
Początek lat 90. to zacięta rywalizacja między japońskimi producentami samochodów. Do najbardziej udanych japońskich wozów wyścigowych tego okresu należy bez wątpienia Nissan 300 ZX Turbo.
Pierwszy Nissan 300ZX pojawił się w roku 1983. Auto o kodzie wewnętrznym Z31 było wytwarzane przez zaledwie sześć lat, co jak na sportowy samochód wyższej klasy nie jest długim okresem. W 1989 roku zadebiutował znacznie nowocześniejszy 300ZX (Z32).
Maszyna o zaawansowanej konstrukcji i bardzo atrakcyjnej sylwetce była jedną z pięciu, które w następnych latach walczyły o prym wśród sportowych samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Obok Nissana 300ZX były to Mitsubishi GTO/3000GT, Mazda RX-7, Toyota Supra oraz Honda NSX.
Nissan postawił na karoserię ze stałymi światłami, choć w tamtym czasie w modzie były reflektory otwierane. Stylistyce wozu wyszło to zdecydowanie na dobre. Drugim nietypowym jak na samochód o dość wysokich osiągach rozwiązaniem było wdrożenie karoserii typu targa. Potem pojawił się też roadster.
300ZX miał umieszczony z przodu wzdłużnie silnik z rodziny VG. Najpierw auto było napędzane jednostką VG30DE, czyli 3-litrową maszyną V6 bez doładowania. W zależności od rynku silnik miał od 185 KM (Japonia) do 222 KM. Po raz pierwszy ten motor został użyty kilka lat wcześniej w prototypie MID-4 Concept, do którego seryjny 300ZX nawiązywał stylistycznie.
W późniejszym okresie pod maskę trafiła unowocześniona wersja tamtego motoru, która miała turbodoładowanie i cechowała się mocą od 283 KM do nawet 330 KM. To właśnie ta odmiana – VG30DETT – stała się bazą do budowy wyścigowego silnika.
Różnica między jednostką torową a drogową polegała przede wszystkim na tym, że ta pierwsza miała dwie zamiast jednej turbosprężarki. Poczyniono oczywiście szereg innych ulepszeń, by V-szóstka miała odpowiednią trwałość. Nie ma oficjalnych informacji na temat mocy silnika, ale przypuszczalnie rozwijał on moc 500-550 KM. Z motorem sprzężona była sekwencyjna skrzynia biegów o pięciu przełożeniach, a napęd przekazywany był wyłącznie na tylne koła.
Jednostkę silnikową konstruktorzy przesunęli maksymalnie do tyłu, żeby jak najlepiej rozłożyć ciężar na osie. Z tego właśnie powodu 3-litrowiec znalazł się do połowy pod przednią szybą. Sam silnik nie był specjalnie ciężki, ale reszta konstrukcji, w której nie wolno było używać kompozytów, nie była lekka. Gotowy do walki Nissan 300ZX Turbo ważył około 1200 kg.
Tak naprawdę 300ZX (Z31) ścigał się już w latach osiemdziesiątych XX wieku, ale największe sukcesy i największą sławę zyskał na początku lat dziewięćdziesiątych. Wszystko za sprawą Steve’a Millena, który przez siedem lat (1990-1995) ścigał się dla Nissana modelem 300ZX Turbo.
Nowozelandczyk – specjalista od wyścigów IMSA – dwukrotnie zapewnił Japończykom tytuły mistrzowskie wśród kierowców oraz tytuły wśród konstruktorów. Najpierw Nissan startował w klasie IMSA GTO, by po pewnym czasie zostać przeniesionym do GTS-1.
Za największy sukces uważane jest zwycięstwo w klasyfikacji generalnej w 24-godzinnym wyścigu w Daytona. Było to w 1994 roku. W ogóle tamten sezon był najlepszy w historii modelu 300ZX. W tym samym roku japońska maszyna triumfowała w 12-godzinnych zawodach w Sebring, a w 24 Heures du Mans uplasowała się na piątym miejscu w generalce, wygrywając jednocześnie klasę GTS.
Ogólnie Nissan 300ZX wygrał pięć spośród 94 wyścigów, w których został wystawiony. Trzeba jednak zaznaczyć, że te pięć triumfów to wygrane w klasyfikacji generalnej, a nie w swojej klasie, co podnosi wartość tych wygranych. Ostatecznie z torów wyścigowych ten bolid zniknął w 1996 roku.
Z kolei z produkcji maszyna została wycofana w 2000 roku. Zastąpił ją bezpośrednio model 350Z (który nie był tak wyrafinowany technicznie jak 300ZX), a potem jej miejsce jako topowy wóz Nissana zajął GT-R.