W styczniu odbyły się dwie ważne na świecie wystawy motoryzacyjne – North American International Auto Show w Detroit oraz Auto Expo w New Delhi. Przyjrzyjmy się, co nowego zaprezentowały marki Ford, Nissan, Hyundai oraz Suzuki.
Podczas wystawy NAIAS amerykańską premierę miał nowy Ford Fusion, w Europie znany od wielu lat jako Mondeo. Odważna stylistyka z przodu nawiązuje do Astona Martina, tylne światła przywodzą na myśl Maserati. Ma to najwyraźniej przyciągnąć klientów lubujących się w luksusowych samochodach. Nowe Mondeo będzie w Ameryce Północnej bezpośrednim rywalem Hondy Accord oraz Toyoty Camry.
Pod maską zagoszczą dwa silniki benzynowe: 1,6-litrowy Ecoboost z funkcją start-stop oraz 240-konna jednostka o objętości 2 l. W Europie dołączą do nich trzy silniki wysokoprężne o objętościach 1,6, 2,0 i 2,2 l. Na razie nie wiadomo, czy na Stary Kontynent trafią planowane wersje hybrydowa oraz elektryczna.
Pierwsza z nich ma spalać 5 l/100 km, a przy użyciu wyłącznie napędu elektrycznego kierowca rozpędzi samochód do 100 km/h. Nie są niestety znane żadne szczegóły dotyczące elektrycznej wersji. Nowe Mondeo trafi do salonów europejskich w pierwszym kwartale 2013 roku.
W Detroit zadebiutował także nowy Nissan Pathfinder. Pierwsza generacja, która została zbudowana na bazie konstrukcji samonośnej, będzie przede wszystkim bardziej komfortowa niż poprzednik. Nowemu modelowi bliżej do klasy SUV niż do auta terenowego. Luksusowe wykończenie, bogate wyposażenie oraz materiały użyte z droższych modeli Infiniti mają zapewnić komfort nawet 7 pasażerom.
Nissan nie podał jeszcze żadnych konkretów na temat zastosowanych silników czy układu napędowego. Na pewno pod maską zawita motor V6, współpracujący z bezstopniową przekładnią CVT, która ma obniżyć spalanie nawet o 25% w porównaniu z poprzednim modelem. Nowy Pathfinder trafi do salonów jesienią tego roku.
Kolejną nowością japońskiego producenta jest model e-NV200. Po dużym sukcesie elektrycznego Nissana Leafa koncern zdecydował się na transfer tego napędu do niewielkiego busa. NV200, mierzący 4,4 m, jest obecnie w sprzedaży w Polsce i należy do jednych z najtańszych busów, w których można przewieźć 7 pasażerów.
„Zielona” wersja e-NV200 przeszła delikatny lifting mający na celu poprawienie aerodynamiki. Zabudowany został grill, przemodelowano zderzaki i wyposażono auto w oryginalnie wyglądające obręcze ze stopu aluminium. Koncepcyjna wersja e-NV200 napędzana jest silnikiem elektrycznym o mocy 107 KM oraz momencie obrotowym 280 Nm. Nissan jeszcze nie potwierdził, czy i kiedy elektryczny bus wejdzie do produkcji.
Dla zwolenników szybkiej, niekoniecznie ekologicznej jazdy, Hyundai zaprezentował na amerykańskim salonie samochodowym model Veloster w wersji Turbo. Przednie koła są napędzane za pomocą 204-konnego silnika 1,6 Gamma, wyposażonego w turbosprężarkę typu twin-scroll. Maksymalny moment obrotowy 265 Nm osiągany jest już przy 1750 obr./min. Do wyboru będą dwie skrzynie biegów: manualna oraz automatyczna, każda z sześcioma przełożeniami. Masa samochodu wynosi ok. 1400 kg.
Z przodu Veloster Turbo wyróżnia się przede wszystkim dużych rozmiarów grillem, który ma zapewnić odpowiednią dawkę powietrza turbosprężarce. Lekko poszerzone nadkola oraz przemodelowane progi zdradzają wyższą moc.
Kierowcy wyprzedzani na drodze przez turbodoładowanego Velostera rozpoznają go z tyłu po okrągłych końcówkach układu wydechowego. Wewnątrz zagościły lepiej wyprofilowane fotele obszyte skórą.
W New Delhi koreański producent zaprezentował z kolei model koncepcyjny skierowany do zupełnie innej grupy odbiorców. Hexa Space HND-7 ma przede wszystkim zainteresować młode rodziny, które cenią praktyczność. Ten niewielki bus pomieści aż 8 osób! Jest to możliwe dzięki unikatowemu układowi siedzeń 3+3+2. Środkowe fotele zostały przesunięte nieco do tyłu, aby wszyscy pasażerowie mieli odpowiednią ilość miejsca. Nie brakuje go także podczas wsiadania do samochodu (wyeliminowano słupek B oraz zastosowano pomysłowo otwierające się drzwi).
Styl konceptu nawiązuje w dużej mierze do obecnych modeli Hyundaia, jednak jest specyficzny i nie każdemu może przypaść do gustu. Wnętrze jest za to bardzo nowoczesne, wyposażone w szereg elektronicznych zegarów oraz schowków.
Hexa Space HND-7 bazuje na płycie podłogowej ix20 i mierzy zaledwie 4,3 m długości, 1,82 m szerokości oraz 1,65 m wysokości. Auto napędza 1,2-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy Kappa GDI.
Jeszcze mniejszy silnik trafił pod maskę nowy crossover Forda, model koncepcyjny EcoSport. Niewielki SUV zostanie na początek wyposażony w 1-litrowego benzyniaka. Turbodoładowane trzy cylindry mają generować jednak aż 120 KM i 170 Nm momentu obrotowego dostępnego w zakresie 1300-4500 obr./min. Pomimo że na Auto Expo zaprezentowano koncept, to Ford twierdzi, że wersja produkcyjna nie będzie wiele odbiegać od niego wyglądem.
Wygląd na pewno wyróżni samochód w miejskim tłumie. Bezdroża będą raczej rzadko odwiedzanym miejscem przez EcoSporta, który powstał na płycie podłogowego modelu Fusion. Gdyby jednak zdarzyło się właścicielowi zjechać z drogi i przebić oponę, na tylnej klapie jest miejsce dla pełnowymiarowego koła zapasowego.
Suzuki, nie chcąc zostać w tyle, pokazało w New Delhi własną propozycję miejskiego SUV-a. Rozmiary konceptu XA Alpha skłaniają raczej do sklasyfikowania go jako CUV-a, czyli croossover utility vehicle.
Samochód powstał na płycie podłogowej Swifta i jest zaledwie 15 cm dłuższy od niego. Pomimo masywnych rozmiarów oraz terenowych akcentów XA Alpha będzie przeznaczony głównie na miejski asfalt, a więc nie jest następcą modelu Jimmy, jak podejrzewano przed oficjalnym odsłonięciem.
Nowy CUV Suzuki przyciąga spojrzenia. Ciekawie zaprojektowany pas przedni wraz z atrapą osłony podwozia, wysoko poprowadzona linia szyb bocznych oraz szeroki słupek C nadają temu autu dynamiczny charakter. Samochód prawdopodobnie pojawi się na rynku najwcześniej w 2014 roku, o ile wcześniej zostanie zaprezentowana jego wersja produkcyjna.