Czy Hyundai SEVEN to jeszcze samochód?

Może już nie? Może to salonka na kołach? Hyundai SEVEN to na razie koncept, który marka premierowo prezentuje podczas targów AutoMobility w Los Angeles. Z tego powodu moglibyśmy odwrócić znaczenie partykuły „jeszcze” i stwierdzić, że to jeszcze nie samochód (seryjny). I zaraz zaczyna dręczyć nas pytanie: Ile z tego konceptu w samochodzie pozostanie? A powodów do zadręczania się tą kwestią jest niemało.

Otwartość na innowacje widać przede wszystkim we wnętrzu przez otwarte szeroko drzwi. Szeroko, bo Hyundai SEVEN nie ma słupka B. Ale to oczywiście nie pierwszyzna, znamy trochę takich modeli i dużo więcej konceptów. Podobnie jak znamy z rozmachem aranżowane przestrzenie aut. Tu jednak sprawy zaszły daleko i mają głębsze podłoże.

Hyundai SEVEN premiera bok

Rodzinnie w stylu lounge

Koncepcyjny Hyundai SEVEN jest zaprojektowany do autonomicznej jazdy. Również w samochodzie autonomicznym kierowca – mimo wszystko – będzie w pracy. Jeśli on ma mieć jak w salonie, to pasażerowie, którzy są na wycieczce, muszą mieć jeszcze lepiej. Tak sobie tłumaczymy rozmach projektantów wnętrza, którzy wstawili do niego nawet narożną kanapę.

Skoro mamy mieć samochód autonomiczny, to po co kierowcy tradycyjne narzędzia pracy, jak choćby kierownica. Wystarczy wysuwany drążek sterowniczy, który chowa się, gdy go nie używamy. Konsekwentnie dla kierowcy i całości wnętrza, wrażenie podróżowania salonką budują także ultracienki kokpit i zintegrowane ekrany, które posłużą kierowcy do programowania i kontrolowania. Ponieważ fotel kierowcy, jak i oczywiście pozostałe, można dowolnie obracać, zastawiamy się, czy na czas jazdy możliwość jego obracania będzie blokowana. A może na wzór tabliczek z autobusów „Rozmowa z kierowcą w czasie jazdy zabroniona”, pojawi się „Podczas jazdy gra w brydża z kierowcą zabroniona”.

Rozmachowi w aranżacji wnętrza sprzyja rozstaw osi Hyundaia SEVEN, który wynosi 3,2 metra oraz płaska, aż do trzeciego rzędu, podłoga. Ponieważ słupka B brak, a drzwi otwierają się pod dach, wsiadać będzie nam wygodnie. To m.in. efekt zbudowania konceptu na platformie Electric-Global Modular Platform (E-GMP), którą Hyundai przeznaczył dla pojazdów elektrycznych. Tu przedstawialiśmy ją z detalami.

Zacisznie choć technologicznie

Architektura przestrzeni konceptu kładzie podwaliny pod przyszłe modele z rodziny IONIQ. Jednocześnie pozwala nam wyobrazić sobie przyszłość mobilności i łączności by Hyundai.

Hyundai SEVEN zachód słońca

SEVEN ma uniwersalną, nakreśloną lekką linią, konsolę oraz wielofunkcyjny graficzny interfejs systemu Smart Hub. Panoramiczny dach jest wzbogaca ekran, na którym możemy wyświetlać różności. Już sobie wyobrażamy, jak leżymy w biały dzień na kanapie i oglądamy rozgwieżdżone niebo.

Czuć się jak w domu pozwoli nam nie tylko wbudowana minilodówka, ale nawet specjalne schowki na buty z funkcją odświeżania obuwia pasażerów. Zatem my będziemy chodzić po tym samochodzie w papciach? Wprost zadeklarował to SangYup Lee, szef Hyundai Global Design: – Wnętrze otwiera nowy wymiar przestrzeni, która dba o swojego pasażera jako rodzinną przestrzeń życiową.

Ekologicznie i higienicznie

Hyundai SEVEN ma szacunek do środowiska naturalnego. Na zewnątrz pokryty jest biofarbą, a w jego wnętrzu mamy bogactwo materiałów pochodzących z recyklingu. Gips mineralny, bambusowe listwy i dywan, biożywica i farba do wnętrza są oparte na materiałach odnawialnych.

Hyundai SEVEN z góry otwarty

Koncept przywozi też ze sobą świeżość. I to także w sensie dosłownym, bo świeżość powietrza. Wyposażony jest w funkcję Hygiene Airflow, zaadaptowaną z systemu zarządzania przepływem powietrza w samolotach pasażerskich. W trybie pionowym powietrze jest pobierane przez wbudowane wloty powietrza w relingach dachowych, z których przepływa do dołu, a następnie wylatuje przez zewnętrzny wylot powietrza za tylnymi kołami. W trybie poziomym powietrze przepływa ze smukłej deski rozdzielczej do tylnych nawiewów. System ten może aktywować się niezależnie od tego, czy pojazd jest w ruchu, czy też nie, aby zmniejszyć zanieczyszczenie krzyżowe wśród pasażerów i izolować przepływ powietrza między pasażerami z przodu i z tyłu.

Po opuszczeniu pojazdu przez pasażerów uruchamia się sterylizacja powietrza techniką UVC. Wysuwają się drążki sterujące, szuflada w pierwszym rzędzie i głośniki. Zintegrowane odkażające lampy UVC pomagają oczyścić wnętrze z bakterii i wirusów. Ponadto dezynfekowane są też schowki na rzeczy osobiste w kanapie i w konsoli Smart Hub.

Bardzo niechętnie piszemy, że takie funkcje kojarzą nam się z brzydkim, a ostatnio niestety popularnym i zaraźliwym, słowem na „C”. Ale mogą też kojarzyć się po prostu na przykład z grypą.

Surowo i aerodynamicznie

Rozsiedliśmy się we wnętrzu, a przecież najpierw widzimy zewnętrze. Minimalistyczna, czysta, może nawet surowa, forma nadwozia potęguje wrażenie mocy sylwetki i władczej natury pojazdu. Obręcze kół też są surowe, ale za to wyposażone w zintegrowane, aktywne klapy aerodynamiczne. Te, w zależności od aktualnych wymagań dotyczących chłodzenia hamulców lub niskiego oporu powietrza, rozkładają się lub chowają.

Hyundai SEVEN premiera przód

Hyundai SEVEN jest wyposażony w charakterystyczne dla rodziny IONIQ reflektory Parametric Pixel, które zapewniają powitalną sekwencję świateł podczas uruchamiania.

Technicznie przyszłościowo

Po prototypach 45 z 2019 roku i Prophecy z 2020 roku, koncepcyjny Hyundai SEVEN otwiera nowy rozdział dla submarki IONIQ, koncentrującej się na w pełni elektrycznych modelach firmy Hyundai.

Zbudowany na przeznaczonej dla elektryków platformie E-GMP pojazd ma się charakteryzować wyjątkowym zasięgiem i możliwością ultraszybkiego ładowania. Wszystko to przy zapewnieniu oczekiwanych przez użytkowników wrażeń z jazdy. I tak, docelowy zasięg pojazdu ma wynieść ponad 480 kilometrów, a ładowanie jego akumulatorów w warunkach rzeczywistych od 10 do 80 procent ma trwać około 20 minut. Pod warunkiem jednakże, że w warunkach rzeczywistych będziemy mieli ładowarkę o mocy 350 kW. To jednak jeszcze nie jest w Polsce rzeczywistość. Może będzie, gdy SEVEN otrzyma już rozwinięcie do postaci samochodu seryjnego.

Obserwuj nas na Youtube

Nie znaleziono filmów.

Może Cię zainteresować

18 kwietnia, 2025

Dacia Bigster to jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli 2025 roku. Pierwszy tak duży SUV w historii rumuńskiej marki oferuje przestronne wnętrze, nowoczesne wyposażenie i dobry (...)

18 kwietnia, 2025

Gdy w 2015 roku otwieraliśmy drzwi salonu Kia Eforia, rynek motoryzacyjny kształtował się w zupełnie innych realiach niż obecnie. Klienci najczęściej interesowali się silnikami benzynowymi (...)

17 kwietnia, 2025

Z uwagi na duże zainteresowanie, wiosenna promocja na modele OMODA i JAECOO z rocznika 2024 została przedłużona do kwietnia. To oznacza, że wciąż możesz skorzystać (...)