Jedno auto zespołu Hyundai Motorsport przetrwało morderczy dla wszystkich Rajd Argentyny. Thierry Neuville zaliczył udany występ i dojechał do mety na 5. miejscu.

Rajd Argentyny był w tym roku wyjątkowo trudny. Drogi odcinków specjalnych zostały bardzo zniszczone przez ulewny deszcz, który padał przed rajdowym weekendem. Wielkie dziury i wyboje poważnie narażały na uszkodzenie zawieszenia pancernych aut WRC. Ponadto długości odcinków specjalnych sięgały 50 km. W tych warunkach wystartowały dwie załogi zespołu fabrycznego Hyundaia: Thierry Neuville i Dani Sordo.

Pierwszy dzień to tylko krótki oes pokazowy, ale już drugiego zaczęły się dramaty. Na pierwszej próbie odpadli Mikko Hirvonen i Mads Østberg. Ten drugi poważnie uszkodził nie tylko auto, ale też rękę. Problemy z samochodem miał również Dani Sordo, w którego Hyundaiu i20 WRC strajkowała turbosprężarka. Nieźle natomiast radził sobie Thierry Neuville, który utrzymywał 4. pozycję aż do ostatniego odcinka dnia. Niestety, również w jego samochodzie pojawiły się kłopoty z pracą silnika i zespół podjął decyzję o wycofaniu Belga z rajdu, by powrócić drugiego dnia w systemie Rally2. Pięciominutowa kara za nieukończenie tego oesu w kontekście długiej rywalizacji nie miała takiego znaczenia jak poważna awaria silnika i nieukończenie całego rajdu.

Jak się okazało w sobotę, była to dobra decyzja. Belg z naprawioną jednostką napędową wrócił do walki. Miał przed sobą grupę kierowców z kilkunasto-, kilkudziesięciosekundowymi stratami, więc mógł ich dogonić. Na odcinku nr 8, przedostatnim z sobotnich, wyprzedził Elfyna Evansa i Martina Prokopa. Notując czołowe czasy, naciskał na Roberta Kubicę, który uległ kierowcy Hyundaia na ostatnim odcinku dnia. Thierry znalazł się na 5. miejscu ze stratą niespełna minuty do Andreasa Mikkelsena.

Niestety, nie był to tak dobry dzień dla Daniego Sordo, który również wrócił na trasę Rajdu Argentyny. Hiszpan już na pierwszym, sobotnim odcinku miał kolejne problemy z turbosprężarką i musiał wycofać się z walki. Tak naprawdę w sobotę rajd skończył się dla obu kierowców Hyundai Motorsport. Thierry Neuville był za daleko, a rajd był zbyt trudny, by ryzykować walkę z Mikkelsenem. Kierownictwo zespołu zdecydowało o tym, aby dowieźć bezpiecznie 5. miejsce.

Hyundai Motorsport zajmuje obecnie 4. miejsce w klasyfikacji generalnej producentów. Thierry Neuville jest 7. w klasyfikacji kierowców. Następna runda WRC na Sardynii odbędzie się na początku czerwca.

 

 

Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!