie: | 15” 195/50 R15 |
Koła, ogumienie tylne: | 15” 195/50 R15 |
Masy i wymiary: | |
Typ nadwozia: | Hatchback |
Liczba drzwi: | 5 |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,3 |
Masa własna: | 970 kg |
Stosunek masy do mocy: | ok. 10,2 kg/KM |
Długość: | 3940 mm |
Szerokość: | 1695 mm |
Wysokość: | 1550 mm |
Rozstaw osi: | 2500 mm |
Rozstaw kół przód/tył: | 1460/ 1445 mm |
Test zderzeniowy EuroNCAP: | Nie testowano, poprzednik – 4 Ggwiazdki |
Osiągi: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 11,1 s |
Prędkość maksymalna: | 180 km/h |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto): | 7,2 l/100 km |
Katalogowe zużycie paliwa (trasa): | 4,7 l/100 km |
Katalogowe zużycie paliwa (mieszane): | 5,6 l/100 km |
Pojemność zbiornika paliwa: | 47 l |
Emisja CO2: | 130 g/km |
Pojemność bagażnika: | 220/1070 l |
Cena: | Testowany egzemplarz: 50 200 zł (od 42 250 zł) |