W miniony weekend w Stanach Zjednoczonych odbyła się 89. edycja słynnego podjazdu na wzgórze Pikes Peak. W wyścigu do chmur startowała m.in. klasa samochodów elektrycznych. Nissan Leaf zajął pierwsze miejsce i ustanowił nowy rekord przejazdu wśród produkcyjnych gniazdkowozów!
Pikes Peak 2011 – granica 10 minut przełamana!
Wyczyn ten nie należał do szczególnie trudnych, ponieważ Nissan Leaf był jedynym produkcyjnym samochodem elektrycznym startującym w Pikes Peak International Hill Climb 2011. Jednak czas 14:33.429 osiągnięty przez Leafa może robić wrażenie – pokonał kilka samochodów z tradycyjnym napędem spalinowym. Nissan startujący w Pikes Peak 2011 był praktycznie w seryjnej konfiguracji – zmieniono jedynie opony oraz dodano klatkę bezpieczeństwa. Za kierownicą Leafa zasiadł Chad Hord.
Podjazd na wzgórze Pikes Peak liczy prawie 20 kilometrów i 156 zakrętów. Różnica poziomów startu i mety wynosi ponad 1400 metrów, a linia mety znajduje się na wysokości 4300 m.n.p.m. Duże wysokości powodują, że w górnej części trasy moc konwencjonalnych silników spalinowych maleje o około 30%. Elektrycznego Nissana Leaf taki problem nie dotyczy.
Drugi elektryczny pojazd startujący w tegorocznej edycji PPIHC został specjalnie zbudowany na tę okazję przez firmę AC Propulsion. Z produkcyjnym pojazdem nie ma on nic wspólnego. Ikuo Hanawa, który zasiadł za jego kierownicą, zdobył szczyt Pikes Peak w czasie 12:20.084.