W ostatnich dniach marca i w pierwszej połowie kwietnia rozegrano dwa weekendy wyścigowe międzynarodowej serii TCR International Series. Natomiast w ostatni weekend kwietnia odbył się Rajd Argentyny, czwarta runda rajdowych mistrzostw świata.

Seria TCR to międzynarodowe mistrzostwa samochodów turystycznych rozgrywane podczas wyścigów Grand Prix, na tych samych torach i w te same dni, w których przebiegają weekendy Formuły 1. Do pierwszego spotkania kierowców wyścigowych TCR doszło więc na malezyjskim torze w Sepang, gdzie w dwóch wyścigach wygrały samochody Seat Leon Cup Racer. Pierwszy wyścig padł łupem Szwajcara Stefano Cominiego z zespołu Target Competition, natomiast w drugim biegu zwyciężył Hiszpan Jordi Gené ze stajni Team Craft-Bamboo Lukoil. Obaj używali Seata Leona.

Do drugiego spotkania doszło w dniach 11 i 12 kwietnia na torze w Chinach, w Szanghaju. Pierwszy wyścig wygrał Włoch Giani Morbidelli jadący Hondą Civic, a drugi na mecie był jego zespołowy kolega  René Münnich. W drugim wyścigu również wygrał Włoch, ale tym razem Andrea Belicchi, prowadzący Seata Leona Cup Racer. Za nim na mecie zameldował się również kierowca hiszpańskiego auta Stefano Comini.

Liderem klasyfikacji generalnej jest Giani Morbidelli przed Stefano Comini i Andreą Belicchim. W klasyfikacji zespołowej najlepszy jest Target Competition używający Seata Leona. Seaty to obecnie najskuteczniejsze auta wyścigowe serii TCR. Z czterech wyścigów wygrały trzy.

Miniony weekend to również ostra i trudna rywalizacja na odcinkach specjalnych Rajdu Argentyny, gdzie pojawiła się startująca regularnie w mistrzostwach świata ekipa Hyundai Motorsport. Nie było w czwartej rundzie WRC kierowcy, który nie miałby problemów technicznych, ze zwycięzcą Krisem Meeke włącznie – tak morderczy był to rajd.

Trzech kierowców Hyundaia pojawiło się na starcie. Bardzo pechowo zakończył udział w imprezie Hayden Paddon, który miał nieprzyjemny wypadek z udziałem kibiców. Po sporych kłopotach z samochodem świetnym wynikiem popisał się Dani Sordo, meldując się na mecie na 5. pozycji. Wielkiego pecha miał natomiast lider zespołu Thierry Neuville. Belg jechał po czwarte miejsce, ale niestety popełnił błąd na ostatnim odcinku specjalnym, uderzył kołem w głaz i nie ukończył rajdu.

Obecnie zespół Hyundai Motorsport jest na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej producentów mając taką samą liczbę punktów jak drugi Citroën Racing – oba zespoły po 85. Prowadzący w generalce Volkswagen Motorsport ma 101 punktów. W klasyfikacji kierowców Thierry Neuville zajmuje 6. miejsce, Dani Sordo 7., a Hayden Paddon 11.

Warto przy okazji wspomnieć o zmianie planów odnośnie kolejnej generacji Hyundaia i20 WRC, która miała zadebiutować w tym roku, ale przełożono termin na rozpoczynający sezon 2016 Rajd Monte Carlo. Wszystko jest spowodowane nadwoziem samochodu. Pierwotnie nowa generacja koreańskiej rajdówki miała bazować na wersji i20 Coupe z nadwoziem trzydrzwiowym, ale ze względów homologacyjnych zdecydowano się ostatecznie na wersję pięciodrzwiową. Nie jest to duży problem dla zespołu, ponieważ mechanicznie auta są bardzo podobne, ale z opóźnieniem stajnia musi się pogodzić. Hyundai Motorsport planuje wprowadzić drugą generację samochodu rajdowego dopiero wtedy, gdy będzie zdolny do wygrywania i walki o tytuł mistrzowski. Obecnie trwają intensywne testy rajdowej maszyny.

Poprzedni wpis Następny wpis