W 1998 roku europejski oddział Hyundaia zaprezentował bardzo ciekawy koncept, który nazwano Euro-I. Pod oryginalnym nadwoziem kryło się wiele niespodzianek.
Koncept Euro-I to szalenie interesujący projekt. Pojazd był dwuosobowym kabrioletem o niewielkich wymiarach. Tworząc go, styliści inspirowali się figurą trójkąta, którego kontury można dostrzec w wielu miejscach samochodu – począwszy od pasa przedniego, na wydechu kończąc.
Aerodynamiczne nadwozie zostało wyposażone w niewielką, przednią szybę, a raczej owiewkę chroniącą kierowcę i pasażera. W oczy rzuca się efektywna stylistyka karoserii z wieloma przetłoczeniami i masywnym tyłem zwieńczonym centralnie umiejscowioną, trójkątną końcówką wydechu.
Od strony technicznej koncept Euro-I także nie był zwykłym kabrioletem. Samochód został wyposażony w centralnie umiejscowiony motor benzynowy o pojemności 2,0 l, który miał generować około 380 KM. Co więcej, napęd za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni biegów był przekazywany na oś tylną.
Dzięki wykorzystaniu włókna węglowego w konstrukcji cały samochód ważył jedynie około 850 kg. Oficjalne osiągi tego nietypowego konceptu nie zostały podane do wiadomości, jednak z takimi współczynnikiem masy do mocy musiał to być bardzo szybki i dynamiczny pojazd.
Niestety, koncept nigdy nie doczekał się wersji produkcyjnej, która mogłaby utrzeć nosa wielu europejskim konkurentom.