Popularny subkompaktowy Hyundai i20 przechodzi delikatny facelifting, który ma na celu dostosowanie auta do jeszcze wyższych standardów bezpieczeństwa i komfortu.
Najszybciej rozpoznacie nowego Hyundaia i20 po wyglądzie. Charakterystyczny, kaskadowy grill, taki jak na przykład w kompaktowym i30, doczekał się swojego miejsca również i w tym modelu. Nie dotyczy to jednak modelu i20 Active, który ma odwrócony grill.
Przy okazji przeprojektowano przedni i tylny zderzak, a z tyłu również układ świateł. W nowym modelu tylne lampy stanowią dwa obwodowe pasy diodowe. Zauważalne jest również przeniesienie tablicy rejestracyjnej na klapę – wcześniej była na zderzaku. Oczywiście jak przy każdym liftingu, Hyundai proponuje nowe wzory obręczy kół. Kompletną nowością jest natomiast oferta czarnego dachu, co w połączeniu z dziesięcioma kolorami lakieru, daje klientom jeszcze większą możliwość spersonalizowania samochodu.
Zmiany w kabinie są mniejsze, ale również łatwo je dostrzec. Na centralnym kokpicie pojawia się większy ekran multimedialny o przekątnej 7 cali. Standardem pozostaje 3,8-calowy, a jego uzupełnieniem 5-calowy ekran monochromatyczny. Oczywiście system multimedialny daje możliwość pełnej integracji z urządzeniem mobilnym.
Gama silników zostaje uszczuplona o jednostkę 1.4 MPI o mocy 100 KM w klasycznej wersji Hyundaia i20, natomiast pozostaje jako jedyna w uterenowionej wersji Active i będzie oferowana tylko z 6-biegową skrzynią manualną. Do tej pory był to jedyny silnik oferowany w klasycznym i20 z automatyczną skrzynią biegów. Jednak bez obaw – teraz będzie jeszcze lepiej.
Podstawowym silnikiem modelu i20 pozostaje wolnossący 1.2 MPI o mocy 75 lub 84 KM współpracujący z 5-stopniową przekładnią manualną. Uzupełnieniem tego motoru jest oczywiście turbodoładowany 1.0 T-GDI o mocy 100 KM lub 120 KM, dostępny odpowiednio z 5-biegową i 6-biegową przekładnią manualną, ale także za dopłatą oba można zamówić z 7-biegowym automatem DCT.
Hyundai podnosi poziom czynnego bezpieczeństwa. Na pokładzie nowego i20 znajdzie się teraz system zapobiegania zderzeniu czołowemu działający w mieście i przy wyższych prędkościach, a także asystent pasa ruchu ostrzegający o najeżdżaniu na linie wyznaczające pasy na drodze wraz z możliwością korekty toru jazdy. Na liście wyposażenia jest także nowy, działający jeszcze lepiej system ostrzegający o zmęczeniu kierowcy, analizujący styl jazdy, m.in. liczbę aktywacji asystenta pasa ruchu. W ten sposób ocenia koncentrację kierowcy i proponuje mu w razie potrzeby przerwę w podróży. A Hyundaiu i20 po raz pierwszy zastosowano także asystenta świateł drogowych, który sam zmieni światła z mijania na drogowe i na odwrót, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Obejrzyj nasze testy Hyundaia i20:
Na chwilę obecną Hyundai i20 jest jeszcze oferowany w specyfikacji sprzed liftingu. Nie znamy daty wprowadzenia nowego modelu, ale można się spodziewać tego na jesieni.