Najmniejszy model Nissana znany na rynku Europejskim przeszedł bardzo duże zmiany przez cały okres swojego istnienia. Zanim poznacie najnowszą generację, którą zaprezentujemy Wam na wideo niebawem, zapraszamy do przeczytania historii poprzedników.
Nissan na początku lat 80. podjął decyzję o ekspansji rynku europejskiego niewielkim minisamochodem miejskim, który byłby odpowiedzią na potrzeby mieszkańców dużych miast. O wprowadzeniu na stary kontynent tzw. kei-cara nie było jednak mowy. Miała to być konstrukcja odpowiadająca preferencjom konserwatywnych Europejczyków. Jednocześnie miał konkurować z małymi samochodami kompaktowymi na rodzimym rynku japońskim, a tu konkurencja była niezwykle mocna. Wystarczy wspomnieć o takich autach jak Honda City, Daihatsu Charade czy Toyota Starlet. Micra w Europie miała za zadanie zastąpić większego Datsuna Cherry.
W 1982 roku zaprezentowano pierwszą Micrę o oznaczeniu wewnętrznym K10, którą do sprzedaży wprowadzono w połowie 1983 roku. Co ciekawe, nadwozie zaprojektowano pierwotnie dla następcy Fiata 127, ale włoski producent z niego zrezygnował i wybrał stylizację znaną dziś jako Uno. Inna ciekawostka to fakt, że w owym czasie Nissan zaczynał wycofywać z rynku europejskiego markę Datsun, ale od debiutu Micry do jej całkowitego usunięcia minęły dwa lata i w niektórych krajach model ten sprzedawano jako Datsuna-Nissana Micrę.
Samochód odznaczał się szczególnie lekką konstrukcją – ważył 630 kg. Nadwozie pierwszej Micry ma 3745 mm długości przy rozstawie osi 2300 mm. Wyposażono ją w nieduży, ekonomiczny silnik benzynowy o pojemności 1 litra i mocy 50 lub 55 KM, natomiast w wersji z automatyczną skrzynią biegów Nissanmatic motor 1.2 osiągał aż 60 KM. Tym samym, malutki Nissan zasłużył na opinię samochodu nie tylko ekonomicznego, ale i dynamicznego.
W latach 80. Micra miała mocną konkurencję w Europie, którą stanowiły m. in. wspomniany Fiat Uno czy Opel Corsa, a także świetnie sprzedający się Peugeot 205. Siłą małego Nissana była wysoka niezawodność, z której ten model zasłynął. Był to dobry fundament pod wprowadzenie nowego modelu.
Micra K11 przeobraziła się z kanciastego malucha w obłego, przyjemnego dla oka maluszka. Dokładnie tak – choć konkurencja zazwyczaj rosła, Nissan jeszcze bardziej zmniejszył Micrę. Nadwozie zależnie od wersji – trzy lub pięciodrzwiowe – miało maksymalnie 3720 mm długości, a więc było o 2,5 cm krótsze od poprzednika. Natomiast do rozstawu osi dodano aż 6 cm, co poprawiło przestronność kabiny.
Nową generację Micry wprowadzono na rynek 10 lat po debiucie pierwszej w 1992 roku. Samochód już zaprojektowano w Wielkiej Brytanii, jeszcze bardziej przywiązując uwagę do europejskich gustów. I decyzja była słuszna, ponieważ Micra wpadła w oko nabywcom. Ładne nadwozie podobało się zwłaszcza paniom, a model nie stracił na niczym. Nadal był napędzany niedużymi silnikami benzynowymi o pojemności od 1 litra do 1,3 litra, a specjalnie na potrzeby rynku europejskiego wprowadzono również wersję wysokoprężną 1.5D.
Nie trzeba było długo czekać na dobre opinie i już w 1993 roku przyznano mu prestiżową nagrodę Car of the Year – po raz pierwszy dla japońskiego samochodu – oraz nagrodę Good Design Award. Auto wyposażono we wspomaganie kierownicy, ABS, poduszki powietrzne i klimatyzację, choć do liftingu w 1996 roku były to wyłącznie opcje. Od tej pory wprowadzono seryjne wspomaganie kierownicy, a model przeszedł jeszcze kilka zmian. Największą w 2000 roku, na trzy lata przed zakończeniem produkcji.
Pierwsza duża Micra
W 2003 roku zaprezentowano trzecią Micrę K12, która urosła i to znacznie, ale tylko wizualnie. Micra stała się samochodem zdecydowanie przestronniejszym, a jednocześnie krótszym od poprzedniej o 1 mm! Znacząco powiększono rozstaw osi do 2430 mm. W praktyce nadwozie zyskało inny kształt i proporcje, które nadawały specyficzny wygląd. Krótki przód i wielka kabina nie każdemu przypadły do gustu – są tacy, który twierdzą, że był to jeden z najbrzydszych samochodów Nissana.
Nie zmienia to faktu, że Micra nie straciła zbyt mocno na popularności, a szczególnie przypadła do gustu kobietom. Czyżby nie znały się na wyglądzie? Chyba to mężczyźni się nie znają, bo zaprezentowany po latach Nissan Juke też jest ulubieńcem pań.
Nissan opracował trzecią Micrę w Europie wspólnie z należącym do Aliansu koncernem Renault, który odpowiadał m. in. za dostarczenie silników Diesla 1.5 dCi. Ogólnie motory powiększono. Bazowego benzyniaka 1.0 uzupełniły jednostki 1.2, 1.4 i nawet 1.6 o mocy aż 110 KM. Ten ostatni świetnie pasował do wersji coupé z otwieranym dachem, który był jednocześnie pierwszym kabrioletem opartym na Micrze i największą Micrą w dotychczasowej historii tego modelu. Poprzednika K11 oferowano co prawda z otwieranym, płóciennym dachem, ale tylko jego górną częścią.
Micra K12 była też pierwszą, którą zaczęto pozycjonować w segmencie B, chociaż wymiarami znacznie ustępowała konkurentom. Jednak przestronnością wnętrza dorównywało większości z nich.
Koncepcję obszernego wnętrza w niewielkim nadwoziu utrzymano w modelu K13, który zadebiutował w 2010 roku. Nadwozie wydłużono do 3780 mm i tym samym nowa Micra stała się największą. Większość osób bez żadnego oporu plasowało ją w segmencie B, choć nadal stanowiła konkurencję dla aut segmentu A.
Nadwozie nie tylko wydłużono, ale także osadzono na nowej płycie podłogowej z rozstawem osi 2450 mm, czyli o około 5-8 cm krótszym niż typowe modele segmentu B. Auto w przeciwieństwie do poprzednich, zaprojektowano w Japonii, a produkowano w Indiach. Stało się bardziej konserwatywne, ale dopracowane. Wprowadzono ograniczenia w gamie silników i być może dlatego nowa Micra nie odniosła takiego sukcesu jak poprzedniczki.
O ile do poprzednich generacji można było zamawiać różne jednostki napędowe zasilane zarówno benzyną jak i olejem napędowym, tak w Micrze K13 zastosowano tylko jeden silnik 1.2 o mocy 80 lub 98 KM. Zrezygnowano natomiast z Diesla.
Zupełnie nowa Micra!
Micra zaczęła swoją przygodę jako subkompakt, którego przez lata zmniejszano, a przy tym powiększano wnętrze. Teraz przyszła pora na absolutnie nową Micrę, którą z poprzedniczkami łączy tylko… nazwa.
Nowy Nissan Micra zadebiutował w tym roku w Paryżu, a na rynku pojawi się wczesną wiosną 2017. Nie ma niczego, co byłoby wspólne ze starym modelem. 2,5-metrowy rozstaw osi oraz 4-metrowe nadwozie plasują ją w segmencie B i to bez żadnych wątpliwości. Stylistyka jest całkowicie nowa – auto jest szersze i niższe, wygląda jak sportowe. Stylistyka została zaczerpnięta z koncepcyjnego modelu SWAY. Niektórym klientom może być trudno uwierzyć, że to nowa Micra.
Auto ma być napędzane litrowym silnikiem benzynowym o mocy 73 KM lub 90-konnym 0,9 litra z turbodoładowaniem. W nowej generacji K14 powraca również diesel, który ma pojemność 1,5 litra i osiąga moc 90 KM. Samochód zostanie wyposażony w liczne systemy bezpieczeństwa, a Nissan będzie dążył do uzyskania pięciogwiazdkowego wyniku w testach zderzeniowych Euro NCAP. Więcej na temat nowej Micry dowiecie się i zobaczycie ją w naszym najbliższym wideo.
