Zespół Hyundai Motorsport szykuje się już do rozpoczęcia rajdowego sezonu 2016. Koreański producent przygotował i zaprezentował publiczności swoje najnowsze dzieło jakim jest Hyundai i20 WRC, a także model i20 R5, który pojawi się w klasie drugiej.
Hyundai zaprezentował najnowszy samochód rajdowy i20 WRC bazujący na nowym modelu pięciodrzwiowym. Wszyscy, łącznie z kierowcami czekali na nowy samochód, który testowano niemal przez cały rok by zadebiutował w nadchodzącym Rajdzie Monte Carlo. W dniach 22-25 stycznia nowy samochód poprowadzą Thierry Neuville i Dani Sordo, którzy wraz z Haydenem Paddonem kontynuują współpracę z zespołem. Podobnie jak w ubiegłym sezonie kierowcy będą się zmieniali w poszczególnych rajdach, a w wybranych będzie startowała cała trójka. Zaprezentowanie nowego modelu przypadnie jednak wspomnianej dwójce, która dokładnie to samo zrobiła przed dwoma laty, gdy Hyundai debiutował w rajdowych mistrzostwach świata.

Nowy samochód to ogromne oczekiwania nie tylko kierowców, ale i całego zespołu. Dzięki niemu Hyundai ma stać się kandydatem nie tylko do pojedynczych zwycięstw, ale i do tytułów mistrzowskich. Na efekty prac inżynierów najbardziej czeka Thierry Neuville, który przed przyłączeniem się do zespołu był rajdowym wicemistrzem świata i teraz jest gotowy na mistrzostwo. Belg wygrał już Rajd Niemiec w sezonie 2014 za kierownicą i20 WRC. Jego i zespół będzie wspierał znakomity na nawierzchniach asfaltowych i bardzo doświadczony Dani Sordo, który dwukrotnie stawał na podium w barwach Hyundaia. Trzecim kierowcą będzie Hayden Paddon. Jego nie zobaczymy w Monte Carlo, a początkowo będzie jeździł poprzednią generacją samochodu. Dopiero później będzie mógł pokazać pełnię swoich możliwości w nowej maszynie.

Kevin Abbring utrzymał się w zespole, ale jego głównym zadaniem będzie prezentowanie możliwości samochodu grupy R5. Nowy Hyundai i20 R5 będzie rywalizował w klasie 2 (RC2) i być może – tego jeszcze nie wiemy – weźmie udział w mistrzostwach świata WRC2. Hyundai i20 R5 to auto nieco niższej kategorii od WRC, zdecydowanie tańsze, ale z wieloma rozwiązaniami (m. in. zawieszenie) podobnymi lub identycznymi jak w WRC. Kierowcy używający samochodów tej kategorii biorą udział w mistrzostwach świata WRC2.
Nissan wycofuje się z wyścigów Endurance

Nissan oficjalnie wycofał się z udziału w wyścigach długodystansowych i nie zobaczymy go podczas przyszłorocznego, prestiżowego wyścigu w Le Mans. Innowacyjny model GT-R LM Nismo nie sprostał wymaganiom ekipy testowej i producent wydał oświadczenie o niemożliwości kontynuacji programu na oczekiwanym poziomie:
Zespół pracował z zaangażowaniem, aby doprowadzić pojazd do wymaganego poziomu osiągów, jednak firma doszła do wniosku, że program nie będzie mógł osiągnąć swoich ambicji i postanowiła skoncentrować się na rozwoju długoterminowej strategii w wyścigach. Nissan pozostaje mocno zaangażowany w motorsport i nadal będzie wspierał WEC poprzez różne programy silnikowe, łącznie z ostatnio wprowadzonym silnikiem LPM3.
Opel Astra prawie gotowy do TCR
Dobrą wiadomością ze świata wyścigów są rozpoczęte na początku grudnia testy nowego samochodu w serii TCR. Mowa oczywiście o Oplu Astrze, który już w nadchodzącym sezonie pojawi się na torach wyścigowych całego świata. 330-konna wyścigówka pierwsze jazdy odbyła na torze Circuit Park Zandvoort. Samochód będzie dostępny dla klientów już pod koniec lutego.