Zawsze, kiedy zobaczę Micrę myślę, że nie taka znowu ona mikra. Zwłaszcza, że Nissan Micra jest jednym z bardzo niewielu modeli, który urósł. Rósł wraz ze zmianą generacji. Teraz jednak zobaczyłem Micrę stojącą w salonie z gustowną tabliczką „Rezerwacja”. Okazało się, że w polskiej sieci Nissan Japan Motors ruszyła wyprzedaż rocznika 2022. W salonach bardzo nie lubią mówić o wyprzedaży rocznika, bo to niby źle brzmi. Jak to źle? Dla klientów tak znakomicie, że prawdziwi łowcy okazji czekają na ten okres jak wszyscy na Gwiazdkę. Rozumiemy argument, że samochód po zmianie rocznika jest taki sam, bo przecież w motoryzacji zmiany nie następują tak szybko, jak w elektronice. Więc tym bardziej skoro jest okazja, to czemu z niej nie skorzystać? A okazja to szczególna, z jeszcze istotniejszym wymiarem: To ostatnie takie Micry. Od listopada sympatyczny Nissan nie jest już produkowany, a jaki model go zastąpi, to wciąż tajemnica.
Nie ma dla nas znaczenia, dlaczego sieć Japan Motors może dość niepoodziewanie zaoferować Nissana Micra w promocji „Wyprzedaż rocznika 2022”. Może na przykład jakiś specjalista do spraw zakupów kupił pulę aut z innego rynku? Może. Ważne, że zaoferować może, więc zainteresowani mogą na tym skorzystać. To, że Micra w salonie pojawiła się z oznaczeniem o rezerwacji, wynika z faktu, że ktoś bardzo jej chce. Ale ponieważ banki zaostrzyły procedury kredytowe, to na decyzję musi dłużej poczekać i obawia się, że ktoś mu ją sprzątnie. Tak to już jest z wyprzedażami i wiadomo też, że wybór przy takich okazjach jest w jakimś stopniu ograniczony. I przecież – jak napisaliśmy – to ostatnie egzemplarze Nissana Micra nie tylko z rocznika 2022, ale w historii. Nie jest to zatem tylko wyprzedaż rocznika, ale wyprzedaż modelu.
Może lepiej już nie czytać, tylko działać
Teraz autor na portalu czy blogu mający na celu podnoszenie klikalności i długość pozostawania czytelnika na stronie, zadbałby o SEO. Mielibyśmy zatem rozbudowany wstęp z nagromadzeniem fraz kluczowych w rodzaju „Nissan Micra z rabatem”. My przechodzimy od razu do konkretu, dodatki i ozdobniki zostawiamy na koniec. Godzimy się z myślą, że niekoniecznie znajdą się chętni do ich czytania.
Nie możemy napisać „Nissan Micra z rabatem w wysokości n tysięcy złotych”, bo takiego rabatu po prostu nie ma. Wersje w wyprzedaży są różne, a głównym elementem promocji jest wydłużona o dwa lata gwarancja. Dzięki temu zyskujemy pięć lat bezcennego spokoju. Kiedy dociskaliśmy doradcę w salonie Nissana o inne korzyści, to zapraszał do porozmawiania choćby o promocyjnym pakiecie serwisowym. Ponieważ kilka przeglądów gwarancyjnych nas czeka (nawet o dwa więcej), to jest o czym rozmawiać. Nie wiemy tylko, czy z uwagi na ostatnią pulę aut i braki na rynku samochodów od ręki, doradca będzie bardzo elastyczny. Więc może proszę nie czytać dalej, tylko kontaktować się z najbliższym salonem sieci Japan Motors i umawiać na jazdę testową.
Wyprzedaż rocznika 2022 – Nissan Micra 1,0 Acenta optymalnym wyborem
Oczywiście każdy oczekuje od samochodu czegoś innego, ale analiza wyboru klientów pokazuje, że właśnie Micra Acenta cieszy się największą popularnością. Zasadność wybór takiego auta z silnikiem 1,0 potwierdził nasz pełnowymiarowy test Nissana Micra, do relacji z którego zapraszamy. Najważniejsze wnioski z testu to niskie koszty eksploatacji wraz z niezłym przyspieszeniem i wysoka kultura pracy silnika. 160 Nm maksymalnego momentu obrotowego w zakresie 2000-3750 obr./min. dodatkowo cieszy. A zużycie paliwa, jakie pokazał nasz test wersji ze skrzynią manualną? Na drogach podmiejskich poniżej 5 l/100 km, w mieście 6,1 l (wobec katalogowego 6,6 l ) i także 6,1 w trasie (wobec 5,7 l z testu WLTP). W tym ostatnim przypadku nasz kierowca testowy przyznał się jednak, że nie mógł odmówić sobie frajdy szybkiej jazdy lekkim samochodem.
Acenta jest wersją najchętniej wybieraną przez klientów, bo ma wszystko, czego potrzebują, a ma to w rozsądnej cenie. Ma zgrabny siedmiocalowy wielofunkcyjny ekran dotykowy z obsługą Android Auto i Apple CarPlay, więc nawigacja prowadzi i gra muzyka. Ponadto i przede wszystkim otrzymujemy pakiet bezpieczeństwa właściwy droższym wersjom. Są tu więc: ABS, ESP, inteligentny asystent hamowania i ostrzegania przed kolizją, sześć poduszek powietrznych z bocznymi i kurtynowymi włącznie. Ponadto: tempomat, asystent ruszania pod górę, światła do jazdy dziennej w technologii LED i nawet system kontroli ciśnienia w oponach.
W akcji wyprzedaż rocznika 2022 wersja Acenta ma mocną reprezentację, w tym także z dodatkowymi pakietami – komfort i zimowym. Jeszcze raz zapraszamy do poznania i przetestowania.
Micra nie taka mikra, jak ją oceniają
Teraz możemy przejść do dodatku, który w całej opowieści dla wielu może nie być interesujący. Jest jednak ważny w kontekście atrakcyjności Nissana Micra i w całej jej historii.
Ten nominalnie miejski samochód ma bez mała cztery metry długości. Owo „bez mała” to zaledwie jeden milimetr. Już we wstępie stwierdziłem, że Micra, nie dość, że nie jest taka mikra, to jeszcze urosła. Pomijamy czas, kiedy Micra była jeszcze bardziej Datsunem i występowała pod nazwami Datsun Micra i Nissan March. Popatrzmy na Micry, które pamiętamy i które wciąż w dobrej kondycji spotykamy na drogach. Micra trzeciej generacji (oznaczenie fabryczne K12) ma 3719 mm długości. Czwarta generacja Micry (K13) urosła trochę – do 3780 mm. Micra naszej generacji (piątej, oznaczona fabrycznie K14) urosła do aż 3999 milimetrów. Wobec tego mocno bijemy się we własne piersi za tytuł, jakim opatrzyliśmy przywołaną już relację z testu „Micra – zapomniany maluch”. Bo maluchem nie jest, a zapomniana została przez nas z uwagi na zachłyśnięcie się nowościami Nissana.
W samochodach miejskich dla komfortu użytkowników, każdy milimetr ma znaczenia, a teraz mamy Micry więcej o prawie dwadzieścia dwa centymetry. W dobie dowsizingu (nie tylko przecież silników) to cenna rzecz. Ponadto najnowsza (więc już niestety ostatnia) Micra urosła wszerz o prawie osiem centymetrów i ma szerokości 1743 mm. Prawda, jest niższa o pięć centymetrów, ale jakoś nam to nie przeszkadza. Może to kwestia innego wyprofilowania podsufitki. Znowu zapraszamy do przymierzenia się do samochodu. Dzieci, które wozimy z tyłu (oczywiście korzystając z mocowania Isofix) tak szybko nie rosną. Za pięć lat, kiedy skończy na się przedłużona gwarancja, jaką zapewnia wyprzedaż rocznika 2022, będziemy myśleć o zmianie samochodu. Pozostaje nam tylko oczekiwanie na informacje, jaki model udanie zastąpi tak udany miejski samochód Nissana.
Władysław Adamczyk
