Samochody miejskie muszą mieć wygląd wzbudzający zainteresowanie innych użytkowników dróg, a jednocześnie wzbudzać sympatię „wesołą mordką”. A jaki powinien być mały crossover? Oto recepta Forda. Przedstawiamy test Forda Puma
Styliści Forda bardzo starannie przygotowali się do tego projektu. Pojazdy klasy SUV/crossover to obecnie ponad 1/5 samochodów marki Ford sprzedanych w Europie. Ich sprzedaż w samym roku 2018 wzrosła o ponad 19%. Są więc ważną częścią rynku.
Znak rozpoznawczy, czyli wyrazista sylwetka
Jak wyjaśniał George Saridakis, kierownik ds. stylizacji nadwozia i wnętrza, Ford of Europe: „Od samego początku naszym celem był samochód o wyrazistej, łatwo rozpoznawalnej sylwetce i w efekcie stworzyliśmy kompaktowego crossovera, który trudno porównywać z którymkolwiek z naszych wcześniejszych dokonań”.
Tę odmienność od małych konkurentów widzimy już na pierwszy rzut oka, gdyż model przypomina stylem… Porsche Cayenne. Ten wyrazisty styl podkreślają dopracowane reflektory w kształcie kanoe, które umieszczono bardzo wysoko.
Klosze przednich lamp rozciągają się ku przodowi karoserii, w kierunku charakterystycznej atrapy chłodnicy. Dzięki temu stylizacja Pumy prezentuje się bardzo odważnie i przyjaźnie oraz wyróżnia się aerodynamicznym kształtem. Zresztą aerodynamika była ważnym elementem projektu. Świadczą o tym m.in. otwory wlotowe zderzaka, które mają zapewniać właściwy opływ powietrza wokół przednich kół. Tedukuje to jego zawirowania i poprawiając właściwości aerodynamiczne. Dodatkowo wersja ST Line, jaką prezentujemy, ma stylistycznie elementy dolnego skrzydła które kierują strumień powietrza do wlotów w przednim zderzaku.
Wersja ST-Line oferowana jest ze standardowymi felgami 18-calowymi oraz ze sportowo zestrojonym zawieszeniem, ze zmodyfikowanymi sprężynami oraz amortyzatorami. Osłona chłodnicy odmiany ST-Line wyróżnia się matowymi czarnymi elementami dekoracyjnymi oraz większym i praktyczniejszym spojlerem dachowym. Dla porządku dodam, że wymiary pojazdu to dł/szr/wys – 4186/1806/1538 mm.
Nie tylko stylizacja modelu jest oryginalna…
Pomysłowa funkcjonalność wnętrza
Nadwozie kompaktowego crossovera skrywa wnętrze o nadzwyczajnej funkcjonalności, którą dodatkowo zwiększają przemyślane rozwiązania transportowe w tylnej części kabiny. Puma oferuje największą w klasie, bezkompromisową pojemność bagażnika o wartości 456 litrów. Po złożeniu tylnych foteli przedział bagażowy mieści bagaż o wymiarach 112x97x43 cm (dł/szer/wys.).
Samochód zaprojektowano tak, by spełnić z dużym zapasem wymagania klientów, dotyczące przestrzeni bagażowej. Stąd też Ford MegaBox – głęboki, uniwersalny pojemnik o pojemności 80 litrów. Jest to schowek w którym można w pozycji pionowej przewozić wyższe, mniej stabilne przedmioty. Np. rośliny doniczkowe o wysokości do 115 cm. A po opuszczeniu pokrywy schowka, może on być wykorzystywany do dyskretnego przewozu zabrudzonego sprzętu sportowego lub ubłoconych kaloszy. Natomiast syntetyczne wykończenie schowka MegaBox oraz korek odpływowy w jego dnie umożliwiają proste umycie jego wnętrza czystą wodą.
Funkcjonalność gwarantuje też regulowana podłoga bagażnika, której wysokość można zmieniać jedną ręką i dostosowywać do wymiarów i masy przewożonego bagażu. Podłogę można ustawić w jednym z trzech położeń:
W najniższym ustawieniu bagażnik oferuje największą pojemność, a schowek MegaBox zostaje zasłonięty,
W wyższej pozycji podłoga tworzyć będzie równą i płaską powierzchnię ze złożonymi tylnymi fotelami. Po całkowitym usunięciu pokrywy podłogowej, może ona być przechowywana pionowo za oparciem tylnych foteli. Bagażnik oferuje wówczas 456 litrów pojemności.
Ponadto crossover ten posiada również innowacyjną półkę bagażnika. Półka została zintegrowana z pokrywą bagażnika, co oznacza i po otwarciu klapy unosi się razem z nią. Zaletą takiego rozwiązania jest brak konieczności zastosowania dodatkowych wsporników bocznych, co normalnie ogranicza bagażnik.
Komfort, czyli jak to zrealizowano w małym samochodzie
Jeżeli chodzi o komfort wnętrza, nie chcę powtarzać sloganów o wygodnych fotelach, dobrej regulacji ustawień foteli, funkcjach masażu itd. Warto jednak zauważyć, że przednie fotele posiadają węższą konstrukcję oparć. Pozwala to wygospodarować więcej przestrzeni na nogi w drugim rzędzie siedzeń. Dodatkowo siedzisko tylnej kanapy wyprofilowano tak, aby ułatwić wsiadanie i wysiadanie z pojazdu. Jest to o tyle ważne, że rozstaw osi gwarantujący wielość przestrzeni pasażerskiej to 2588 mm. Faktyczną innowacją jest jednak system zdejmowania pokrowce z przednich i tylnych foteli. Mają zintegrowane zapięcie na zamek, dzięki czemu w razie zabrudzenia można je łatwo zdjąć i uprać w pralce.
Na uwagę zasługuje także system infotainment Ford SYNC 3. Jest to zaawansowany system multimedialny zapewniający łączność oraz możliwość obsługiwania telefonu, odtwarzacza muzyki i systemu nawigacji. Aplikacjami kompatybilnymi z systemem SYNC 3 można sterować za pośrednictwem funkcji AppLink, natomiast aplikacje Apple CarPlay i Android Auto umożliwiają nawigację po smartfonie za pośrednictwem ekranu głównego systemu SYNC 3 zastępującego ekran telefonu.
Test Forda Puma – innowacje i 150 KM, mimo pojemności 1 litra
W testowanym modelu zastosowano technologię napędową EcoBoost Hybrid. Wspomaga ona benzynową jednostkę 1.0 EcoBoost o mocy 155 KM i momencie obrotowym 220 Nm przy pomocy urządzenia BISG. System BISG – Belt Integrated Starter Generator -łączy w sobie funkcję rozrusznika i generatora. Standardowy alternator został zastąpiony zintegrowanym rozrusznikiem-generatorem BISG, umożliwiającym podczas wytracania prędkości odzyskiwanie energii, którą wykorzystuje się do ładowania chłodzonej powietrzem 48 woltowej baterii akumulatorów litowo-jonowych.
BISG działa również jako silnik elektryczny, płynnie współpracujący z trzycylindrową jednostką spalinową, wykorzystując zmagazynowaną energię do wzmocnienia momentu obrotowego podczas normalnej jazdy i przyspieszania, a także do zasilania osprzętu elektrycznego pojazdu.
Inteligentny, samoregulujący się system miękkiej hybrydy nieustannie monitoruje sposób eksploatacji pojazdu, aby określić, kiedy i jak intensywnie ładować akumulator. Pozwala to uzyskać wymierne korzyści i wykorzystywać przechowywaną w akumulatorze energię zgodnie z jednym z dwóch planów działania:
- Substytucja momentu obrotowego z wykorzystaniem silnika elektrycznego BISG, przez co system dostarcza do 50 Nm momentu obrotowego. Zmniejsza to obciążenie silnika benzynowego i podnosi oszczędność paliwa o 9 procent,
- Uzupełnienie momentu obrotowego z wykorzystaniem silnika elektrycznego BISG w celu zwiększenia całkowitego momentu obrotowego.
Efektem jest podniesienie dynamiki.
BISG umożliwił również inżynierom Forda obniżenie współczynnika kompresji w silniku 1,0 EcoBoost i zastosowanie większej turbosprężarki, na którą zdecydowali się, aby ograniczyć skutki wolniejszej reakcji na wciśnięcie pedału przyspieszenia. Było to możliwe dzięki wykorzystaniu dodatkowego momentu obrotowego, zwiększającego też prędkość obrotową silnika i turbosprężarki.
BISG jest w stanie ponownie uruchomić silnik w około 300 milisekund – mniej więcej tyle twa mrugnięcie okiem – pozwala również na wykorzystanie w modelu Puma EcoBoost Hybrid systemu Auto Start-Stop, by poszerzyć zakres scenariuszy jazdy, w jakich działa. Zapewnia przy tym jeszcze większą oszczędność paliwa, również podczas jazdy wybiegiem do zatrzymania z prędkości poniżej 15 km/h, nawet gdy pojazd jest na biegu z wciśniętym pedałem sprzęgła.
Dodatkowo, litrowe silniki EcoBoost i EcoBoost Hybrid, pracujące pod maskami każdego modelu Puma, wyposażone są w pierwszy w branży, system dezaktywacji cylindra dla silnika trzycylindrowego, który może automatycznie wyłączyć z pracy jeden z cylindrów silnika, gdy pełna pojemność skokowa nie jest potrzebna, na przykład podczas jazdy z niewielkim zapotrzebowaniem na moc. System może wyłączyć lub ponownie włączyć jeden cylinder w ciągu 14 milisekund.
Tyle techniki. Teraz w trasę…
Przez tydzień czasu eksploatowałem model w różnych warunkach (autostrada, ruch miejski, ruch pozamiejski) i muszę przyznać jestem mile zaskoczony.
- Pierwsze co zwraca uwagę to ekonomika jazdy.
Na trasie Warszawa-Kraków pojazd zużył średnio 5,5 l/100 km mimo iż jechałem normalnie bez usiłowania jazd „o kropelce”. W mieście zużycie wynosiło już 6,5 l/100 km. (wg danych katalogowych średnie zużycie wg WLTP to 5,5 l/100 km).
- Drugie to system wyboru trybu jazdy,
Naciśnięcie przycisku na konsoli między fotelami, umożliwia kierowcy zmianę sposobu reakcji przepustnicy, siły wspomagania kierownicy i czułości systemu kontroli trakcji, a także punktów zmian biegów dla modeli z przekładnią automatyczną, by dopasować reakcje pojazdu i jego osiągi do różnych scenariuszy jazdy. Można wybierać spośród trybów Normal, Eco, Sport, Droga nieutwardzona i Śliska nawierzchnia, zobrazowanych grafiką dostosowaną do jego specyfiki, prezentowaną na wyświetlaczu.
Zmienne tryby jazdy umożliwiają kierowcy dostosowanie pracy samochodu do warunków drogowych, pogodowych i terenowych na każde żądanie.
- Trzecie to najnowsze osiągnięcia z dziedziny Asystentów Ruchu.
W tym małym Fordzie mamy m.in:
- System monitorowania martwego pola widzenia w lusterkach z funkcją ostrzegania przed pojazdami na drodze poprzecznej ostrzega kierowców wycofujących samochód z miejsca parkingowego o pojazdach zbliżających się do niego i mogących znaleźć się na kursie kolizyjnym. System może włączyć hamulce, by uniknąć lub złagodzić skutki kolizji, jeśli kierowca nie zareaguje na wcześniejsze ostrzeżenia.
- Aktywny asystent parkowania (APA) ułatwia kierowcy znalezienie odpowiedniego miejsca do parkowania i zaparkowanie samochodu bez użycia rąk, za innym pojazdem albo równolegle do innych samochodów.
- System automatycznych świateł drogowych (AHB) zapobiega oślepianiu innych użytkowników drogi poprzez inteligentne sterowanie reflektorami samochodu.
- Udoskonalona wersja systemu kontroli pasa ruchu (LKA) posiada teraz funkcję wykrywania skraju jezdni (RED), która potrafi rozpoznać kraniec drogi i miejsce jej łączenia z nawierzchnią nienadającą się do bezpiecznej jazdy, np. z nieutwardzonym lub utwardzonym, żwirowym poboczem czy pasem zieleni. System potrafi również zapobiegać niekontrolowanemu zjazdowi z jezdni przykładając odpowiednie wartości momentu na kierownicy w celu dokonania korekty toru jazdy.
Ponadto technologie wykorzystywane przez Forda Pumę wspomagają kierowcę podczas jazdy po mieście. System aktywnego wspomagania hamowania z funkcją wykrywania pieszych i motocyklistów potrafi wykrywać pieszych znajdujących się na drodze lub w jej pobliżu, a także tych, którzy mogą wejść na drogę przed pojazdem. System został zaprojektowany w celu redukowania skutków niektórych kolizji czołowych z udziałem pojazdów i pieszych, a także celem pomagania kierowcom w ich unikaniu. Puma została wyposażona w udoskonaloną wersję systemu, dysponującego kamerą o szerszym kącie obiektywu, który pomaga lepiej śledzić ruchy pieszych.
Dla kogo?
Z całą pewnością nie jest to klasyczny model rodzinny, gdyż jest trochę za mały na rodzinne wyjazdy na wakacje. Nie jest to także wersja biznesowa, gdyż nie jest to model prestiżowy. Jest to jednak idealny model dla młodej rodziny lub dla osób których dzieci opuściły już dom. Puma jest bowiem samochodem o wygodnej pozycji dla kierowcy, zwrotnym w mieście i bardzo oszczędnym. Słowem jest to idealny model do codziennej eksploatacji. Dodatkowo jest też wystarczająco wygodna aby w dwie osoby lub rodzina z małymi dziećmi komfortowo jechała nawet na dłuższe wyjazdy
Bogusław Korzeniowski