Firma Alfa Romeo ogłosiła powrót do Formuły 1. Na razie w roli partnera, ale być może to preludium do stworzenia zespołu fabrycznego?
Włoski producent został partnerem zespołu Sauber, dlatego szwajcarska stajnia od przyszłego roku będzie nosić nazwę Alfa Romeo Sauber F1 Team, a logo Alfy pojawi się na bolidach. W przeszłości stajnia założona przez Petera Saubera współpracowała z BMW, które stało się w ten sposób zespołem fabrycznym. Być może za kilka lat to samo osiągnie Alfa Romeo.
Kontrakt ma obejmować płaszczyzny komercyjne oraz technologiczne, jak wymiana informacji z inżynierami producenta z Mediolanu. Warto zaznaczyć, że Sauber w 2017 roku korzystał z jednostek napędowych Ferrari, czyli firmy należącej do wielkiej, włoskiej rodziny spod znaku Fiata. W przyszłym sezonie nie zostaną przemianowane na Alfa Romeo, lecz będą nosiły nazwę Ferrari.
Sergio Marchionne, szef FCA: Szanowana marka, która pomogła stworzyć historię tego sportu, dołączy do obecnie zaangażowanych w Formułę 1 koncernów. Ponadto sam producent otrzyma korzyści z racji wymiany technologii z partnerami z Sauber F1 Team. Z kolei fani Alfy Romeo ponownie będą mieli możliwość wspierania producenta w pisaniu nowego, ekscytującego rozdziału w swojej legendarnej historii.
W sezonie 2018 kierowcami zespołu Alfa Romeo Sauber F1 Team zostali Marcus Ericsson oraz Charles Leclerc. Pierwszy zaliczył już trzy sezony w Formule 1, natomiast drugi jest tegorocznym mistrzem F2 i pełnił rolę testera w Sauberze. Jego funkcję przejmie w przyszłym roku Antonio Giovinazzi, który wystartował już w dwóch Grand Prix.
Zespół Alfa Romeo był w Formule 1 od początku istnienia wyścigów Grand Prix, a nawet wcześniej. Pierwszy sezon zaliczył w 1950 roku. Jego kierowcy zdobyli najwięcej punktów, a mistrzem został Juan-Manuel Fangio. W kolejnym roku po przegranej i zwycięstwie ekipy Ferrari Alfa się wycofała. Powróciła w sezonie 1979, w erze turbodoładowania. Byli w Formule 1 do 1985 roku bez żadnego zwycięstwa, po czym wycofali się ponownie, by powrócić w 2018.
