Zmiany wizualne jakie objęły nowego Nissana Qashqaia to nie wszystko. Samochód stał się bardziej komfortowy, co potwierdził w naszym teście.
Zacznijmy jednak od zmian, które widać, objęły one przedni i tylny pas. Zwłaszcza z przodu łatwo zauważyć, że mamy do czynienia z nowym autem. Powiększony grill w kształcie litery V to znak rozpoznawczy nowych modeli Nissana. Duże, płaskie logo kryje radar inteligentnego systemu hamowania awaryjnego z rozpoznawaniem pieszych. Reflektory z pasami diodowych świateł do jazdy dziennej nie tylko wyglądają lepiej, ale też są wyposażone w technologię pracy adaptacyjnej. Pomaga to kierowcy na zakrętach. Z nimi spójny jest wygląd tylnych świateł diodowych. Zmodyfikowane zderzaki i antena radiowa w kształcie płetwy rekina odświeżają Qashqaia i podkreślają jego nowoczesność.
W kabinie już na pierwszy rzut oka rozpoznamy zupełnie nową kierownicę. Jest taka jak w Nissanie Micra – bardziej sportowa, lepiej leżąca w dłoni i ma spłaszczony u dołu wieniec. Pomaga on we wsiadaniu do tego wysokiego auta. Mniejsza średnica daje lepsze odczucia podczas prowadzenia, a zmniejszenie centralnej części lepszą widoczność zestawu wskaźników. Jeśli chodzi o widoczność, to kierowca nie może narzekać na lusterka, których wielkość nie pozostawia nic do życzenia. Jeżeli to nie wystarczy, to w wyposażeniu może się znaleźć sprawdzony system kamer 360 stopni, dostępny od specyfikacji N-Connecta.
Ergonomia zawsze była mocną stroną tego modelu, a po liftingu poprawiono jakość wykonania. Teraz czuć, że Nissan Qashqai jest jeszcze solidniejszym autem. Także wygodniejszym, do czego przyczyniły się nowe fotele, dostępne od wersji N-Connecta. Są lepiej wyprofilowane i lepiej podpierają ciało. Mają też smuklejszy kształt oparć, co daje pasażerom lepszy widok do przodu. W tylnej części mają twarde nakładki, które łatwiej wyczyścić gdy stukają w nie dzieci siedzące w fotelikach. A propos – system ISOFIX ma dobrze wyeksponowane zaczepy, dzięki czemu można łatwo zamontować urządzenia podtrzymujące.
Przestronność Nissana Qashqaia należy ocenić dobrze. Zarówno z przodu jak i z tyłu wygodnie pojadą dorosłe osoby. Nie brakuje regulacji kierownicy i fotela kierowcy, a zmieniony kształt siedzeń dodał kilka milimetrów wolnej przestrzeni dla osób z tyłu w okolicy kolan. Kanapa jest umieszczona na odpowiedniej wysokości, dzięki czemu dłuższa podróż nie będzie męcząca.
Również bagażnik jest obszarem, który można wpisać na listę zalet. Ma pojemność 430 litrów, podwójną podłogę oraz dwie kieszenie po bokach na drobiazgi. Podłoga jest dzielona, a dzięki specjalnym zaczepom, jedną z części można postawić w pionie ograniczając w ten sposób pojemność kufra, a tym samym możliwość przesuwania się mniejszych bagaży. Po złożeniu oparć kanapy można uzyskać 1598 litrów pojemności bagażnika.
Nowy Nissan Qashqai stał się bardziej przyjazny dla pasażerów. Osoby ceniące sobie komfort mogą się cieszyć ze zmian. Grubsze szyby z tyłu i zmodyfikowane uszczelki przednich drzwi lepiej wyciszyły wnętrze. Nawet przy wysokich prędkościach nie słychać zawirowań powietrza, a silnika 1.2 DIG-T praktycznie nie słychać przy żadnej prędkości, pod warunkiem, że nie przekracza 3000 obr./min.
Kolejna rzecz to zawieszenie, które zestrojono jeszcze bardziej komfortowo. Pracuje sprężyście na dużych dziurach i wybojach, a zmienione elementy gumowe świetnie wyłapują delikatne wibracje pochodzące od najmniejszych nierówności. Aby po takich zabiegach utrzymać wysoki poziom bezpieczeństwa, usztywniono stabilizatory, które zapobiegają pochylaniu się nadwozia na zakrętach. I w praktyce to działa, bo pomimo ogólnej miękkości pracy układu jezdnego, Nissan Qashqai w nawet mocnym skręcie nie przestraszy kierowcy. Pomaga w tym także system redukujący kołysanie nadwozia.
Jedyny mechanizm, do jakiego mam zastrzeżenie, to elektryczny hamulec postojowy z funkcją auto hold. Daje ona możliwość automatycznego blokowania hamulców podczas postoju – np. na światłach – gdy po zatrzymaniu włączymy bieg neutralny. Wszystko byłoby super, gdyby nie opóźnienie w wyłączaniu się hamulca po puszczeniu pedału sprzęga. Zdarzało się wielokrotnie, że przy ruszaniu hamulce jeszcze pół sekundy trzymały, co nie było zbyt przyjemnym uczuciem.
Ogólnie nowy Nissan Qashqai stał się samochodem lepiej izolującym pasażerów od niedoskonałości drogi i ulicznego zgiełku, bardziej komfortowym. Z drugiej strony utrzymano dobry poziom stabilności przy zmianach kierunku jazdy. Co prawda model ten nigdy nie był mistrzem pokonywania zakrętów, ale przy normalnej eksploatacji sprawdza się bardzo dobrze.
Tak jak jednostka napędowa 1.2 DIG-T, której 115 KM mocy wystarcza do codziennego przemieszczania się. Nie jest dynamiczna, ale za to bardzo elastyczna. Przy niskich obrotach pracuje cicho i bez wibracji, a wraz z obrotami staje się wyraźnie głośniejsza. Jednak nie traci mocy nawet w okolicy czerwonego pola obrotomierza. Dobrą dynamikę zawdzięcza m.in. dobrze dobranym przełożeniom manualnej skrzyni biegów o precyzyjnie pracującym mechanizmie, ale o trochę zbyt długich drogach prowadzenia drążka.
Ekonomia jazdy z tą jednostką zasługuje na pochwałę. W trasie na drodze krajowej motor zadowala się 5,2 l benzyny na 100 km, natomiast na autostradzie przy prędkości 140 km/h potrzebuje 8,1 l/100 km. Jeszcze lepiej wypada w mieście, gdzie skonsumuje 7,5 l/100 km. Dość łatwo utrzymać niskie spalanie, ponieważ silnik nie zachęca specjalnie do dynamicznej jazdy.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=_W_l3XSpmM4&list=PLKl12VO7tdjD-wtvPTKBgaFUrujNW14Fh&index=12&t=1s[/youtube]
Osoby, które taką preferują, powinny wybrać motor 1.6 DIG-T o mocy 163 KM. Jednak wymaga on dopłaty 8400 zł. Bazowa jednostka 1.2 otwiera cennik kwotą 79 750 zł. Za optymalnie skonfigurowaną wersję wyposażenia N-Connecta jak w aucie testowym trzeba zapłacić 95 450 zł. Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami oferty w salonach Nissan Japan Motors.
Zapisz się na jazdę testową nowym Nissanem Qashqaiem!
Nissan Qashqai (2017) 1.2 DIG-T N-Connecta: Dane techniczne
Silnik i napęd: |
||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R4, turbo | |
Rodzaj paliwa: | benzyna | |
Ustawienie: | poprzeczne | |
Objętość skokowa: | 1197 cm3 | |
Moc maksymalna: | 115 KM przy 4500 obr./min | |
Moment maksymalny: | 190 Nm przy 2000 obr./min | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | przedni | |
Hamulce przednie: | tarcze wentylowane | |
Hamulce tylne: | tarcze lite | |
Zawieszenie przednie: | kolumny MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Koła, ogumienie przednie: | 215/55 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 215/55 R18 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | crossover | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1331 kg | |
Ładowność: | 529 kg | |
Długość: | 4394 mm | |
Szerokość: | 1806 mm | |
Wysokość: | 1590 mm | |
Rozstaw osi: | 2646 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 65 l | |
Pojemność bagażnika: | 430 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,6 s | |
Prędkość maksymalna: | 185 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,6 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,1 l/100 km | 5,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,6 l/100 km | 7,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (autostrada): | b.d. | 8,1 l/100 km |
Emisja CO2: | 129 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | nie badany | |
Cena: | ||
Model od: | 75 750 zł | |
Diesel od: | 85 250 zł | |
Samochód testowy od: | 91 450 zł |