Rajdowiec Mads Ostberg za kierownicą Forda Fiesty RS WRC bije rekord świata w skoku w dal. Wyczyn jest o tyle wyjątkowy, że Norweg dokonał tego na śniegu. Jest jeszcze jeden powód…
Mads Ostberg to kierowca rajdowy pochodzący z Norwegii. Od dwóch sezonów w Rajdowych Mistrzostwach Świata pokazuje, że należy się z nim liczyć, zwłaszcza na luźnych nawierzchniach. W niemal domowej rundzie – Rajdzie Szwecji – zajął w zeszłym roku 2 miejsce. W tym sezonie był 3. Aktualnie 4 w klasyfikacji generalnej dobrze bawi się pomiędzy kolejnymi rajdami.
Podczas imprezy DC ALL IN w ośrodku narciarskim Trysil Mads Ostberg skoczył Fiestą WRC na odległość 50 m. Ktoś może powiedzieć, że to nie rekord, bo dalej skoczył Tanner Foust. Owszem, ale nie na śniegu.
Co więcej, Tanner miał przygotowaną do bicia rekordu rampę. Wszystko było obliczone i zapięte na ostatni guzik, o czym może świadczyć miejsce lądowania, w które Amerykanin dokładnie trafił.
A jak dokonał tego Mads Ostberg? Oddajmy głos kierowcy:
[cytat]To była najbardziej zwariowana rzecz, jaką dotąd zrobiłem (…) Nie przeprowadziliśmy żadnych obliczeń. Wykonaliśmy skocznię na oko i mieliśmy szczęście, że wszystko się udało. Byliśmy bardzo nerwowi. Odległość pomiędzy rampami wynosiła 20 m. Druga rampa mierzyła 40 m, czyli teoretycznie możliwy był 60-metrowy skok. Za pierwszym razem wylądowaliśmy na krawędzi rampy i byliśmy zaszokowani, kiedy to sobie uświadomiliśmy. Potem poszło już lepiej.[/cytat]
W przeciwieństwie do Fousta Ostberg nie dokonywał żadnych obliczeń, nie kalkulował. Poszedł na żywioł, jak przystało na młodego i utalentowanego kierowcę rajdowego. Za to uwielbiają go kibice. Za to samo uwielbiają kibice jego rodaka, Pettera Solberga.

Jeśli interesują Was występy kierowców Fordów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, czytajcie comiesięczne raporty z postępów zespołu Ford World Rally Team i innych zespołów, korzystających z Fiesty RS WRC.
Zobacz także: