Wybierz markę

Ford Focus RS WRC

W poprzedniej części historii Forda w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata prześledziliśmy dzieje zespołu od początku istnienia mistrzostw do 1996 roku. Mamy za sobą samochody grupy 4, grupy B i A. Nadszedł czas samochodów WRC.

Ford, chcąc mieć samochód klasy WRC, powierzył zadanie zbudowania go brytyjskiej stajni M-Sport, prowadzonej przez Malcolma Wilsona. Nie stworzono jednak nowego auta. Escort WRC bazował na A-grupowym Escorcie RS Cosworth. Było to więc jedynie zmodyfikowane i ulepszone auto, którego używano od 1993 roku.

Ford Escort WRC

W skład zespołu wchodzili Carlos Sainz i Armin Schwarz. Debiut wypadł bardzo dobrze, bo Sainz dojechał na 2. miejscu, a jego kolega na 4. Hiszpan powtórzył wynik w Szwecji, Francji i Nowej Zelandii. Nie obyło się bez zwycięstw. El Matador wygrał Grecję i Indonezję. Zespół zatrudnił od Rajdu Argentyny Juhę Kankkunena. Fin 4-krotnie zajął 2. miejsce i pomógł zespołowi w 2-krotnym zdobyciu dubletu.

Mimo niezłych wyników nie udało się powalczyć o tytuły. Sainz skończył sezon na 3. miejscu, Kankkunen na 4., a zespół został wicemistrzem.

Sezon ’98 był bardzo słaby, ale w garażach M-Sportu powstawał już nowy model – Focus WRC. Sainz odszedł z zespołu. Barw Forda bronili Juha Kankkunen i Bruno Thiry. Fin zaliczył kilka dobrych występów (3 razy 2. miejsce i 4 razy 3. miejsce), jego partner natomiast zdobył tylko 8 punktów przez cały rok.

Ford Focus WRC

Debiutuje Ford Focus WRC. Malcolm Wilson ściąga do zespołu gwiazdę Subaru – Colina McRae. Choć Szkot zadebiutował bardzo dobrze (3. miejsce), to niestety został zdyskwalifikowany za niezgodną z homologacją pompę wodną. Ford nie miał drugiego, etatowego kierowcy. W Monte Carlo Colina wspierał Simon Jean-Joseph, a na Szwecję wynajęto Tomasa Radstroma. Szwed spisał się bardzo dobrze w swojej domowej rundzie, zajmując 3. miejsce.

McRae wygrał dwa kolejne rajdy – Safari i Portugalię. Niestety, to były ostatnie dobre wyniki lidera zespołu. Poza 4. miejscem we Francji nie ukończył już żadnego rajdu do końca sezonu i wbrew powszechnej opinii o tym kierowcy nie zawiniła jego ułańska fantazja, lecz awaryjność nowej konstrukcji.

Znacznie lepiej było rok później, gdy do zespołu wrócił Carlos Sainz. W parze z Colinem McRae osiągnęli kilka bardzo dobrych wyników, jednak bez spektakularnych sukcesów.

Ford Focus RS WRC

Sainz, podobnie jak w debiucie za kierownicą Escorta WRC, ukończył Rajd Monte Carlo na 2. miejscu i taki sam wynik uzyskał w Akropolu, gdzie wygrał McRae. Role odwróciły się w Rajdzie Cypru. Hiszpan 4-krotnie zajął 3. miejsce. Szkot natomiast tylko raz, ale 3-krotnie finiszował na 2. pozycji i wygrał 2 rajdy (Katalonia i Akropol).

Niestety, końcowy wynik nie był taki, jaki wymarzyli sobie Malcolm Wilson i szefostwo Forda. Kierowców Focusa WRC wyprzedzili w klasyfikacji generalnej Marcus Grönholm i Richard Burns, a zespół znów został wicemistrzem.

Sukces był w zasięgu ręki w sezonie 2001. Skład wzmocniono o François Delecoura. Bardzo mała regularność praktycznie wszystkich kierowców w stawce spowodowała, że przed finałem mistrzostw świata Colin McRae był liderem i miał do pokonania dwóch rywali. Szkot z 3 zwycięstwami na koncie zdobytymi z rzędu (Argentyna, Cypr, Akropol), jednym 2. i jednym 3. miejscem nie popisał się i wyleciał z drogi, niwecząc szanse na tytuł. Przegrał mistrzostwo dwoma punktami. Bardziej regularny był Sainz, ale tylko w pierwszej połowie sezonu.  Zespół? Oczywiście drugi w mistrzostwach.

Ford Focus RS WRC

Para Sainz-McRae podjęła ostatnią próbę wyniesienia Focusa WRC na szczyt w sezonie 2002. Niestety, wyniki duetu Forda pozostawiały sporo do życzenia. Co prawda Focus już nieco odbiegał od niektórych rywali, ale nadal był konkurencyjnym autem. Colin McRae udowodnił to, wygrywając w Akropolu i Safari, a Sainz w Argentynie. Były to 3 zwycięstwa z rzędu. Szkot ukończył Argentynę na 3. miejscu, Sainz dokonał tego w Monte Carlo, Szwecji i Grecji. W Wielkiej Brytanii 2. miejsce przypadło juniorowi – Markko Märtinowi. Domyślacie się, na którym miejscu sklasyfikowano zespół…

W sezonie 2003 w stajni Forda zaszło sporo zmian. Teoretycznie zespół został osłabiony, bo Carlos Sainz i Colin McRae odeszli do Citroëna. Nowi liderzy – Estończyk Markko Märtin i Belg François Duval – czekali na nową ewolucję Focusa.

Ford Focus RS WRC

 

Do debiutu nowego modelu Märtin zajął 4. miejsce w Monte Carlo i Szwecji, a Duval ukończył Turcję na 3. pozycji. W Nowej Zelandii spodziewano się czegoś więcej i choć nowy Focus WRC 03 pokazał pazur, Märtin nie ukończył rajdu z powodu awarii, a Duval po kłopotach dojechał jako 9. Podobne kłopoty były w Argentynie. Wszystko zmieniło się w Grecji, gdzie Märtin zdeklasował rywali. Jednak największym zaskoczeniem było zwycięstwo w Finlandii estońskiego kierowcy. Do końca sezonu Märtin zdobył jeszcze 2-krotnie 3. miejsce, we Włoszech i Hiszpanii.

Znacznie lepsze wyniki pojawiły się w sezonie 2004. Markko Märtin wygrał w Meksyku (dublet z Duvalem), Francji i Hiszpanii. Zajął 2. miejsce w Monte Carlo, na Cyprze i w Finlandii. 3. miejsce przypadło na Nową Zelandię, Japonię i Wielką Brytanię. Duval finiszował jako 2. w Meksyku i w Niemczech, 3. w Monte Carlo, Argentynie i Australii. Niestety, lider Forda ukończył mistrzostwa jako 3., a zespół dołożył do kolekcji kolejny wicemistrzowski tytuł.

Ford Focus RS WRC

W 2005 roku znów zmienił się skład zespołu. Na miejsce Märtina i Duvala przyszli Toni Gardemeister i Roman Kresta. Niestety, z takimi kierowcami odniesienie sukcesu nie było możliwe. Mimo to Gardemeister skończył sezon na 4. miejscu w generalce, czyli wyżej od byłych kierowców swojego zespołu. Fin nie wygrał żadnego rajdu, ale zdobył 2. miejsce w Monte Carlo, Grecji i Francji. Roman Kresta nie ukończył rajdu na pozycji wyższej niż 5.

Poważne zmiany zaszły w 2006 roku. Powstało nowe auto, które bazowało na Focusie II generacji. Co więcej, do zespołu dołączył Marcus Grönholm, a jego partnerem był Mikko Hirvonen. Dwóch Finów  – to było to, czego potrzebował Ford. Niepokonany od dwóch sezonów Sébastien Loeb i od trzech zespół Citroëna mieli wreszcie prawdziwych rywali.

Ford Focus RS WRC

Grönholm od razu przeszedł do czynów i dwa pierwsze rajdu padły jego łupem. Niestety, odpowiedź mistrza świata była miażdżąca. Loeb wygrywa pięć rajdów z rzędu. W tym czasie Grönholm dojeżdża na 3. miejscu w Hiszpanii i na 2. we Francji. Jednak Fin nie traci entuzjazmu. Wygrywa Grecję, Loeb odpowiada zwycięstwem w Niemczech, Grönholm wygrywa w Finlandii. Loeb zdobywa Japonię i Cypr, ale Grönholm w tych rajdach finiszuje za rywalem.

Loeb ma dużą przewagę nad Grönholmem. Do końca sezonu pozostają 4 rajdy i wszystkie padają łupem kierowców Forda, a Loeb nie zdobywa w nich żadnego punktu! Jedno z tych zwycięstw – w Australii – przypada Mikko Hirvonenowi, resztę zgarnia Grönholm. Niestety, w Australii Grönholm dojeżdża na 5. miejscu, co powoduje, że Fin przegrywa o 2 punkty mistrzostwo świata z Loebem. Dzięki dobrym wynikom obu kierowców zespół Forda zdobywa upragnione mistrzostwo świata.

Ford Focus RS WRC

Podobnie zacięty pojedynek Grönholm z Loebem stoczyli w 2007 roku. Grönholm wygrywa pięć rajdów i w czterech dojeżdża na 2. miejscu, a dwa kończy jako 3. Mikko Hirvonen wygrywa trzy rajdy, jest 2. w dwóch i pięciokrotnie dojeżdża na 3. miejscu, kończąc wszystkie rundy mistrzostw. Grönholm ma na koniec sezonu dwa wypadki, które zaważyły o losach mistrzostw. Przegrał po raz kolejny, tym razem o 5 punktów. Znów nagrodą pocieszenia, ale jakże ważną, jest tytuł dla Forda w klasyfikacji konstruktorów.

Niestety, po tym sezonie Marcus Grönholm kończy karierę rajdową. Rolę lidera zespołu za sezon 2008 przejmuje Mikko Hirvonen, a partnerem jest Jari-Matti Latvala. Hirvonen popisuje się regularnością i kończy wszystkie rajdy mistrzostw, ale nie jeździ tak dobrze jak jego mentor. Wygrywa trzy rajdy, w Jordanii, Turcji i Japonii. Latvala zwycięża w Szwecji. Hirvonen 5-krotnie zdobywa 2. miejsce i 3-krotnie 3. Latvala 3-krotnie dojeżdża 2. i 2-krotnie 3. Hirvonen kończy sezon na 2. miejscu i takie samo przypada Fordowi w klasyfikacji konstruktorów.

Ford focus RS WRC

W 2009 roku Mikko Hirvonen pokazuje, że potrafi jak Grönholm walczyć z Sébastienem Loebem. Choć Loeb zaczyna serią 5 zwycięstw z rzędu, w tym czasie Mikko raz kończy na 3. i trzy razy na 2. miejscu. Nie zdobywa punktu w Argentynie, a we Włoszech dojeżdża na 2. pozycji za Latvalą, co było dość dziwne. Gdyby Malcolm Wilson wydał zespołowe polecenie i Latvala przepuściłby kolegę, prawdopodobnie na koniec sezonu tytuł trafiłby do Hirvonena. Cztery kolejne rajdy padły jego łupem i przewaga Loeba szybko się skurczyła. Niestety, dwa ostatnie rajdy Francuz wygrywa, a Hirvonen jest 3. i 2. Przegrywa mistrzostwa dwoma punktami. Ford ponownie wicemistrzem.

Sezon 2010 niestety był gorszy w wykonaniu Hirvonena. Znacznie lepiej spisał się Latvala, ale i on nie poradził sobie z Loebem. Wygrał w Nowej Zelandii i Finlandii, w Jordanii był 2., a Szwecji, Japonii i Wielkiej Brytanii 3. To nie wystarczyło, aby walczyć o mistrzostwo. Hirvonen jechał słabiej, mniej regularnie i wygrał tylko jeden rajd, w Szwecji. Latvala i Ford jako drudzy na koniec sezonu.

W 2011 roku debiutuje Ford Fiesta WRC i już w debiucie wygrywa Mikko Hirvonen, pokazując, że wraca do formy. Fin wygrywa tylko dwa rajdy w sezonie, ale wszystkie kończy na wysokich pozycjach. Przed finałową rundą w Wielkiej Brytanii ma ogromne szanse na tytuł. Oczywiście warunkiem jest zwycięstwo. Niestety, uderza w skałę i jego Fiesta nie nadaje się do dalszej jazdy. Gdyby Mikko znał przyszłość, pewnie jechałby dużo wolniej i zostałby mistrzem świata, gdyż ostatniego dnia rajdu Loeb niefortunnie zderza się z jednym z kibiców i odpada z rajdu. Zwycięstwo w Latvali nikomu w zespole nie poprawia humoru. Tak samo jak kolejne wicemistrzostwo w klasyfikacji producentów.

Sezon 2012 opisaliśmy w comiesięcznych raportach zespołu Ford World Rally Team.

W historii zespołu wiele mistrzowskich tytułów przemknęło koło nosa, ale Ford był z nami od początku niemal bez przerwy i zwykle walczył w czołówce. Okres WRC był najlepszy w historii zespołu. Od modelu Focus WRC 03 Ford dysponował najszybszymi samochodami w stawce, ale nie zawsze kierowcy mieli tyle umiejętności lub szczęścia. Jak powiedział Malcolm Wilson: „Wiele tytułów odebrał nam Sébastien Loeb i cieszę się, że mogliśmy z nim walczyć. Gdyby nie on, Ford byłby wielokrotnym mistrzem świata”. To fakt. Ale trzeba też pamiętać, że to właśnie kierowcy Forda jako jedyni przez ostatnie lata potrafili napsuć krwi Loebowi.

 

Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!