Mitsubishi Lancer – fan motoryzacji automatycznie kojarzy tę nazwę z najmocniejszą i najbardziej agresywną wersją – Evolution. Testowany egzemplarz w nadwoziu Sportback nie do końca pasuje do tego obrazu i jest raczej jak japoński samuraj z nieco przytępioną Kataną. Skąd takie porównanie? Zapraszam na test.
Trzeba przyznać, że Lancer w nadwoziu sedan, a tym bardziej Evolution, wygląda świetnie. Sportback wygląda praktycznie tak samo, ale do pewnego momentu. Agresywny przód z ogromną atrapą chłodnicy i chromowanym konturem prezentuje się bardzo dobrze, zwłaszcza w połączeniu z czarnym lakierem. Światła niczym oczy furiata zdają się mówić: „nie zadzieraj ze mną”. Dalsza linia pojazdu jest spokojniejsza, aż do sporych rozmiarów spojlera dachowego, który pasuje do sylwetki samochodu.
Tu jednak pojawia się mały problem – przód samochodu daje nam pewne wyobrażenie o sportowych liniach sedana, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, jednak pas tylny auta nie do końca współgra z tym, co widzimy w myślach – przed nami stoi pięciodrzwiowy hatchback. Krótsze nadwozie typu hatchback, które nie ma tak bujnej historii jak tradycyjna wersja Lancera w tym przypadku także nie obroni się pod względem praktycznym, ponieważ pod piątymi drzwiami kryje się bagażnik o pojemności 288 litrów. Plus należy się jednak Japończykom za ciekawy patent w postaci drugiego dna (co daje łącznie 344 litry), gdzie można schować wartościowe przedmioty.
Miłym akcentem jest także chromowana listwa biegnąca przez całą dolną krawędź bocznych okien Lancera Sportback, która w połączeniu z chromowanym konturem przedniego grilla i czarnym lakierem nadaje pojazdowi bardziej eleganckiego charakteru.
Wnętrze Lancera Sportback jest w miarę obszerne i porównywalne do samochodów w tej klasie. Kierowca ma wystarczająco miejsca, jednak znalezienie optymalnej pozycji za kierownicą nie należy do najłatwiejszych zadań za sprawą kolumny kierownicy regulowanej tylko w jednej płaszczyźnie. Na tylnej kanapie zmieszczą się trzy osoby, jednak jeśli są wyjątkowo wysokie nie próbowałbym ich przekonywać do dalszych podróży, ponieważ może być po prostu niewygodnie.
Wnętrze jest w miarę ascetyczne – z jednej strony to dobrze, bo niewielka liczba przycisków nie rozprasza kierowcy i upraszcza obsługę samochodu, jednak przydałoby się tutaj trochę finezji. Królują bowiem twarde i ciemne japońskie plastiki, jednak ich jakość i spasowanie stoją na wysokim poziomie. Wnętrze stara się rozświetlić sporych rozmiarów kolorowy, dotykowy wyświetlacz, który umieszczono w centralnym miejscu kokpitu. Poza obsługą systemu audio pełni on także funkcję nawigacji, która niestety ze względu na niezaktualizowane mapy egzemplarza testowego mogła pochwalić się słabą skutecznością.
Poniżej wyświetlacza umieszczono jaśniejszą listwę oraz kontrolki automatycznej klimatyzacji i systemu nawiewów. Deska rozdzielcza to dwa cyferblaty umieszczone w sportowym stylu w dwóch osobnych tubach, pomiędzy którymi umiejscowiono cyfrowy wyświetlacz prezentujący najważniejsze informacje o spalaniu, temperaturze zewnętrznej czy przebiegu. Za pomocą wyraźnie oznaczonego przycisku można w prosty sposób zmieniać ekrany aż do uzyskania pożądanej informacji.
Testowany egzemplarz był wyposażony w silnik benzynowy ze zmiennymi fazami rozrządu (MIVEC) o pojemności 1,8 litra. Motor generował 143 KM i 178 Nm momentu obrotowego. Biorąc pod uwagę przeznaczenie pojazdu, parametry te powinny wystarczyć do spokojnej jazdy, a w razie potrzeby także do bardziej dynamicznych manewrów. Silnik ten lubi wysokie obroty i tak naprawdę zaczyna żyć powyżej 4000 obrotów na minutę. Wtedy wyraźnie odczujemy przyśpieszenie. Pierwsze 100 km/h ze startu zatrzymanego samochód osiąga w 10,4 sekundy – jak na rodzinnego hatchbacka powinno wystarczyć. Prędkość maksymalną oszacowano na 196 km/h.
1,8-litrowy silnik podczas dynamicznej jazdy ma większy niż podano w katalogu apetyt na paliwo. W mieście trzeba liczyć się ze spalaniem na poziomie 13 litrów na 100 km, jednak osobom z trochę lżejszą nogą niż moja powinno udać się osiągnąć wynik na poziomie 10 litrów. Pomoże w tym strzałka na małym wyświetlaczu pomiędzy zegarami, która nakazuje zmienić przełożenie na wyższe już przy około 2500 obrotach na minutę, więc nici z dynamicznej jazdy, jednak różnicę na pewno kierowca odczuje na stacji benzynowej.
Jeśli już mowa o dynamicznej jeździe, to warto pochwalić pracę skrzyni biegów. Pięciobiegowa przekładnia manualna działa precyzyjnie, a krótki skok lewarka zachęca do agresywniejszej zmiany przełożeń. Kierowcę strzeże natomiast dość szybko ingerujący system kontroli trakcji, który skutecznie tłumi niebezpieczne manewry już w zarodku. Na szczęście dla tych, którzy wolą jednak kontrolować samochód bez elektronicznych pomocników, Mitsubishi przygotowało przełącznik wyłączający całkowicie system ESP.
Polskie drogi nie rozpieszczają kierowców, jednak zawieszenie auta bardzo skutecznie tłumiło nierówności – komfort podróżowania zasługuje z pewnością na pochwałę. Według mnie zawieszenie było nawet nieco zbyt miękkie, ale nie można zapominać, że jest to rodzinny hatchback o sportowym wyglądzie, a więc takie nastawy są tutaj jak najbardziej na miejscu.
Mitsubishi Lancer w wersji Sportback to samochód bardzo poprawny. Agresywny przód skłania nas do myślenia, że mamy do czynienia z usportowionym samochodem, jednak na pojazd należy patrzeć w kategoriach rodzinnego hatchbacka i wtedy nie powinien zawieść niczyich oczekiwań. Co więcej, oryginalna stylistyka wyróżnia pojazd na polskich drogach przepełnionych konkurencyjnymi i popularnymi hatchbackami segmentu C.
Dla osoby kojarzącej model Lancer z rajdowymi szlakami odmiana Sportback jest jak wspomniany wcześniej samuraj pozbawiony ostrej Katany. Na wulgarną i kipiącą agresją wersję Evolution trzeba jednak patrzeć jak na osobną część historii marki Mitsubishi.
Testowany egzemplarz:
Silnik i napęd:
- Typ: spalinowy, benzynowy, R4
- Objętość skokowa [cm3]: 1798 cm3
- Ustawienie: z przodu, poprzecznie
- Moc maksymalna [KM]: 143
- Moment maksymalny [Nm]: 178
- Skrzynia biegów: 5-biegowa, ręczna
- Typ napędu: przedni (FWD)
- Hamulce przednie: tarczowe
- Hamulce tylne: tarczowe
- Układ kierowniczy: wspomagany
- Koła i ogumienie przednie: 205/60 R16
- Koła i ogumienie tylne: 205/60 R16
Masy i wymiary:
- Typ nadwozia: hatchback
- Liczba drzwi: 5
- Masa własna [kg]: 1355
- Długość [mm]: 4585
- Szerokość [mm]: 1760
- Wysokość [mm]: 1515
- Rozstaw osi [mm]: 2635
Osiągi:
- Przyspieszenie 0-100 km/h [s]: 10,4
- Prędkość maksymalna [km/h]: 196
- Zużycie paliwa – miasto [l/100 km]: 10,5
- Zużycie paliwa – poza miastem [l/100 km]: 6,4
- Zużycie paliwa – cykl mieszany [l/100 km]: 7,9
Cena: od 60 490 złotych