Wchodząc z nowym Rangerem, Ford chce zabrać japońskiej konkurencji część klientów. Czy ma szansę podbić rynek pick-upów?
Poprzednie generacje Rangera nie zdobyły Europy. Ford, wchodząc na rynek samochodów użytkowych, liczył na sukces, jaki osiągnęły pick-upy tego producenta na rynku amerykańskim. Jednak na Starym Kontynencie to nie takie proste. Klienci mają inne wymagania i choć Transit wciąż jest hitem, Ranger nie cieszył się dużym powodzeniem.
Nic dziwnego, wystarczy przyjrzeć się konkurencji. Muskularna Navara, z bardziej amerykańskim designem niż Ranger. L200 jest po prostu ładne, a Toyota Hilux to legenda. Gdy Volkswagen Amarok zadebiutował w segmencie, zrobiło się jeszcze większe zamieszanie. Nawet japońska trójka się przestraszyła. Ranger stał się outsiderem.
Teraz to się zmieni, bo nowy Ford Ranger jest zupełnie innym samochodem. To już nie skromny, prosty pick-up, jak poprzednik. Teraz Ranger nie tylko wygląda nowocześnie i wyjątkowo świeżo, ale i od strony technicznej bije konkurencję. Co więcej, nie jest pokazówką czy zabawką dla szpanerów, ale prawdziwie użytkową terenówką, która łączy w sobie najlepsze cechy konkurentów.
Ford Ranger atakuje nie tylko Europę. Ma być produktem globalnym. Będzie oferowany na 180 rynkach i ma być produkowany na trzech kontynentach: Azja, Afryka, Ameryka Południowa.
Sylwetka nowego Forda Rangera to strzał w dziesiątkę. Połączenie konserwatyzmu i nowoczesnego stylu jest najlepszą mieszanką, co udowodnił silny konkurent z Wolfsburga. Widać wyraźny podział rynku wśród japończyków – potężna i kanciasta Navara walczy z najbardziej wyrafinowanym stylistycznie pick-upem, jakim jest L200. Ranger może się spodobać każdemu, również klientom oglądającym się za Amarokiem, Hiluxem czy Isuzu D-Maxem.
Auto będzie oferowane w trzech wersjach nadwoziowych: z kabiną pojedynczą z parą drzwi, przedłużoną z drzwiami 2+2 i pełnowymiarową kabiną 4-drzwiową. Wnętrze oferuje więcej miejsca z przodu i z tyłu, a także wiele schowków. Dostępne są 4 wersje wyposażeniowe: robocza XL, komfortowa XLT, luksusowa Limited i sportowa Wildtrak.
Na pokładzie będzie wszystko to, co mają komfortowe SUV-y. Jest system Bluetooth, dwusterowa klimatyzacja, tempomat czy zestaw multimedialny z 5-calowym wyświetlaczem.
Dużo uwagi poświęcono konstrukcji kabiny. Samochód przeszedł gruntowne testy aerodynamiczne, dzięki czemu ogromna sylwetka odznacza się niskim oporem powietrza, a co za tym idzie – jest ciszej i oszczędniej. Ale to nie wszystko, bo Ranger ma potężnego asa w rękawie.
Konstruktorzy bardzo przyłożyli się do kwestii bezpieczeństwa. Powiedzieć, że nowy Ranger jest samochodem bezpiecznym, to mało. Komplet siedmiu poduszek powietrznych we wszystkich wersjach wyposażenia to dopiero początek. Ranger jest najbezpieczniejszym samochodem terenowym na rynku, co potwierdziły testy zderzeniowe prowadzone przez Euro NCAP.
Ford Ranger – najbezpieczniejsza terenówka świata
W zeszłym roku zdobył 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa, ale to nie wszystko, bo gwiazdki to tylko ocena ogólna. W ocenach cząstkowych Ranger przewyższa nie tylko użytkową konkurencję, ale również większość aut oferowanych na rynku. Trudno zaprzeczyć stwierdzeniu, że Ford Ranger jest jednym z najbezpieczniejszych samochodów świata. Również w kategorii ochrony pieszych nie tylko deklasuje rywali, ale stoi w ścisłej światowej czołówce.
Zajrzyjmy pod spód. W nowym pick-upie Forda przeprojektowano zawieszenie. Pozostała klasyczna rama (dwukrotnie sztywniejsza) i sztywny most z tyłu zawieszony na resorach piórowych, więc Ranger pozostaje nie tylko pełnowartościowym samochodem użytkowym, ale też klasyczną terenówką. Zmieniło się zawieszenie z przodu, gdzie drążki skrętne ustąpiły miejsca sprężynom śrubowym.
Zmieniono geometrię zawieszenia. Zwiększył się rozstaw kół, co nie pozostaje bez wpływu na stabilność. Przekładnia kierownicza o konstrukcji listwowej wspomaga precyzję prowadzenia. W układzie hamulcowym zastosowano hamulce tarczowe wentylowane z przodu i bębny z tyłu. Do wyboru i w zależności od wersji są koła o średnicy 16, 17 i 18 cali z niskoprofilowym ogumieniem dla tych, którzy rzadko będą zjeżdżać z dróg utwardzonych.
Duży wpływ na bezpieczeństwo czynne mają również systemy wspomagania jazdy. Na pokładzie znajdują się wszystkie, jakie wymyślono. Kontrolę trakcji i stabilności wspiera układ Adaptive Load Control, który uwzględnia wpływ rozkładu masy na osie, co ma duże znaczenie zwłaszcza w pick-upach.
Samochody tego typu często są niestabilne bez załadunku ze względu na lekki, uślizgujący się tył. Natomiast załadowane do maksimum, łatwo mogą się przewrócić. Fordowi Rangerowi jednak to nie grozi, gdyż nad bezpieczeństwem czuwa Roll-Over Mitigation. Co więcej, nie grozi to również podczas jazdy z przyczepą, ponieważ funkcja Trailer Sway Control czuwa nad stabilnością pojazdu, uwzględniając obecność przyczepy.
Jak już wspomniałem, Ranger jest pełnowartościowym pojazdem terenowym. Nowy model został poddany bardzo trudnym testom terenowym w różnych warunkach i strefach klimatycznych.
W układzie napędowym znajdują się klasyczne, sprawdzone rozwiązanie przeniesienia napędu na cztery koła. Standardowo napędzana jest oś tylna, przód natomiast jest dołączany do prędkości 120 km/h. Oczywiście można włączyć reduktor o słusznym przełożeniu 2,48. Rewelacją jest przystosowanie auta do pokonywania brodów o głębokości do 80 cm.
W terenie pomagają również systemy elektroniczne. Hill Descent Control wspomaga kierowcę podczas zjazdów, a Hill Launch Assist pomaga przy ruszaniu pod górę. Co więcej, kontrola trakcji, która działa poprzez regulację obrotów silnika i hamulce, daje możliwość wyłączenia wpływu jej działania na silnik. Znacznie ułatwia to jazdę terenową i zmniejsza ryzyko zduszenia jednostki napędowej przy dużych obciążeniach.
Pod maskę Forda Rangera trafiły dwa nowe silniki wysokoprężne o pojemności 2,2 i 3,2 l. Większa jednostka napędowa ma 5 cylindrów i uzyskuje moc 200 KM oraz 470 Nm momentu obrotowego. Mniejsza natomiast występuje w dwóch odmianach mocy i momentu obrotowego: 125 i 150 KM, a także odpowiednio 320 i 370 Nm.
Mocniejsza wspomagana jest turbosprężarką o regulowanej geometrii kierownic. Podobnie jak motor 3,2 można ją łączyć ze skrzynią automatyczną o sześciu przełożeniach. Automat ma funkcję Performance pozwalającą na dynamiczną jazdę oraz Grade Control Logic, która ułatwia zjazdy z długich wzniesień. Standardem jest 6-stopniowa skrzynia manualna.
Ceny Forda Rangera zaczynają się od 91 820 zł za najprostszą wersję wyposażeniową z kabiną pojedynczą i napędem 4×2. Kabina przedłużona i 4-drzwiowa występuje tylko w połączeniu z napędem 4×4. Wersja podstawowa z przedłużoną kabiną i mocniejszym silnikiem 2,2 l kosztuje od 115 251 zł. Do drugiej pary pełnowymiarowych drzwi trzeba dopłacić ok. 7000 zł. Sportowa odmiana Wildtrak z przekładnią automatyczną i 200-konnym silnikiem kosztuje 162 729 zł.