Początki automobilizmu toną jednak w mroku — również dosłownie. To, co w ruchu drogowym dziś uważamy za oczywistość ponad 120 lat temu było wręcz niewyobrażalne — przed samochodami noszono latarnie. Głównym celem nie było wcale oświetlenie drogi, ale ostrzeganie innych jej użytkowników. Pod koniec XIX wieku Opel zrobił krok naprzód, wprowadzając model Patentmotorwagen System Lutzmann.

Otoczenie pojazdu wciąż było oświetlane za pomocą świec, ale już bez udziału pieszej eskorty. Świece zostały umieszczone w świecznikach obudowanych szklanymi oprawami z lustrem. W miarę wypalania się świecy sprężyna wypychała ją do góry, aby światło emitowane przez oszkloną latarnię było przez cały czas tak samo jasne.
Proste, tanie i efektywne rozwiązanie — jakże typowe dla Opla.