W ubiegłym roku na targach samochodowych w Paryżu zadebiutował nowy Opel Corsa. To już piąta generacja tego miejskiego samochodu z Niemiec. Cofnijmy się w czasie i przyjrzyjmy się jego korzeniom.
Opel Corsa A – dobry początek
Corsa po raz pierwszy zjechała z linii produkcyjnej w 1982 roku w Saragossie. Pierwsza generacja klasycznego już modelu produkowana była aż do 1993. Po drodze doszło oczywiście do odświeżenia auta, ale sama bryła pozostała przez 11 lat niezmieniona w kilku wersjach nadwoziowych.
Początkowo Opel oferował Corsę wyłącznie jako 3-drzwiowego hatchbacka i 2-drzwiowego sedana. Druga z tych odmian wyróżniana była dopiskiem TR. 2 lata od rozpoczęcia produkcji Niemcy zaproponowali także odmiany 4- i 5-drzwiowe. Były to oczywiście rozszerzenia już istniejących wersji: odpowiednio sedana i hatchbacka.
Na przestrzeni 11 lat żywota Opla Corsy A, auto było oferowane w 21 wersjach silnikowych. Oczywiście nigdy aż tyle jednostek nie figurowało w jednym czasie w katalogu miejskiego malca. Gama silników obejmowała silniki benzynowe o pojemności od 1,0 do 1,6 l. Wyłącznie litrowy motor nie doczekał się zastosowania wtrysku paliwa. Pozostałe silniki (1,2, 1,3, 1,4 oraz 1,6) zostały z czasem przezbrojone. Gaźniki wymieniono w nich na wspomniany wtrysk.
Warto dodać, że wśród silników, które Opel stosował w Corsie A, znalazł się także diesel. Była to jednostka 4EC1 o pojemności 1,5 l. O ile wymienione wyżej motory o zapłonie iskrowym pochodziły z rodziny Family II stworzonej przez General Motors, ten 50-konny silnik wysokoprężny był konstrukcją Isuzu.
Najmocniejszym motorem, jaki Opel oferował w Corsie A, był 101-konny motor 1,6 z wielopunktowym wtryskiem paliwa. Był on w stanie rozpędzić wersję GSi do ponad 180 km/h.
Opel Corsa B – nie dać się wyprzedzić
Corsa A okazała się sukcesem, ale konkurencja nie spała. Jak największy kawałek tortu chciał dla siebie wykroić Ford z pomocą Fiesty. Nie spali także inni niemieccy i francuscy konkurenci. W 1990 roku Opel przeprowadził solidny lifting pierwszej generacji swojego małego samochodu, ale to nie pomogło na długo. Konieczne było mocne uderzenie w postaci nowej generacji.
W 1993 roku Opel przedstawił światu Corsę B. Auto prezentowało się znacznie świeżej niż poprzednik. Było tu widać zdecydowany postęp. Nadwozie z kanciastego, zamieniło się w okrągłe i obłe. W owym czasie Corsa B doskonale wpisała się w bieżące trendy w stylistyce samochodowej. Potrzeba mu było tylko dobrych silników.
Opel ponownie sięgnął po jednostki Family. Początkowo zabrakło litrowego silnika. Najmniejszy w gamie do 1997 roku był motor 1,2. To jedyny silnik, który oferowany był z 4-biegową przekładnią ręczną. Standardem była manualna skrzynia z 5 przełożeniami. W Corsie B Opel z nielicznymi silnikami oferował także 4-biegową skrzynię automatyczną.
W gamie nie zabrakło również silników wysokoprężnych. Po raz ostatni w historii Corsy Opel skorzystał z diesli Isuzu. Były to silniki 1,5- oraz 1,7-litrowe.
W Europie Corsa B nie była już oferowana jako sedan. Opel sprzedawał ją na Starym Kontynencie wyłącznie jako 3- i 5-drzwiowego hatchbacka. Nie znaczy to jednak, że sedany nie powstawały w ogóle. Takie wersje Corsy trafiły przede wszystkim na rynki Azji Południowo-Wschodniej oraz Ameryki Południowej.
W 1997 roku Opel odświeżył swojego przedstawiciela w segmencie B. Miało to na celu przede wszystkim podniesienie standardów bezpieczeństwa. Dzięki wprowadzonym zmianom Corsa B uzyskała wyraźnie lepsze wyniki w testach zderzeniowych Euro NCAP w roku 2000 niż w 1997 przed liftingiem.
Sprzedawany na niemal całym świecie Opel doczekał się wielu wcieleń, pod różnymi markami i nazwami. Ze względu na duży sukces modelu, oczywista była kontynuacja jego sagi. Dlatego generację B zastąpiła C. O niej oraz o następującej po niej D opowiemy w drugiej części historii Opla Corsy.