Na rynku Nissan 370Z jest już ładnych parę lat. Senner stara się nieco odświeżyć to auto, dodając do niego kilka spojlerów i wzmacniając silnik. Propozycja jest bardzo ciekawa.
Protoplasta przedstawianego dziś wozu pojawił się bardzo dawno temu, bo w 1969 roku. Datsun 240Z (bo wtedy jeszcze Nissan miał taką nazwę) był oferowany w trzech wersjach. Dwie przygotowano na rynek japoński, jedną na amerykański. Słabsza z odmian japońskich miała 130 KM, a mocniejsza 160 KM. Pomiędzy nimi znajdował się pojazd skierowany do odbiorców z USA – miał 151 KM mocy maksymalnej.
W następnych latach pojawiały się modele 260Z, 280Z, 280ZX, aż wreszcie bardzo zaawansowany technicznie 300ZX. To ostatnie auto, mimo bardzo mocnej jednostki napędowej, nie zdobyło takiej popularności, jakiej spodziewał się producent.
Następca modelu 350Z oraz duchowy następca, właściwie wnuczek Datsuna 240Z nigdy nie doczekał się supermocnej seryjnej wersji. Nismo co prawda podejmowało próby fabrycznego tuningu tej maszyny, ale nigdy nie doczekaliśmy się czegoś nadzwyczaj szybkiego.
W związku z tym tunerzy próbują różnego rodzaju prac wokół tego wozu. Ostatnio tą maszyną zainteresowało się przedsiębiorstwo Senner Tuning.
Nissan ma pod maską 6-cylindrowy widlasty silnik o objętości skokowej 3,7 l. Ta wolnossąca konstrukcja cechuje się mocą 336 KM przy 7000 obr./min i maksymalnym momentem obrotowym 366 Nm przy 5200 obr./min. Moc trafia do 6-biegowej manualnej lub 7-biegowej automatycznej (w tym przypadku do tej pierwszej), a potem na tylne koła.
Technicy firmy Senner zafundowali Nissanowi nowe oprogramowanie jednostki napędowej, tzw. zimny dolot powietrza i sportowy układ wylotowy z 400-celowymi konwerterami katalitycznymi. Zmiany te pozwoliły podnieść moc motoru do 368 KM, a moment obrotowy do 406 Nm. Są to wartości wyższe niż w Nissanie 370Z Nismo.
Niestety niemiecka firma tuningowa nie była w stanie podać, a może też nie miała okazji zmierzyć nowych osiągów sportowego japończyka. 370Z, podobnie jak jego protoplasta, do najszybszych samochodów na drodze zapewne nie należy, ale gwarantuje dobrą zabawę za kierownicą.
Na przeróbkach wokół silnika modyfikacje nie zostały zakończone. W miejsce fabrycznych elementów zawieszenia Senner zainstalował pakiet firmy KW. Jest to zawieszenie z pełną regulacją, a więc taką, w której można ustawić nie tylko wysokość, ale też charakterystykę pracy amortyzatorów.
Poza tuningiem mechanicznym Niemcy zafundowali Nissanowi także kilka ozdobnych elementów z kompozytów węglowych. Na zewnątrz jest to przymocowane do klapy bagażnika niewielkie skrzydło. Z kolei w środku z tego materiału zrobiono osłony niektórych zegarów.
Jak przystało na prawdziwy tuning, nie mogło zabraknąć nowych kół. Seryjne miały średnicę 18”, a nowe o nazwie Varianza T1S cechują się średnicą 20”. Na wielkie obręcze wciśnięto sportowe opony Continental Sport Contact 5P.
Nissan 370Z na pewno nie dorównuje osiągami choćby seryjnemu GT-R-owi, ale pewne jest też to, że jest wozem szybszym niż wtedy, gdy wyjeżdżał z fabryki.
Dane techniczne
Silnik i napęd:
- Typ: V6, 60o
- Ustawienie: z przodu, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 3696 cm3
- Moc maksymalna: 368 KM przy 7000 obr./min
- Objętościowy wskaźnik mocy: 99,57 KM/l (seryjny – 90,91 KM/l)
- Maksymalny moment obrotowy: 406 Nm przy 5200 obr./min
- Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
- Typ napędu: na tylne koła
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane, średnica 320 mm
- Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane, średnica 308 mm
- Koła przednie: 20” Varianza T1S
- Koła tylne: 20” Varianza T1S
Masy i wymiary:
- Masa własna: 1466 kg
- Stosunek masy do mocy: 3,98 kg/KM (seryjny – 4,36 kg/KM)
- Długość: 4247 mm
- Szerokość: 1849 mm
- Rozstaw osi: 2550 mm