Opel Movano przeszedł w 2019 roku facelifting wraz z technicznie spokrewnionym z nim Renaultem Masterem. Jednak w przeciwieństwie do swojego francuskiego brata Opel nie zmienił się tak mocno z wyglądu i moim zdaniem dobrze, bo przynajmniej wciąż jest ładny. Za to gruntownie zmodernizowano kokpit, ale i tak największe wrażenie robi jego silnik.
Pozwolę sobie tę recenzję zacząć właśnie od silnika, czyli największej zalety nowego Movano. Jeździłem większością najważniejszych modeli dostawczych tej klasy z różnymi silnikami, ale tak z tak dobrą jednostką jeszcze nie miałem do czynienia. Odświeżony motor 2,3 litra o mocy 180 KM i momencie obrotowym 400 Nm jest absolutnie fantastyczny. Kapitalnie łączy znakomite osiągi i niskie zużycie paliwa.
Dawno nie jeździło mi się tak przyjemnie dużym furgonem z manualną skrzynią biegów. Najmocniejszy silnik w gamie tego modelu imponuje przede wszystkim przyspieszeniem w niskim i średnim zakresie obrotów. Wystarczy mu ok. 1500 obr./min by żwawo nabierał prędkości, a przekraczanie 2000 obr. nie ma większego sensu, nawet jeśli zależy wam na czasie. Dopiero przy wyższych prędkościach chcąc nie chcąc trzeba wejść w wyższy zakres obrotów. Na każdym biegu ta wspaniała jednostka oddaje kierowcy masę momentu i po prostu czuć, że ma siłę. Obciążony toną pojazd praktycznie nie odczuwa ładunku.
Do tego należy wspomnieć o precyzyjnie pracującej przekładni manualnej, której krótki lewarek znajduje się tuż przy prawym kolanie kierowcy, choć jego obudowa trochę przeszkadza w swobodnym ułożeniu nogi. Skrzynię nie tylko wyposażono w dobry mechanizm, ale także bardzo dobrze zestopniowano. Pod tym względem niczego nie brakuje, a przechodzenie przez kolejne biegi to czysta przyjemność.
Podobną przyjemność daje obserwacja komputera pokładowego pokazującego spalanie. Uwzględniając jego nieduży błąd, średnio podczas kilkuset kilometrów całego testu auto potrzebowało 9 l/100 km – to wynik na miarę SUV-a, a nie wielkiego pojazdu dostawczego, którym nie omijałem dróg szybkiego ruchu. Spalanie na autostradzie wzrasta do 16 l/100 km, co akurat jest wynikiem dość słabym, ale rekompensuje to zejściem poniżej 8 l/100 km na drodze krajowej. Co więcej, choć w ruchliwym, zatłoczonym mieście Movano potrzebuje ok. 10-11 l/100 km, to już jeżdżąc nim po Warszawie w godzinach 12-14 na trasie liczącej prawie 100 km zużył tylko 7,5 l/100 km. Proste – łagodne traktowanie gazu przynosi wymierne korzyści. Co więcej, z tak potężnym silnikiem jest to niezwykle łatwe.
Lifting na zewnątrz, nowy model w środku
Patrząc na odświeżonego Opla Movano trudno doszukać się większych zmian niż przemodelowana atrapa chłodnicy oraz logotyp. Są też diodowe światła do jazdy dziennej i tyle. W przeciwieństwie do Renaulta Mastera, który stanowi bazę techniczną dla Movano, tu praktycznie nie zmieniło się nic. Dzięki temu samochód wciąż wygląda ładnie, w przeciwieństwie do…
Natomiast wnętrze jest całkowicie nowe. Bardziej kanciasty kokpit prezentuje się nowocześnie i jest wykonany z przyjemnych materiałów. Skupiono się na ergonomii i warunkach pracy kierowcy, dla którego często pojazd musi się zmienić w mobilne biuro. To dlatego w kokpicie po prawej stronie pojawił się wysuwany stolik, a obok niego również wysuwany uchwyt na kubek. Zrezygnowano tym samym z niedużej półeczki. Dla dolnego schowka wybrano postać szuflady o pojemności 10,5 litra, w której zmieści się więcej przedmiotów. Nie zrezygnowano oczywiście z górnego, który jest zamykany, drugi jest obok w środkowej części. Właśnie w tym obszarze deska rozdzielcza zmieniła się najbardziej, bo nie dość, że umieszczono tu ekran systemu multimedialnego i zestaw przycisków do obsługi m.in. systemów bezpieczeństwa, to zrezygnowano z dwupoziomowej kieszeni na rzecz dużej półki, na której można położyć smartfon. Ogólnie wydaje się, że schowków jest mniej i tak jest w praktyce, ale są teraz bardziej funkcjonalne i łącznie mają większą pojemność.
Część kokpitu po stronie kierowcy pozostała praktycznie bez zmian, tak samo jak pozycja za kierownicą. Nie jest idealna, ale dobra. Wygodne są fotele, dobra jest widoczność za sprawą dużych i we właściwym miejscu umieszczonych luster zewnętrznych. Samochodem kieruje się dobrze, choć na dłuższą metę wolałbym mieć mniej podkulone nogi.
Jazda Movano za sprawą dobrego silnika i niezłej pozycji za kierownicą jest tym lepsza, że auto wyposażono we wspomagające kierowcę systemy bezpieczeństwa oraz sprężyste, przyjemnie pracujące zawieszenie. Nawet przy prędkości autostradowej i bocznym wietrze nie trzeba specjalnie korygować toru jazdy w nieobciążonym aucie. System ostrzegający o zjeździe z pasa ruchu jest niestety tylko pasywny i czasami bywa irytujący – bardzo czuły i głośny. Natomiast rewelacyjnie działa asystent martwego pola, choć lusterka są tak dobre, że wydaje się być zbędny. Auto dobrze radzi sobie z nierównościami, choć na tych największych, na drogach nieutwardzonych, kokpit może trzeszczeć.
O samej ładowni samochodu nie ma sensu się rozpisywać, ponieważ liczba konfiguracji wysokości i długości dostępnych dla tego modelu jest ogromna, a na przykładzie jednego wariantu nie da się ocenić wszystkich. Przestrzeń ładunkowa może pomieścić od 6,9 do 17 m3 w największym wariancie. Dobrze oceniam dostęp do niej, zwłaszcza przez tylne drzwi, które można otworzyć pod kątem 270 stopni i trzymają się blachy bocznej dzięki magnesom. Jest to rozwiązanie znane od lat z tego modelu. Szerokie drzwi przesuwne po prawej stronie pojazdu otwierają się i zamykają bez zarzutu, a wejście do środka ułatwia uchwyt. Przestrzeń oświetlono niezbyt jasnymi, żółtymi lampkami.
[youtube]https://youtu.be/eqViofZt1Zk[/youtube]
Ogólnie lifting Movano oceniam pozytywnie, głównie za sprawą mocnego i oszczędnego silnika, przeorganizowanej kabiny oraz systemom bezpieczeństwa, których wcześniej nie oferowano. Nie są to duże, ale dobre zmiany. Auto nadal jest w formie i stanowi jedną z najlepszych propozycji na rynku. Katalogowa cena furgonu startuje od 102 553 zł netto. Do wyboru jest aż sześć silników mieszczących się w zakresie mocy 131-180 KM. Trzy z nich przewidziano wyłącznie dla wersji przednionapędowej ze 180-konnym włącznie, a trzy pozostałe dla tylnonapędowej.
Silnik i napęd: |
|
---|---|
Układ i doładowanie: | R4, turbo |
Rodzaj paliwa: | olej napędowy |
Objętość skokowa: | 2299 cm3 |
Moc maksymalna: | 180 KM przy 3500 rpm |
Moment maksymalny: | 400 Nm przy 1500 rpm |
Skrzynia biegów: | 6-stopniowa, manualna |
Typ napędu: | przedni |
Hamulce przednie: | tarczowe |
Hamulce tylne: | tarczowe |
Zawieszenie przednie: | kolumna MacPherson |
Zawieszenie tylne: | oś sztywna na resorach |
Masy i wymiary: |
|
Typ nadwozia: | Furgon z podwyższonym dachem |
Liczba drzwi: | 4 |
Masa własna: | 2200 kg |
Ładowność: | 1300 kg |
Długość: | 6198 mm |
Szerokość: | 2070 mm |
Wysokość: | 2488 mm |
Rozstaw osi: | 4332 mm |
Pojemność zbiornika paliwa: | 80 l |
Wymiary przestrzeni ładunkowej i otworów (użyteczne): | |
Długość: | 355 cm |
Szerokość (podłoga): | 175 cm |
Szerokość pomiędzy nadlokami: | 132 cm |
Szerokość przy suficie: | 138 cm |
Wysokość: | 184 cm |
Szerokość otworu bocznego: | 119 cm |
Wysokość otworu bocznego: | 178 cm |
Szerokość otworu tylnego: | 157 cm |
Wysokość otworu tylnego: | 181 cm |
Zużycie paliwa: | |
Zużycie paliwa (miasto): | 8,0-11,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (drogi krajowe): | 7,5-8,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (140 km/h): | 16 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | ok. 9 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa (katalogowe): | 6,6-6,9 l/100 km |
Emisja CO2: | 175-183 g/km |
Cena netto: | |
Model: | od 102 553 zł |