Za nami Rajd Meksyku i ostatnie przygotowania Opla do startu w wyścigowej serii TCR. Mamy jednak dobrą wiadomość dla fanów marki Ford. Producent wchodzi do rywalizacji w rallycrossie na najwyższym poziomie.
Zacznijmy jednak od Rajdu Meksyku, który rozegrał się w pierwszych dniach marca. To pierwsza, tegoroczna runda WRC na nawierzchni szutrowej. W tym sezonie rajd miał ciekawą specyfikę z bardzo długimi odcinkami specjalnymi, co niestety nie poprawiło rywalizacji i w przyszłości FIA zrezygnuje z maratońskich oesów. Zamiast walki o punkty mieliśmy walkę o przetrwanie.
Walkę tę niestety przegrał Theirry Neuville z zespołu Hyundai Motorsport, który rozpoczął rywalizację od zwycięstwa na superoesie, potem spadł na drugie miejsce i utrzymał je do końca pierwszego dnia. Jednak już na czwartym odcinku specjalnym uszkodził zawieszenie swojego Hyundaia. Co prawda kontynuował jazdę, ale bez szans na dobry wynik. Ostatecznie wypadł z trasy przed ostatnim etapem.
Zdecydowanie lepiej wiodło się Haydenowi Paddonowi. Nowozelandczyk jadący nową generacją Hyundaia i20 WRC przez dwa pierwsze etapy walczył o piątą pozycję z Madsem Ostbergiem i ścigał Andreasa Mikkelsena. Kolejnego dnia został wyprzedzony przez Ostberga, ale niedługo później z rywalizacji odpadł Mikkelsen. I pewnie byłaby szansa dogonić Ostberga, który zajmował już czwarte miejsce, ale Paddon uszkodził zawieszenie swojego Hyundaia i stracił sporo czasu. Resztę odcinków specjalnych jechał dość ostrożnie by nie popełnić kolejnego błędu i dowieźć piąte miejsce do mety.
Z najlepszym wynikiem Rajd Meksyku zakończył Dani Sordo, który pokazuje coraz wyższą klasę i obecnie jest najlepszym kierowcą w zespole Hyundai Motorsport. Hiszpan przez cztery mordercze dni walczył o podium i zakończył rajd na trzecim miejscu. Niestety przez drobne niedopatrzenie został ukarany 2 minutami dopisanymi do łącznego czasu, przez co spadł na czwarte miejsce za Madsa Ostberga. Cóż to za niedopatrzenie? Mechanicy pomylili opony – założyli mu jedną nową zamiast używanej – przez co Sordo przekroczył dopuszczalny limit opon przeznaczonych na rajd. Szkoda, bo ten błąd kosztował go trzy cenne punkty. Jednak Hiszpan i tak jest sklasyfikowany najwyżej z kierowców Hyundaia zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców. Hyundai Motorsport zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji producentów.
Ostatnie szlify Opla Astry TCR
Opel szykuje się do debiutu Astry w wyścigowej serii TCR. Trzy samochody przygotowano dla zwycięskiego zespołu Target Competition. Ostatnie szlify przeprowadzono w tunelu aerodynamicznym by poznać możliwości ustawienia przedniego splittera i tylnego skrzydła. Za prace nad rozwojem samochodu odpowiada wieloletni partner Opla, firma Kissling Motorsport z Bad Münstereifel.
Na chwilę obecną wiadomo, że samochodów Opla będą używali Andrea Belicchi i Jordi Gene. Trzeciego kierowcy na razie zespół nie podał. Czasu jest już niewiele, bo seria startuje 2 kwietnia na torze w Bahrainie.
Oczywiście w serii nie zabraknie również innych marek samochodów, w tym Seata ze zwycięskim z ubiegłego roku Leonem Cupra Racer. Z tych aut będą korzystały trzy zespoły: Team Craft Bamboo, Bas Koeten Racing oraz B3 Racing Team Hungary. W stawce pojawią się także Volkswagen Golf GTI TCR, Honda Civic TCR, Subaru Impreza STi, Alfa Romeo Giulietta TCR oraz Ford Focus TCR.
Ford wchodzi do Rallycrossowych Mistrzostw Świata
Ford poinformował na początku miesiąca o fabrycznym wejściu do Rallycrossowych Mistrzostw Świata. Dwa samochody oparte o nadwozie Focusa przygotował zespół Hoonigan Racing Division Kena Blocka, który zostanie jednym z kierowców. Drugim będzie Andreas Bakkerud. Rallycrossowe Focusy RS RX będą napędzane 600-konnymi silnikami przygotowanymi przez dział Ford Performance, a swój wkład tworzenie nowej, rallycrossowej historii Forda ma oczywiście M-Sport.
Ken Block i Andreas Bakkerud będą musieli się zmierzyć z rallycrossowym mistrzem świata Petterem Solbergiem oraz 9-krotnym, rajdowym mistrzem świata Sébastienem Loebem, który również dołączył do stawki FIA Rallycross RX.