Do grona miejskich samochodów segmentu A dołączył w tym roku nowy przedstawiciel – Opel Karl. Po kilku latach nieobecności w tej klasie Opel stworzył nad wyraz udany model.
Byłoby pewnym niedomówieniem stwierdzenie, że Opel nie ma przedstawiciela w segmencie A bo jest nim Adam. Jednak ten samochód reprezentuje wąską niszę klasy premium, a więc jest stosunkowo drogi i mało praktyczny, ponieważ klienci szukają stylu i raczej formy niż treści. Nie ma więc mowy o nadwoziu pięciodrzwiowym czy prostych, funkcjonalnych rozwiązaniach, a niska cena po prostu obniżyła by wartość, a tym samym atrakcyjność Adama. Dlatego stworzono mu małego brata, który ma zupełnie inną rolę na rynku. Jest teoretycznie typowym przedstawicielem segmentu A, czyli tanich, miejskich maluchów, gdzie funkcja jest ponad formą. Jednak to tylko teoria.
Wystarczy popatrzeć na Karla by od razu stwierdzić, że trochę odstaje od swoich konkurentów jak chociażby testowane już przez nas Suzuki Celerio. Prosta forma i maksimum oszczędności – tego nie ma w Karlu. Opel zdecydował się zaproponować klientom pomost pomiędzy premium, a tradycyjną klasą A. Niska cena nie oznacza w tym przypadku najprostszego i najtańszego projektu, o czym świadczy bardzo udana i śmiała stylistyka, a także przetłoczenia na karoserii, jakich nie znajdziecie u konkurencji. Mimo iż ogólnie forma tego samochodu odpowiada standardom w segmencie A, to można z dużą śmiałością stwierdzić, że Karl pozytywnie wyróżnia się w tym gronie.
Inną cechą przemawiającą na korzyść Karla jest jego wyposażenie obejmujące elementy, których po prostu konkurencja nie ma. System multimedialny IntelliLink pojawi się wkrótce, a na chwilę obecną alternatywą jest dobrej klasy radioodtwarzacz. Ponadto mamy w opcjach automatyczną klimatyzację, tempomat, ogrzewane fotele przednie i koło kierownicy, częściowo skórzaną tapicerkę, okno dachowe, asystenta pasa ruchu czy statyczne doświetlanie zakrętów. Takiego wyposażenia można ze świecą szukać w specjalnych edycjach modeli segmentu B, a najprędzej odnajdziemy je w kompaktach. Tymczasem mówimy o aucie, którego cena startowa to 35 990 zł, więc jest to jednocześnie jeden z najtańszych samochodów na rynku! Takie opcje oczywiście podniosą cenę nawet o 50 i więcej procent, ale sam fakt, że można je zamówić to ogromny plus dla Opla.
Ponadto wnętrze oferuje wszystko co byśmy chcieli, a może i więcej. Tam gdzie się udało, wygospodarowano choćby niewielką kieszeń, więc znajdziemy ją nad schowkiem pasażera czy nad radiem. Duża skrytka pojawia się również w okolicy miejsca na dwa kubki, a jakby tego było mało, zestaw kolejnych schoweczków mamy na tunelu środkowym. Na pochwałę zasługuje przestronność kabiny z przodu gdzie nie brakuje miejsca na nogi, barki czy głowę i to pomimo szyberdachu w testowych samochodzie. Mimo to, odczuwamy, że jedzie się wąskim autem, ponieważ pasażer jeżeli jest słusznej postury, będzie przeszkadzał w operowaniu drążkiem zmiany biegów.
Dobre są fotele i pozycja za kierownicą. Jest ona regulowana tylko w pionie, ale dość mocno odsadzona. Duże koło ułatwia manewrowanie, a jakby tego było mało, można zamówić samochód z trybem City układu wspomagania, który bardzo ułatwia manewrowanie na parkingu. W bogatej wersji wyposażenia jaką mogliśmy testować, na tablicy wskaźników elementem, który przyciągał uwagę był duży, czytelny ekran komputera pokładowego. Nie wszyscy producenci oferują takie do kompaktów.
W drugim rzędzie siedzi się tak jak w segmencie A. Pasażerowie o wyższym wzroście raczej nie będą szczęśliwi, ale to nie dla nich stworzono takie autka. Zmieszczą się dzieci, zmieszczą się osoby o wzroście do 180 cm pod warunkiem, że pasażerowie z przodu nie będą wyżsi. Kanapa jest wygodna, ale raczej dwuosobowa. Zresztą taka jest w standardzie, bo trzyosobowa to opcja w niższych wersjach wyposażenia. Pod tylną klapą znajdziemy niewielki bagażnik o pojemności 215 litrów – głęboki, ale raczej wąski. Zresztą tu nic więcej nie dało się zrobić bo takie są wymiary autka. Szkoda, że oparcia kanapy nie składają się na płasko, a jednocześnie odkrywają niską jakość montażu w tym miejscu. By złożyć oparcia trzeba też najpierw podnieść siedziska.
W samochodzie siedzi się dobrze, a zwłaszcza za kierownicą, a jak się jeździ? Jedyny dostępny sinik o pojemności 1 litra i mocy 75 KM to klasyczny napęd samochodu segmentu A. Niczym się nie wyróżnia, za to może pochwalić się dużym spokojem i kulturą przy niskich obrotach. Tylko na wolnych i na postoju czuć, że ma 3 cylindry. Za to podczas pełnego wykorzystania mocy wydaje z siebie typowe dla trzycylindrowców dźwięki. Z powodzeniem można go rozpędzić do licznikowych 160 km/h. Podczas przyspieszania łatwo się zachwycić precyzją z jaką pracuje drążek zmiany biegów. W mieście mały motor zaspokaja się paliwem w ilości 6,5 l/100 km, w trasie, na drogach krajowych wystarczy mu niespełna 5 l/100 km.
Największą techniczną zaletą Karla jest bez wątpienia układ jezdny. Tak kulturalnej pracy zawieszenia nigdy byśmy się nie spodziewali w tym niewielkim aucie. Wszelkie niedogodności jakie się odczuwa wiążą się tylko i wyłącznie z rozstawem osi i kół, które są przecież niewielkie. Za to sama praca amortyzatorów i sprężyn jest wręcz wzorowa. Tłumienie wybojów idealnie wyśrodkowano pomiędzy zachowaniem stabilności i komfortem. Praca na nierównościach jest cicha i bez uszczerbku na komforcie. Wręcz zdumiewa to jak dobre jest zawieszenie Karla.
Opel Karl mimo iż nie miał żadnego bezpośredniego poprzednika jest samochodem ponadprzeciętnie dopracowanym i przemyślanym. W tym prostym projekcie nie zabrakło pomysłu, a autu nie brakuje funkcjonalności i interesującej formy. Silnik jest przeciętny, ale układ jezdny doskonały. Samochód może nie wywoła wielkich emocji, ale też pod żadnym względem nie zawiedzie. Za to jeżeli komuś bardziej zależy na wyposażeniu niż na wielkości, to w salonie Opla znajdzie interesującą dla siebie propozycję.
Umów się na jazdę testową najnowszym Oplem Karlem!
Dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Opel Karl 1,0 EcoTec Cosmo | |
Silnik i napęd: |
||
Układ i doładowanie: | R3, wolnossące | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 12V | |
Objętość skokowa: | 999 cm3 | |
Moc maksymalna: | 75 KM przy 6500 rpm | |
Moment maksymalny: | 95 Nm przy 4500 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 75 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Bębnowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Półniezależne | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 9,5 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 185/55 R15 | |
Koła, ogumienie tylne: | 185/55 R15 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 939 kg | |
Długość: | 3675 mm | |
Szerokość: | 1604mm | |
Wysokość: | 1476 mm | |
Rozstaw osi: | 2385 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1410/1418 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 32 l | |
Pojemność bagażnika: | 215/1013 l | |
Ładowność maksymalna: | 414 kg | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 13,9 s | |
Prędkość maksymalna: | 170 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,4 l/100 km | 6,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 3,9 l/100 km | 4,6 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,3 l/100 km | 5,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 99 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena: |
||
Samochód testowy: | 54 890 zł | |
Model od: | 35 990 zł |