Suzuki dość często przedstawia różnego rodzaju projekty – zazwyczaj są to koncepty aut miejskich. Ten wóz jest zupełnie inny, ponieważ łączy w sobie nadwozie gokarta z silnikiem z motocykla. Oto GSX-R/4 Concept.
Suzuki jest potęgą w budowaniu motocykli, a na deskach kreślarskich projektantów tej firmy powstało wiele bardzo mocnych i szybkich motocykli. Jedną z takich maszyn było Suzuki GSX1300R Hayabusa, które zasłynęło między innymi z bardzo mocnego silnika i tego, że bez większych problemów osiągało prędkość 300 km/h.
Jednostka napędowa właśnie z tego motocykla trafiła pod maskę modelu GSX-R/4. Prawdę mówiąc, określenie „maska” czy „pokrywa silnika” to duża przesada, ponieważ tak naprawdę motor nie był niczym przykryty.
Serce GSX-R/4 miało cztery cylindry i objętość skokową 1,3 l. To niewiele jak na samochód, ale silniki motocyklowe przy takiej objętości osiągają bardzo duże moce. W Hayabusa moc ta wynosiła około 175 KM. Jak na jednoślad to bardzo dużo. Czy dla samochodu to też duża wartość?
Okazuje się, że na tyle duża, żeby prototyp Suzuki był szybkim autem. Umieszczony z tyłu motor za pomocą 6-biegowej manualnej skrzyni przekazywał moc na tylne koła.
Duży udział ma tutaj niska masa własna autka wynosząca tylko 640 kg (mniej więcej tyle co Fiat 126p).
Na właściwości jezdne i całkiem duże możliwości na torze wpływ miały jeszcze inne czynniki. Ważnym elementem było sportowe zawieszenie pozwalające precyzyjnie prowadzić autko. Do tego dochodzi bardzo nisko położony środek ciężkości.
Co być może zdziwi niektórych – Suzuki nie wyposażono w szczególnie szerokie opony. Przednie miały rozmiar 185/45, a tylne – 195/45 (średnica felg – 20”). To jednak wystarczało, że ten pojazd świetnie trzymał się asfaltu.
W ciasnym kokpicie GSX-R/4 mieściły się zaledwie dwie osoby, które do tego nie mogły liczyć na wysoki komfort podróży. Na pewno nikt takiego by nie oczekiwał po bolidzie, który ma być przede wszystkim torową zabawką. Ponieważ w Suzuki nie było przedniej szyby (zastosowano tylko niewielkie owiewki), kierowca i pasażera zakładali kaski (lub przynajmniej gogle).
Nie było szans, by ten wóz trafił do seryjnej produkcji, ponieważ nie spełniał choćby norm bezpieczeństwa. Szkoda, że japońska firma nie zdecydowała się na kontynuację projektu i dostosowanie go do wymogów homologacyjnych. Być może wtedy GSX-R/4 stałby się tak znany jak Renault Spider.
Dane techniczne
Silnik i napęd:
- Typ: R4
- Ustawienie: Centralnie, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 1298 cm3
- Moc maksymalna: 175 KM przy 9800 obr./min
- Objętościowy wskaźnik mocy: 134,82 KM/l
- Maksymalny moment obrotowy: 137 Nm przy 7000 obr./min
- Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
- Typ napędu: Na tylne koła
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane
- Hamulce tylne: Tarczowe, wentylowane
- Koła przednie: 6,5 x 20”
- Koła tylne: 6,5 x 20”
- Opony przednie: 185/45 R 20
- Opony tylne: 195/45 R 20
Masy i wymiary:
- Masa własna: 640 kg
- Stosunek masy do mocy: 3,66 kg/KM
- Długość: 3550 mm
- Szerokość: 1730 mm
- Wysokość: 1010 mm