Miejski samochód Mitsubishi wybrało w ubiegłym roku 41% klientów więcej niż rok wcześniej. A przecież Mitsubishi Space Star IV generacji zadebiutował w polskich salonach Mitsubishi w czerwcu 2020 roku. To ważne, bo od razu przyniósł marce powody do zadowolenia, więc zeszłoroczny wzrost sprzedaży model osiągnął z wysokiej pułapu wyjściowego. Dlaczego Mitsubishi Space Star cieszy się niezmiennym, a wręcz rosnącym zainteresowaniem klientów? Jesteśmy w redakcji winni odpowiedzi na to pytanie przede wszystkim dlatego, że samochód zasłużył sobie na to swoją popularnością. A także dlatego, że co rusz różne atuty kuszą nas do pisania o Eclipse Cross i Space Stara traktowaliśmy po macoszemu.
Mitsubishi Space Star – opinie klientów
Powody, dla których Mitsubishi Space Star należał do liderów wzrostu popularności i obiecująco wjeżdża w nowy rok? Ma wszystko to, co samochód miejski mieć powinien i niczego w nadmiarze, jest niezawodny i oszczędny w eksploatacji. Na niskie koszty eksploatacji składają się mały apetyt na paliwo oraz bezawaryjność. W zasadzie w tych dwóch zdaniach mógłbym zawrzeć opinie o Mitsubishi Space Star osób, które zdecydowały się na jego zakup. I przyznaję, jestem trochę zawiedziony, gdyż brzmią wprost jak slogany, a liczyłem na jakieś niespodzianki, odkrywcze opinie i nowe spojrzenia. Opinie zebrałem od doradców w salonach Mitsubishi, a dzielili się nimi oczywiście klienci, zdradzając uzasadnienie swojego wyboru podczas zamawiania. W tym wypadku musieli opierać się na ocenach znajomych lub analizach w mediach (internecie), bo przecież kupowali pierwsze takie auto. Równolegle nałożyły się na nie zbieżne opinie, już własne, które klienci przekazywali doradcom technicznym podczas dorocznego przeglądu.
Oczywiście wszyscy lubimy chwalić się słusznością swoich wyborów. Gdyby jednak coś było nie tak, to jeszcze chętniej korzystalibyśmy z prawa do wyrażania swojego niezadowolenia i uzyskania jakiejś rekompensaty. Tymczasem, mimo intensywnego rozpytywania, nie trafiłem na przypadki, w których klienci domagali się jakichkolwiek regulacji „bo pali mi dużo więcej niż powinien”. Jest jeszcze inaczej, jeden z doradców szczerze skomentował spalanie Mitsubishi Space Star, jakie uzyskała przez rok jego mama. – Wyszło jej 4,4 litra na sto kilometrów, ale ona porusza się w zasadzie tylko w ruchu podmiejskim. I wie pan – dodał – jeździ, tak jak jeździ. Uważam, że świetnie jeździ, ale oczywiście w moim rozpytywaniu pozbawionym choćby krzty z metodologii badań socjologicznych ważne jest co innego. Brakuje opinii osób, które zakup Mitsubishi Space Star rozważały, a go nie zrealizowały, bo też nie miałem skąd ich wziąć. A byłyby szczególnie interesujące także dla producenta, lecz ten zapewne metodologicznie badania konsumenckie prowadzi.
Samochód miejski – oczekiwania klientów
W zasadzie będzie to dalszy ciąg opinii klientów o Mitsubishi Space Star, ale nie wypadało mi dawać takiego samego śródtytułu. Mógłbym napisać „bardziej szczegółowe opinie”, ale przecież jest tak, że jeżeli ktoś uznał Space Stara za odpowiednie dla niego auto miejskie, to znaczy, że takie właśnie powinno ono być. Dlatego spełnione oczekiwania są podstawą opinii o słuszności wyborów. Z relacji naszego redakcyjnego kierowcy testowego wynikało, że Mitsubishi Space Star to idealny mieszczuch, ale nie zamykajmy go w mieście. Także poza nim cenne są przecież jego dwa najważniejsze atuty – oszczędne spalanie i niezawodność. – Absolutnie najważniejsze i bezwzględnie cenne – zdecydowanie podkreśla Łukasz Jędras z Mitsubishi Sosnowiec, a ma ten samochód w najbliższej rodzinie. – Średnie spalanie przy przebiegu 11 tys. kilometrów to 5,4 l/100, a jeździ głównie w mieście. Jednocześnie polecam to auto każdemu, kto ma obawy przed wjeżdżaniem w ciasne miejsca parkingowe – rekomenduje Łukasz Jędras.
– Samochód zawraca prawie w miejscu – mówi Michał Olech z salonu Mitsubishi w podwrocławskiej Długołęce. – Ta cecha wynika z promienia skrętu, który wynosi 4,2 metra i jest najmniejszy w segmencie – wyjaśnia. Atut łatwości parkowania właściciele Mitsubishi Space Star podkreślają bardzo często już podczas jazd testowych. Jak się dopytałem, trasy tychże nie prowadzą do centrów handlowych, a może właśnie powinny zahaczać o parkingi podziemne. Samochód o słupy i słupki nie ma prawa zahaczyć. – Znakomitą widoczność, którą chwalą klienci, Space Star zawdzięcza dużym szybom i wąskim słupkom. Teraz dodatkowo poprawia ją kamera cofania – mówi Irmina Hanzel, szefowa Japan Motors Wrocław. Dodatkowo, ale bez dopłaty, bo kamerę wraz z systemem Smartphone Display Audio (SDA), otrzymamy od rocznika 2023 w pakiecie Invite, jedynym dostępnym.
Sposób na sukces – dostępność i inne korzyści
A właśnie – dostępność samochodów, to dziś rzecz bardzo ważna. Może dlatego, że Mitsubishi nie kombinuje z wariantami (bo wie, która wersja najbardziej klientom odpowiada), jest ona dostępna od ręki. Tu mamy chyba przypadek podaży zdrowo zrównoważonej z popytem i dlatego, niestety, nie możemy liczyć na jakiś rabat. Powierciłem dziurę w brzuchu Waldemarowi Bagieńskiemu z Mitsubishi Japan Motors Warszawa i dowierciłem się do furtki. – Przy transakcji połączonej z kredytem i ubezpieczeniem zawsze łatwiej o płaszczyznę porozumienia, proszę przyjechać przetestować i wtedy porozmawiamy. Tak zachęcał mnie do wizyty w salonie, bo przyznaję, że przedstawiłem się jako zainteresowany klient. Przyznałem się, powiedziałem, żeby na mnie nie czekał i wyjaśniłem, że zbieram opinie klientów o Mitsubishi Space Star. A wtedy doradca z warszawskiego salonu dał wyraz temu, jak bardzo sam jest zakochany w miejskim Mitsubishi.
– Nic się w nim nie psuje (to słyszałem od każdego z doradców), a już na pewno nie wolnossący silnik 1200. Jeden z klientów powiedział mu, że zaproponował Space Stara żonie, żeby do niego nie dzwoniła, że jakaś lampka się zaświeciła. „Żona jest spokojna i ja też, bo wiem, że nawet w razie czego wymienię żarówkę. A tego wielu kolegów w swoich samochodach nie zrobi bez rozebrania połowy przodu auta” – cytował klienta Waldemar Bagieński. – Moim zdaniem nie ma bardziej trwałego auta w tym segmencie i w takiej cenie, a jeszcze na dodatek także w wersji z automatyczną skrzynią biegów – przekonuje. Przy okazji przypomina też o kolejnej wymiernej korzyści towarzyszącej zakupowi Mitsubishi Space Star – pięcioletniej gwarancji. Tu ja przypomnę, że podobnie jak w przypadku innych modeli Mitsubishi możemy ją przedłużyć o dodatkowe dwa lata. Dzięki temu zyskujemy święty anielski spokój na długich siedem lat i zazwyczaj jeszcze dłuższe dwieście tysięcy kilometrów.
Zapraszam do zweryfikowania przedstawionych opinii podczas jazd testowych. Każdy salon Mitsubishi z pewnością dysponuje demonstracyjnym Space Starem.
Władysław Adamczyk
