Suzuki SX4 S-Cross 1,6 VVT AllGrip CVT [wideotest]

Suzuki SX4 to crossover segmentu B produkowany od 2006 roku wspólnie z koncernem FIAT. To jednak nie dotyczy samochodu, który dziś prezentujemy. Teoretycznie przedstawiamy jego następcę, ale czy można nazwać następcą samochód zupełnie inny?

Inny, bo Suzuki na nowo definiuje crossovera w obrębie swojej palety modelowej. Przypomnę tylko, że Suzuki to jedna z najbardziej zaangażowanych marek promujących pojazdy 4×4. W ofercie tego producenta są aż dwa samochody terenowe (Jimny i Grand Vitara) oraz dwa crossovery. Jednym z nich jest wspomniany mały crossover SX4, a w zeszłym roku do rodziny dołączył większy SX4 S-Cross. Kompaktowy crossover mający walczyć o klienta w jednym z najpopularniejszych i najprężniej rozwijających się segmentów na rynku. Jakie ma atrybuty?

[youtube]http://youtube.com/v/yZbm4MzAocs[/youtube]

Wygląd S-Crossa to klasyka wśród crossoverów. Suzuki nigdy nie chciało eksperymentować ze stylistyką. Wystarczy spojrzeć na Grand Vitarę, która ma bardzo klasyczną sylwetkę, a wciąż należy do najpopularniejszych aut w klasie. W S-Crossie postawiono na sprawdzoną receptę: podniesienie nadwozia będącego czymś pomiędzy kompaktem a minivanem. Cechą rozpoznawczą tego modelu są wielkie reflektory, które ładnie komponują się z wysoko pociągniętą linią maski i dużym grillem. Linia boczna unosi się ku tyłowi do samego końca auta. Dolna część nadwozia i nadkola pokryte są solidnymi listwami ochronnymi z czarnego tworzywa sztucznego. Duże wnęki kół mieszczą równie duże felgi, które w testowanym egzemplarzu mają średnicę 17 cali. Prezentowane auto jest wyposażone w opcjonalny zestaw rur chroniących karoserię przed drobnymi przeszkodami, na które można się natknąć w terenie.

Również wnętrze jest bardzo konserwatywne, proste, a zarazem schludne. Projekt deski rozdzielczej można uznać za ponadczasowy, a ergonomię za wzorową. Fotele są wygodne i mają duży zakres regulacji, podobnie jak ładna, dobrze leżąca w dłoni kierownica wyposażona w zestaw przycisków do obsługi tempomatu i radia. SX4 S-Cross dzięki dużej powierzchni szyb zapewnia dobrą widoczność dookoła, a duże lusterka wsteczne ułatwiają manewrowanie w mieście. Z przodu pasażerowie nie mogą narzekać na brak miejsca, z tyłu natomiast najwygodniej będą podróżowały osoby o wzroście nieprzekraczającym 175 cm. Siedzą one wyżej niż te w pierwszym rzędzie. Za nimi znajduje się 430-litrowy bagażnik o regularnych kształtach, łatwy do wykorzystania. Wyposażono go w podwójną podłogę i dwie praktyczne kieszenie po bokach. Oparcia tylnej kanapy składają się bardzo łatwo.

Suzuki oferuje do S-Crossa dwie jednostki napędowe. Wybrano jedną pojemność 1600 cm³ i moc 120 KM dla obydwu. Wersja wysokoprężna może być łączona tylko z manualną skrzynią biegów i z napędem zarówno na jedną oś, jak i 4×4 All Grip. W przypadku silnika benzynowego jest więcej możliwości konfiguracji. Może on napędzać jedną lub dwie osie i robi to przez manualną lub automatyczną skrzynię bezstopniową CVT. Testowe auto miało silnik benzynowy, napęd All Grip i automat i osobiście jestem przekonany, że jest to najlepszy wybór dla tego samochodu.

Automat CVT obniża spalanie w stosunku do przekładni manualnej, która ma 5 biegów. CVT ma bardzo szeroki zakres przełożeń, dzięki czemu nawet przy prędkości 100 km/h obroty nie przekraczają 2000 obr./min. To z kolei sprawia, że w aucie jest cicho, a silnik spala naprawdę niewielkie ilości paliwa. Realne spalanie w granicach 7 l/100 km można utrzymać zarówno przy dynamicznej jeździe w trasie, jak i w cyklu mieszanym. Niewiele gorszy wynik jest do osiągnięcia w mieście, choć i tu przy umiejętnym i przemyślanym korzystaniu z pedału gazu można zmieścić się w 7 l/100 km. Skrzynia biegów ma 3 tryby pracy: w pełni automatyczny, sportowy i manualny. Na co dzień warto jeździć w trybie automatycznym, który jest nastawiony na jak najbardziej ekonomiczną jazdę. Tryb sportowy świetnie sprawdza się w trasie przy natężonym ruchu, gdy trzeba często wyprzedzać lub przyspieszać. Tryb manualny ma zastosowanie na przykład w górach, gdzie trzeba często hamować silnikiem.

Silnik, choć oferuje tylko 120 KM, zapewnia całkiem przyzwoite przyspieszenie, w zupełności wystarczające do sprawnego przemieszczania się w każdych warunkach. Ma na to wpływ niewielka masa własna pojazdu. Osobom, którym zależy na lepszych osiągach, proponuję diesla z 6-biegową skrzynią manualną. O właściwy poziom bezpieczeństwa czynnego na drodze dba zestaw układów elektronicznych wspomagających jazdę, napęd 4×4 oraz odpowiednio na nasze drogi zestrojone podwozie. Poprawnie wybiera nierówności asfaltu i daje radę w lekkim terenie.

Aspiracje terenowe zdradza wyższy prześwit i właściwie nic więcej. Jednak Suzuki nie patrzy na to, że klienci częściej wybierają crossovery z napędem na jedną oś. Oferuje S-Crossa w konkurencyjnej cenie z napędem 4×4 All Grip, który – jak sama nazwa wskazuje – zapewnia znakomitą przyczepność w każdych warunkach, co udało się sprawdzić w lekkim terenie. O przyczepność poza szosą dba nie tylko napęd 4×4, ale również właściwie z nim zgrane zawieszenie, które ładnie pracuje nawet na większych nierównościach. Kontakt z drogą, a właściwie z bezdrożem, jest na tyle dobry, że korzystanie z blokady sprzęgła płytkowego dołączającego napęd tylnych kół nie było konieczne podczas testu. Jeździłem w życiu wieloma SUV-ami i crossoverami i właściwości terenowe tego stosunkowo nisko zawieszonego auta naprawdę mnie zaskoczyły. Można nim bezpiecznie mknąć z całkiem dużą prędkością przez łąkę czy las, jak również powoli przemierzać trudniejsze przeszkody. Oczywiście cały czas mówimy o lekkim off-roadzie, a nie takim, do którego byłby potrzebny reduktor.

Suzuki SX4 S-Cross to dobrze zaprojektowany (zgodnie z najnowszymi standardami), dość konwencjonalny crossover. W dzisiejszych czasach gdy każdy producent ma nowe pomysły na kolejne modele, można się szybko znudzić coraz to bardziej awangardowymi rozwiązaniami. SX4 to auto ponadczasowe, które za kilka lat będzie się prezentowało równie dobrze jak dziś. Nie brakuje w nim rozwiązań, które są u konkurentów. Suzuki oferuje typowego przedstawiciela tego segmentu ze wszystkimi jego zaletami i bez większych wad, korzystając przy tym ze sprawdzonych schematów. Jest jeszcze jeden atut S-Crossa: cena.

Za podstawowy model trzeba zapłacić 72 900 zł, a za dobrze wyposażony z napędem All Grip mniej niż 100 000 zł. Przekładnia automatyczna, którą naprawdę mogę polecić, kosztuje tylko 7000 zł i tyle samo trzeba dopłacić za napęd 4×4. To dobrze wydane 14 000 zł na spokój, pewność, bezpieczeństwo i komfort jazdy. Suzuki SX4 S-Cross to samochód, którym nie wyróżnisz się z tłumu, ale na którym zawsze będziesz mógł polegać.