Kiedy Nissan zabrał się do projektowania Micry IV generacji, pod uwagę wzięto upodobania potencjalnych klientów pochodzących aż ze 160 krajów świata, ponieważ wszędzie tam może trafić miejski maluch japońskiego producenta. Sprawdźmy, czy Nissan Micra jest atrakcyjną propozycją na polskim rynku.
Zwiększanie się rozstawu osi przy jednoczesnym niewielkim powiększeniu wymiarów zewnętrznych nowych aut to już ogólnorynkowy trend, który dotyczy każdego segmentu samochodów. Zwiększony rozstaw osi oznacza lepsze właściwości jezdne, więcej miejsca w środku, a także wyższy komfort podróżowania.
Seat Alhambra – wyposażenie na miarę prawdziwego vana
Pamiętali o tym twórcy nowej Micry, którzy postanowili zwiększyć rozstaw osi o 2 cm – teraz sięga on 247 cm. Całe auto wydłużyło się o 6,1 cm. Mierząc 378 cm, ma zapewnić kierowcy oraz pasażerom optymalną ilość miejsca. Kufer Micry IV generacji jest w stanie pomieścić 265 l, a po złożeniu tylnych siedzeń powierzchnia ładunkowa zwiększa się do 1132 l. Podłoga bagażnika jest całkowicie płaska.
Wróćmy jednak na chwilę do samej sylwetki Micry. Stylistyka na pierwszy rzut oka trochę przypomina poprzednią generację tego modelu i nie ma w tym nic złego. Charakterystycznym elementem nadwozia jest łukowata krawędź okien, będąca znakiem rozpoznawczym Micry. Nowa generacja jest bardziej uniwersalna i bardziej stonowana stylistycznie od poprzedniego modelu.
We wnętrzu odrobinę bardziej fantazyjnie, chociaż nadal bardzo praktycznie. Panel klimatyzacji przypomina srebrny pierścień, w centrum którego umieszczono wyświetlacz temperatury. Nad nim znajduje się ekran z systemem nawigacji, który współpracuje także z inteligentnym systemem parkowania, zdolnym oszacować, czy auto zmieści się w danym miejscu parkingowym.
Przyciski służące m.in. do sterowania systemem multimedialnym, umieszczone na kierownicy, także kształtem nawiązują do panelu klimatyzacji. We wnętrzu Nissana Micry jest sporo owalnych akcentów, jednak wszystko połączono ze smakiem. Nie zabrakło także kilku gadżetów uprzyjemniających podróż. Poza wcześniej wspomnianą nawigacją w Micrze może być zamontowany system komunikacji Bluetooth, USB oraz iPod. Tempomat ułatwi jazdę po autostradach, a system pomocnik parkowania zadba o spokój w ciasnych metropoliach.
Nie bez znaczenia są także względy bezpieczeństwa. Nowy Nissan Micra wyposażony jest w sześć poduszek powietrznych i pięć zagłówków, by zadbać także o pasażerów siedzących na tylnej kanapie. Standardowo instalowany jest oczywiście system ESP, który zarządza oraz monitoruje przyczepność i trakcję. Pod maską montuje się obecnie jedną jednostkę napędową: benzynowy silnik o pojemności 1,2 l produkujący 80 lub 98 KM.
Godna polecenia jest bezstopniowa skrzynia biegów CVT, która w tak małym miejskim aucie sprawdza się wyśmienicie, współpracując z systemem start/stop. Dzięki temu nowa Micra z 80-konnym silnikiem spala średnio 5,4 l paliwa na 100 km. Wersja ze skrzynią manualną jest jeszcze bardziej oszczędna.
Hyundai Genesis Coupé – ile kosztuje moc?
Na polskim rynku ceny zaczynają się od 39 990 zł, bo tyle trzeba zapłacić za podstawową wersję Visia. Przekładnia CVT wymaga 9200 zł dopłaty, a wybór mocniejszej wersji wiąże się z wydaniem dodatkowych 11 900 zł. Co ciekawe, w wersjach Acenta, Style Edition, Elle czy Tekna różnice w cenach są mniejsze, więc warto przemyśleć zakup lepiej wyposażonej Micry.