Polski rynek i prawo w motoryzacji – podsumowanie kwietnia

Maj nadejdzie już za chwilę, więc czas na krótkie podsumowanie kwietnia. W tym miesiącu pojawiło się kilka dobrych wiadomości dla marek grupy PGD. Fiat i Ford odnoszą sukcesy, a na stacjach paliw możliwa jest rewolucja. Nie ustają też problemy z GITD.

Powrót pracowników Fiata

Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że tyska fabryka Fiata ma problemy. Jasno sugerowały to masowe zwolnienia. Pracę straciło 1450 osób. Wynikało to przede wszystkim z przeniesienia produkcji modelu Panda do Włoch. Razem z końcem żywota drugiej generacji tego miejskiego hitu Polacy stracili swój flagowy produkt.

Ponieważ rynek jest kapryśny, zaskoczył kierownictwo Fiata. Nagle zapotrzebowanie na wszystkie modele marki wzrosło. Dlatego do fabryki w Tychach wróciło 150 spośród wcześniej zwolnionych pracowników. Na razie zostali oni przyjęci na dwa miesiące. Umowy zostaną przedłużone, jeśli wzrost popytu na Fiaty się utrzyma.

Milion pięćsetek po raz drugi

Na jesieni 2012 roku Fiat świętował milion wyprodukowanych egzemplarzy Fiata 500. Tym razem powód do zadowolenia ma sama tyska fabryka. Wyprodukowała ona już samodzielnie milion egzemplarzy stylowej pięćsetki.

Numerem 999 999 była czerwona 500 z silnikiem 1,3 MultiJet. Milionowym egzemplarzem był Abarth 500 w kolorze białym. Zaraz po nim z linii produkcyjnej zjechał Fiat 500 nr 1 000 001. Było to 500C w odmianie Lounge. Pod maską tego malca pracuje motor 1,2. Pierwsze dwie pięćsetki trafiły do Włoch, a 500C pojechało do klienta w Niemczech.

Focus światowym numerem 1

Z analizy rejestracji nowych samochodów na całym świecie wynika, że najczęściej wybieranym w salonach autem jest Ford Focus. W 2012 roku we wszystkich krajach świata zarejestrowano aż 1 020 410 egzemplarzy tego modelu. Ten wynik to zasługa głównie rynku amerykańskiego i chińskiego. W USA sprzedaż popularnego hatchbacka wzrosła o 51 proc. w stosunku do roku 2011. W Chinach wartość ta zwiększyła się o 40 proc.

GITD znowu chce więcej

Generalny Inspektorat Transportu Drogowego wciąż ma apetyt na więcej. Inspektorzy coraz częściej wykonują obowiązki, które do niedawna należały wyłącznie do policjantów. Zamiast skupić się na kontrolach pojazdów ciężarowych, autokarów itp., czyli tego, co było powodem powołania do życia ITD, zajmują się fotografowaniem kierowców fotoradarami. Niestety, nie można mówić o łapaniu osób łamiących przepisy. To po prostu nakładanie na nie kar finansowych.

Teraz GITD domaga się od rządu zwiększenia uprawnień. Inspektorzy chcieliby dostać pozwolenie na korzystanie z broni palnej oraz kolczatek. Poza tym na przełomie kwietnia i maja inspektorat chce przeszkolić 90 swoich kierowców w zakresie techniki jazdy. Państwo będzie to kosztować 130 tys. zł. Wygląda na to, że inspektorzy chcą zamienić się z kontrolerów ciężarówek w oddział drogowy do zadań specjalnych.

Supermarketowe stacje benzynowe w natarciu

Największe w Polsce sieci supermarketowe chcą zaatakować rynek paliw. Tacy gracze jak Auchan, Intermarché oraz prawdopodobnie E.Leclerc wychodzą ze stacjami benzynowymi poza obszary swoich sklepów. Nowe punkty, w których będzie można zatankować tanie paliwa, powstają przy najpopularniejszych trasach w Polsce. Sieciom nie chodzi jednak o samą sprzedaż paliw.

Przy stacjach benzynowych powstają sklepy, które zgodnie z polskim prawem będą mogły działać również w święta. W tym okresie będzie tam dostarczane pieczywo oraz inne produkty, których normalnie w takich miejscach nie da się kupić. E.Leclerc chce również uczynić swoje stacje paliw punktami odbioru zakupów zamówionych przez Internet.

Paliwa tańsze

Na polskich stacjach spadają ceny wszystkich paliw. To dobra wiadomość, szczególnie że zbliża się długi weekend majowy. Niestety, trudno oszacować, jak długo utrzyma się taka sytuacja, ponieważ ceny hurtowe paliw w ostatnich dniach nieco wzrosły.

Poniżej aktualne (24 kwietnia 2013) średnie detaliczne ceny paliw (za e-petrol.pl):