Wybierz markę

Hot hatche osiągają już moce, które jeszcze 10 lat temu były zarezerwowane tylko dla prawdziwych, sportowych maszyn. Jednak dziś już moc nie robi takiego wrażenia i licytacja na zasadzie „kto da więcej koni mechanicznych” nie ma większego sensu. Teraz liczy się to, kto da więcej frajdy i szybkości, jeszcze lepiej za rozsądne pieniądze. A w tej dziedzinie jednym z największych specjalistów jest Ford.

Dziś prezentujemy wam dwa najszybsze samochody kompaktowe w gamie Forda jakie kiedykolwiek powstały. Focus ST jest już znany na rynku od kilku lat, ale zupełną nowością jest Focus RS. Te dwa auta tworzyły historię kompaktowych hot hatchy Forda i co ważne, zawsze stanowiły ścisłą czołówkę w swojej klasie. Nie inaczej jest dziś, ale teraz ich drogi nieco się rozeszły. O ile wcześniej zawsze były to samochody przednionapędowe i ST dedykowano osobom o sportowym zacięciu, a wersję RS wymagającym czegoś więcej, o tyle teraz Focus ST zachował swój charakter, ale Focus RS odleciał do innej klasy.

Pokaz kunsztu Ford Performance

Ford Focus RS & ST - test (12)

Ford Focus RS pierwszej i drugiej generacji był niemalże maszyną rajdową w cywilnym ubraniu. Zawsze stanowił wzorzec w segmencie pod względem osiągów i prowadzenia. Warto wspomnieć, że Focus RS drugiej generacji był najmocniejszym kompaktem z przednim napędem na rynku. Rozwijał 305 KM i 440 Nm, a wyglądał równie dobrze jak Focus WRC, którym Marcus Grönholm zdobył mistrzostwo świata w kategorii producentów. Jednak przy trzeciej generacji, która miała być jeszcze mocniejsza, zdecydowano się na zmianę koncepcji.

Za auto był odpowiedzialny nowo powołany dział Ford Performance, czyli ludzie od samochodów o wysokich osiągach. To właśnie oni stworzyli Focusa RS, którego widzicie na zdjęciach. Zmiana koncepcji polegała na zastosowaniu stałego napędu na cztery koła, co przeniosło ten model do nieco innej, najwyższej klasy samochodów kompaktowych. To prawdziwa liga tytanów i szczyt samochodu o sportowym charakterze, zamkniętym w funkcjonalnej bryle auta na co dzień. Pod maską nowego Focusa RS zainstalowano zmodernizowany i wzmocniony do 350 KM motor z Forda Mustanga. 2,3 litra pojemności i turbosprężarka wytwarzają moment obrotowy o wartości 440 Nm. Każdy z nich trafia na cztery koła poprzez układ Ford Performance AWD. Tu moc jest rozdzielana w stosunku 45:55 procent (przód:tył), natomiast w razie potrzeby w stosunku 30:70 proc.

Ford Focus RS & ST - test (9)

Oczywiście zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy zostały dostosowane do nowych wyzwań przed nimi stojących. Samochód można konfigurować w zależności od potrzeb. Z grzecznego, wytresowanego pieska na spacery można go przekształcić w wysportowanego charta, który na torze wyścigowym rozniesie rywali w pył. Jeżeli chcecie, wyścigowy chart może przeobrazić się w rozwścieczonego bullteriera, który czterema kołami będzie chciał rozerwać asfalt na strzępy. Wszystko to dostępne pod jednym przyciskiem DRIVE MODE.

Takim grzecznym pieskiem na spacer wydaje się przy nim Focus ST. Mniej narzucający się swoim wyglądem i bardziej praktyczny. Wersja, która mieliśmy do testu to model przedliftowy, ale technicznie zmieniło się niewiele. Focus ST ma standardowy bagażnik, czego nie można powiedzieć o skromnym 266-litrowym kufrze RS. Jest też grzeczniejszy, bo słabszy o 100 KM. Jego 2-litrowy EcoBoost rozwija 250 KM i 360 Nm, ale Focus ST występuje również z dieslem 2.0 TDCi o mocy 185 KM. Co więcej, auto można zamówić także w odmianie kombi – wystarczy 3 000 zł dopłaty.

Sportowy klimat na życzenie

Wbrew pozorom, sportowy klimat odnajdziecie raczej na zewnątrz i głównie w Focusie RS. Jest obwieszony spojlerami, dyfuzorem i podziurawiony otworami wentylacyjnymi. Każdy z tych elementów pełni jakąś funkcję, a nie służy do ozdoby. Focus RS zwłaszcza w ostrym kolorze mocno rzuca się w oczy. Natomiast ST jest łagodniej narysowany, a przystrojenie sportowymi akcentami ma jedynie podkreślić, a nie krzyczeć, że masz do czynienia z mocną wersją tego auta.

Ford Focus RS & ST - test (15)

Jeszcze bardziej stonowany jest wewnątrz, choć grube i mocno wyprofilowane fotele dają jasno do zrozumienia z czym masz do czynienia. Ale gdyby nie odmienna kolorystyka, Focus ST nie różni się bardzo od bogato wyposażonej wersji Titanium. To, czego w Titanium na pewno nie znajdziesz, to trzy dodatkowe wskaźniki umieszczone na górze deski rozdzielczej. Pokazują ciśnienie doładowania, ciśnienie oleju i jego temperaturę.

Ford Focus RS & ST - test (19)

Co ciekawe, Focus RS prawie niczym się od ST nie różni. Inną kolorystykę pomijam. Te same wskaźniki, podobne wykończenie i sportowe akcenty. Szybko rozróżnicie obie wersje po napisach na nakładkach progowych i guziku DRIVE MODE na konsoli środkowej. Jednak w Focusie RS klimat sportowy dostajecie na życzenie wraz z opcjonalnymi fotelami kubełkowymi Recaro RS – w takie był wyposażony nasz egzemplarz. Wchodzą w skład pakietu Performance wraz z 19-calowymi obręczami  z wykończeniem srebrno-matowym i oponami Michelin Pilot Super Sport, zaciskami hamulców z napisem Brembo oraz systemem nawigacji i multimedialnym Ford SYNC 2. To wszystko za jedyne 9 050 zł.

Wściekły pies i dziki wilk

Przejdźmy do rzeczy, czyli do tego jak jeżdżą oba auta, bo z pewnością na to czekacie. Zacznijmy od wściekłego psa, jakim jest Focus ST. Zawieszenie zwykłego Focusa należy do najlepszych w klasie, ale 250-konna jednostka napędowa momentami przerasta możliwości układu jezdnego ST.  Wciśnięcie gazu w podłogę na trzech pierwszych biegach oznacza natychmiastową odpowiedź mocarnego silnika 2.0 EcoBoost. W tym momencie przednia oś, która musi sobie radzić z dość poważnym nadmiarem koni mechanicznych, poddawana jest ciężkiej próbie. Nie wspiera jej szpera ani przekonstruowana zwrotnica jak to miało miejsce w Focusie RS drugiej generacji. Tu musi wystarczyć elektronika, a ta stara się oddać kierowcy maksimum na jakie pozwala przyczepność opon. Efekt jest taki, że trzeba mocno trzymać kierownicę jeżeli nawierzchnia drogi jest choć minimalnie nierówna. Focus ST wyrywa do przodu jak z katapulty, a przytłumiony, buczący dźwięk silnika i układu wydechowego jaki temu towarzyszy, nie pozwala kierowcy odpuścić. Chce się więcej i więcej.

Ford Focus RS & ST - test (3)

Na szczęście Focus to nie drugoklasista, który dostał zbyt szybki rower na komunię. To auto pierwszej klasy, które pięknie i bezpiecznie pokonuje zakręty, a gdy trzeba, potrafi czynić cuda. Nie robi tego tak zawieszenie jak elektronika, która potrafi zacieśnić nawet najciaśniejszy zakręt. W rezultacie rzadko zdarza się tak, by autem rządziła podsterowność. Nawet zbyt szybkie wejście w zakręt powoduje uruchomienie hamulców po jego wewnętrznej stronie i wręcz nienaturalną sterowność samochodu. Wszystko dzieje się tak, jakby w momencie gdy oczekujesz poślizgu, Focus ST wjechał na niewidziane szyny.

Jeżeli koła mają odpowiednią przyczepność, to wychodząc z zakrętu i odkręcając kierownicę, masz szansę na nabranie ogromnej prędkości przed kolejnym. Focus ST przyspiesza do 100 km/h w 6,5 s, ale ta wartość nie oddaje siły, jaką oddaje silnik EcoBoost. Praktycznie na każdym biegu ma nadmiar mocy i dopiero na czwartym nie możesz oczekiwać buksowania przednich kół. Nie brakuje mu tchu do czerwonego pola na obrotomierzu i z każdą zmianą biegów czujesz, że maksymalna prędkość 248 km/h nie jest tylko teorią.

Ford Focus RS & ST - test (8)

Choć Focus ST jest maszyną o mocnym charakterze, to prawdziwym zbójem w tym zestawieniu jest dopiero Focus RS. To nawet nie jest wilk w owczej skórze, a dzika bestia, która… zawsze jest łagodna jak baranek. Zaskoczony? To prawda. Focus RS nie jest supersamochodem, który ma chęć cię zabić jeżeli nie potrafisz jeździć. To auto, dla osób które tego nie potrafią! Kolejne zaskoczenie?

Focus RS jest samochodem niemalże wirtualnym, bo to co przeżyjesz podczas jady wydaje się wręcz niedorzeczne. Przyspieszenie 4,7 s do 100 km/h i wystrzał do przodu jak z katapulty  – to zawdzięczamy seryjnemu systemowi Launch Control. Wystarczy go aktywować, wcisnąć sprzęgło, włączyć pierwszy bieg, wcisnąć hamulec do podłogi, a potem puścić sprzęgło. Nigdy, powtarzam nigdy nie zepsujesz startu. Zawsze wystartujesz jak zawodowiec, ponieważ samochód zadba o to, by sprzęgło złapało jak trzeba, a silnik, kontrola trakcji i zawieszenie pracowały na twoja korzyść. Zatem 4,7 s do setki to nie jest wynik, który możesz osiągnąć, ale wynik, który osiągniesz zawsze.

Ford Focus RS & ST - test (13)

350 KM może nie jest rekordem, nawet w tej klasie, ale silnik zachowuje się jak wyjęty z samochodu wyczynowego. Wspomina się coś o skróceniu czasu reakcji na dodanie gazu poprzez technologię Twin Scroll w turbosprężarce. Jeżeli tak, to ludzie z Ford Performance skrócili go do zera. Spokojnie możesz stanąć w szranki z najbardziej sportowymi maszynami, bo stały napęd na cztery koła nie marnuje żadnego z koni mechanicznych czy niutonometrów. Tylko pamiętaj o zmianie biegów, bo wskazówka obrotomierza pędzi w prawo równie szybko jak samochód do przodu. A to dopiero początek.

Gdy przychodzi czas na pokonanie zakrętu większość kierowców supersportowych wozów zaczyna kalkulować swoje umiejętności dzieląc je przez kwotę, jaką zapłacili za swoje cudo. Ford Focus RS swojemu kierowcy  pozostawił tylko kwestię wyboru w jaki sposób chce ten zakręt pokonać – szybko czy widowiskowo. I tu pewnie zastanawiasz się nad swoimi umiejętnościami, ale nie myśl o tym. Włączasz tryb na tor i Focus RS trzyma się drogi z taką siłą, że masz zamiar na nowo przestudiować prawa fizyki. Tu nie ma porównania z szynami, ale raczej z koleją magnetyczną. Czujesz się jak na rollercosterze, bo za każdym razem myślisz: to nie może się dobrze skończyć. Zanim uświadomisz sobie, że tak właśnie się skończy, w tym momencie Focus RS już czeka na następny zakręt. Z punktu widzenia osoby trzeciej jesteś kierowcą wyścigowym. Jednak to dopiero połowa możliwości tego, co daje Ci ta maszyna.

Ford Focus RS & ST - test (23)

Palec na przycisk DRIVE MODE, przechodzisz na tryb Drift i stajesz się Kenem Blockiem. Swoją drogą ten wirtuoz poślizgu pracował nad Focusem RS razem z działem Ford Performance. Wynikiem tego jesteś ty – szczęśliwy za każdym razem gdy kończysz jazdę swoim samochodem. Focus RS w trybie Drift potrafi więcej niż większość kierowców mogłoby sobie wyobrazić. Podchodzisz do zakrętu, przednia oś zaczyna skręcać, a ty wciskasz gaz w podłogę i zaczyna się gra „Need for Speed”. Nie musisz być talentem jak Keiichi Tsuchiya. Musisz tylko pamiętać o tym, by nie zdejmować nogi z gazu i celować kierownicą dokładnie tam, gdzie chcesz trafić. Napęd na cztery koła i elektronika wspierają cię jak potrafią, byś ty poczuł się jak kierowca, który potrafi bardzo dużo. Taki jest właśnie Focus RS!

Teoretycznie ktoś mógłby powiedzieć, że trochę to sztuczne, ale w praktyce nawet prawdziwy zawodowiec ma z tego frajdę. A jeżeli zechce może wyłączyć całą elektronikę wspierającą i jeździć jak zawodnik klasy WRC. Przyczepność napędu na cztery koła, układ kierowniczy, mocarne hamulce, perfekcyjnie pracująca skrzynia biegów i zawsze wystarczająca ilość mocy tworzą samochód kompetentny do bicia rekordów przejazdu kolejnych torów wyścigowych. Auto choć pozostaje wciąż praktycznym hatchbackiem, to mechanicznie jest prawdziwą sportową maszyną tak dla amatora jak i dla profesjonalisty.

Sportowe maszyny na co dzień

Ford Focus RS & ST - test (11)

By jednak ostatnie z powyższych zdań było prawdą, Focusy ST i RS powinny być dobre również do codziennego nawijania kilometrów. I takie są. Oczywiście w ST musisz pozostawać czujnym gdy wciskasz gaz w podłogę, na przykład podczas wyprzedzania. Natomiast w Focusie RS nie możesz liczyć na ciszę, jaką oferuje zwykła wersja tego modelu, a zawieszenie nie głaszcze po pośladkach. Prawda jest jednak taka, że w jednym i w drugim nie ma przesady. Zawieszenia nie są za twarde, a silniki za głośne. Nawet kubełkowe fotele opcjonalne nie są niewygodne i mają szeroki zakres regulacji. W trasie oba samochody spalają około 8 l/100 km i naprawdę przyjemnie się nimi podróżuje. Bez trudu pomieszczą cztery dorosłe osoby i bagaż na dłuższy wypad nad morze czy w góry. W tym przypadku szczególnie polecam góry.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=oag52HjUBIE[/youtube]

Wbrew temu co pisałem wyżej, grzeczniejszym i łagodniejszym Focusem jest RS. Wygląda groźnie i jeździ jak marzenie, ale łatwo go ujarzmić. Focus ST potrafi ugryźć, ale pozostaje bardziej praktyczny. Jest też sporo tańszy, bo podstawowa wersja kosztuje tylko 116 600 zł. Z silnikiem diesla jest 1 500 zł droższy. Dużo droższy jest Focus RS kosztujący 151 790 zł, choć przy tym co daje, to i tak okazja. Jednak prawdziwą okazją będzie dziś kupienie tego samochodu, ponieważ cały nakład na Polskę skończył się. Dlatego na razie pozostaje wam Focus ST i nie będziecie żałować żadnej z wydanych na niego złotówek.

Jeżeli interesuje cię jazda testowa nowym Fordem Focusem zapisz się na nią już teraz! Jeśli chcesz poznać bliżej sportowe wersje kliknij tutaj: Focus ST, Focus RS.

 
DANE TECHNICZNE
Testowany egzemplarz: Ford Focus RS  Ford Focus ST*

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie: R4, turbodoładowanie R4, turbodoładowanie
Rodzaj paliwa: Benzyna Benzyna
Ustawienie: Poprzecznie Poprzecznie
Rozrząd: DOHC 16V DOHC 16V
Objętość skokowa: 2290 cm3 1999 cm3
Moc maksymalna: 350 KM przy 5800 rpm 250 KM przy 5500 rpm
Moment maksymalny: 440 Nm przy 2700-4000 rpm 360 Nm przy 2000–4500 rpm
Skrzynia biegów: Ręczna, 6-biegowa Ręczna, 6-biegowa
Typ napędu: AWD, stały na cztery koła FWD, na przednie koła
Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne: Tarczowe Tarczowe
Zawieszenie przednie: Niezależne, kolumna typu MacPhersona Niezależne, kolumna typu MacPhersona
Zawieszenie tylne: Niezależne, wielowahaczowe Niezależne, wielowahaczowe
Średnica zawracania: 11,9 m 12,4 m
Koła, ogumienie przednie: 235/35 R19 235/40 R18
Koła, ogumienie tylne: 235/35 R19 235/40 R18

Masy i wymiary:

Typ nadwozia: Hatchback Hatchback
Liczba drzwi: 5 5
Masa własna: 1560 kg 1362 kg
Długość: 4390 mm 4362 mm
Szerokość: 1823 mm bez lusterek / 2010 mm z lusterkami 1823 mm bez lusterek / 2010 mm z lusterkami
Wysokość: 1470 mm 1486 mm
Rozstaw osi: 2647 mm 2647 mm
Pojemność zbiornika paliwa: 53 l 62 l
Pojemność bagażnika: 266 l 363 l
Osiągi:
Katalogowo: Katalogowo:
Przyspieszenie 0-100 km/h: 4,7 s 6,5 s
Prędkość maksymalna: 266 km/h 248 km/h
Zużycie paliwa (miasto): 10 l/100 km 9,9 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa): 6,3 l/100 km 5,6 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane): 7,7 l/100 km 7,2 l/100 km
Średnia emisja CO2: 175 g/km 159 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP: 5 gwiazdek 5 gwiazdek

Cena:

Cena podstawowa: 151 790 zł 116 600 zł
Cena z silnikiem Diesla: 118 100 zł
* dane techniczne i ceny dotyczą nowego modelu z rocznika 2016

Ford Focus RS & ST – zdjęcia

 

Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!