Opel zapowiedział nową generację swojego megahitu. Insignia, bo o niej mowa, doczeka się kolejnej generacji. Zadebiutuje ona z przydomkiem Grand Sport.
Opel może pochwalić się jednymi z najlepszych reflektorów w całej współczesnej motoryzacji i to już nie od dziś. Znakomite skrętne światła ksenonowe to wręcz obowiązkowe wyposażenie Zafiry czy Insignii już od kilku lat. Teraz Opel stawia na światła diodowe, które w rozwiązaniu IntelliLux LED dostępne są obecnie w nowej Astrze. Wraz z przedstawieniem zapowiedzi nowej Insignii, niemiecki koncern obiecał wprowadzenie drugiej generacji tego rozwiązania do swojego flagowego modelu.
Obecnie Insignia to jeden z ulubieńców managerów. Czy podobną popularność zyska Grand Sport? Nic nie wskazuje na to, żeby miało być inaczej. Samochód ten ponownie powinien być w stanie zaoferować możliwości rodem z segmentu premium, bez konieczności płacenia kwot charakterystycznych dla tego typu aut.
Zapowiedziane reflektory IntelliLux LED II generacji mają być nie tylko bardziej precyzyjne za sprawą dwukrotnie większej liczby segmentów, niż dotychczas. Mają one mieć też niespotykanie duży zasięg. Światła drogowe mają być w stanie oświetlić nawet do 400 metrów przestrzeni przed samochodem. Innymi słowy, kierowca będzie w nocy widział niemal pół kilometra naprzód. Imponujące, nieprawdaż?
Imponująco zapowiada się także stylistyka tego samochodu. Z fragmentu, który został dotychczas przedstawiony wynika, że Insignia Grand Sport będzie wzorować się delikatnie na spektakularnym koncepcie Buicka Avisty. Dlaczego akurat Buicka? Przypomnijmy, że tak jak Vauxhall jest marką bliźniaczą Opla w Wielkiej Brytanii, tak modele tej marki można spotkać w USA właśnie pod postacią Buicków.
Na razie nie znamy daty premiery nowej Insigni. Można się jednak spodziewać, że Opel wprowadzi drugą generację tego popularnego wozu w przyszłym roku. Przypuszczamy, że Insignia Grand Sport zadebiutuje podczas salonu samochodowego w Genewie, który odbywa się w marcu.