Hyundai powoli odświeża całą gamę swoich samochodów, projektując je zgodnie z koncepcją Storm Edge. Trzecia generacja Santa Fe dołączyła do tej rodziny w tym roku i trzeba przyznać, że prezentuje się rewelacyjnie. Ile trzeba zapłacić za nowego SUV-a koreańskiej marki?
Trzecia generacja Hyundaia Santa Fe zadebiutowała w kwietniu bieżącego roku na salonie samochodowym New York Auto Show. Dwa miesiące później samochód trafił do sprzedaży. Najpierw w wersji dla 5 osób, a nieco później także z dodatkowym, trzecim rzędem siedzeń, dzięki któremu koreańskim SUV-em może podróżować nawet 7 osób. Różnica w cenie między wersjami to 5000 zł.
W Polsce samochód dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia: Style, Premium i Executive. Klient do wyboru ma tylko dwa silniki wysokoprężne, 2.0 CRDi o mocy 150 KM i 2.2 CRDi o mocy 197 KM. Oba współpracują z 6-biegową przekładnią manualną, za skrzynię automatyczną trzeba dopłacić 6000 zł i jest ona dostępna jedynie dla silnika 2.2 CRDi. Wszystkie modele Santa Fe, poza najtańszą wersją, są wyposażane w napęd na cztery koła.
Wersja Style 2WD ze słabszym dieslem i 5 miejscami w środku kosztuje 129 900 zł. Za napęd na kolejne dwa koła trzeba dopłacić 8000 zł, a za wyposażenie samochodu w mocniejszy, 197-konny silnik kolejne 20 000 zł. Dokładając do tego trzeci rząd siedzeń, za Hyundaia Santa Fe w wersji Style 4WD i silnikiem 2.2 CRDi trzeba zostawić w polskim salonie 162 900 zł. Co jeszcze zawiera się w tej cenie?
Przede wszystkim gama elektronicznych systemów zapewniających bezpieczeństwo podczas podróży. Należą do nich: ABS, system stabilizacji pojazdu z zarządzaniem stabilnością przyczepy ESC/VSM, układ kontroli trakcji TCS, system wspomagający ruszanie pod górę HAC, asystent kontroli zjazdu DBC, aktywny system ochrony pieszych, automatyczne światła awaryjne oraz automatyczne ryglowanie drzwi. W skład bezpieczeństwa biernego wchodzą przednie i boczne poduszki bezpieczeństwa, kurtyny powietrzne dla wszystkich rzędów siedzeń i poduszka kolanowa kierowcy.
Pomimo że wersja Style jest wersją najuboższą, to słowo „ubogi” w ogóle w tym przypadku nie pasuje do podstawowego modelu Santa Fe. Już najtańsza odmiana prezentuje się bowiem bardzo zachęcająco. Samochód już na starcie wyposażony jest w podgrzewane przednie siedzenia oraz elektryczną regulację ich odcinka lędźwiowego. Elektrycznie odbywa się także regulacja wszystkich szyb oraz składanie i podgrzewanie lusterek bocznych. Na pokładzie znajduje się również dwustrefowa klimatyzacja z nawiewami w słupkach, a w przypadku wersji 7-osobowej także dla trzeciego rzędu siedzeń.
Listę wyposażenia podstawowego uzupełniają tylne czujniki parkowania wraz z kamerą cofania, czujnik deszczu, tempomat, elektrycznie podgrzewana szyba przednia, przyciemniane szyby tylne, kierownica pokryta skórą i jej regulacja w dwóch płaszczyznach, podłokietnik przedni i tylny, gniazdo 220V oraz klimatyzowany schowek pasażera. W kwestii multimediów także nie jest ubogo. Santa Fe w wersji Style wyposażono w radioodtwarzacz CD z czytnikiem MP3, gniazdami USB i AUX oraz wyświetlaczem LCD. Dźwięk płynie z 6 głośników, a sterowanie radiem może odbywać się z koła kierownicy. W standardzie znajduje się też zestaw głośnomówiący Bluetooth.
Z zewnątrz najtańsza wersja koreańskiego SUV-a wyróżnia się 17-calowymi obręczami ze stopów lekkich i klamkami w kolorze nadwozia. Wszystkie Santa Fe wyposażone są w LED-owe światła do jazdy dziennej i reflektory przeciwmgłowe. Wersję Style wyróżnia także brak relingów dachowych.
Niezależnie od wybranego silnika i dostępnej liczby miejsc skok do następnej wersji wyposażeniowej, jaką jest Premium, to dopłata 15 000 zł. W temacie bezpieczeństwa nic się nie zmienia. We wnętrzu pojawia się za to skórzana tapicerka, podgrzewanie tylnych siedzeń oraz elektryczna regulacja fotela kierowcy. Zamiast zamka centralnego z alarmem i składanym kluczykiem klient otrzymuje kluczyk zbliżeniowy, a silnik uruchamiany jest za pomocą przycisku start/stop. Wersja Premium wyposażona jest dodatkowo w kolorowy wyświetlacz LCD typu TFT.
Z zewnątrz wyróżniają ją 18-calowe koła, światła ksenonowe z funkcją doświetlania zakrętów, relingi dachowe oraz chromowane klamki drzwi.
Najbogatsza wersja Executive to dopłata kolejnych 13 000 zł. Jeśli jednak komuś nie zależy na 7 miejscach i mocnym silniku, to najtańszego Santa Fe w tej wersji wyposażenia można kupić już za 165 900 zł. Model 7-osobowy ze 197-konną jednostką napędową kosztuje 190 900 zł.
W tej kwocie znajduje się m.in. podwyższony poziom bezpieczeństwa, na który wpływ mają dodatkowe czujniki ciśnienia w oponach (TPMS), system utrzymywania toru jazdy oraz elektryczny hamulec postojowy.
Najbardziej zauważalną zmianą we wnętrzu jest zainstalowana zintegrowana nawigacja, za którą w innych wersjach trzeba dopłacić 4000 zł, oraz dodatkowe 4 głośniki systemu audio wraz z subwooferem. Do listy wyposażenia wersji Executive należy także dopisać dodatkową opcję pamięci regulacji siedzenia i lusterek bocznych, elektrycznie regulowany fotel pasażera, atermiczne szyby, fotochromatyczne lusterko wsteczne z kompasem, inteligentny system wspomagania parkowania oraz żaluzje szyb tylnych. Najdroższą wersję Hyundaia Santa Fe rozpoznamy na ulicy po dużych, 19-calowych felgach aluminiowych i tylnych światłach LED. Z przodu znajdują się adaptacyjne reflektory ksenonowe AFLS.
Jeśli tak wyposażony Hyundai Santa Fe to wciąż mało, klient może zdecydować się na zainstalowanie panoramicznego okna dachowego za 5000 zł oraz lakier metallic za 2500 zł. Zainteresowanych kupnem nowego modelu Santa Fe zapraszamy do jednego z naszych salonów w Krakowie bądź w Warszawie. Z dokładną ofertą można również zapoznać się na oficjalnej stronie Hyundai Korea Motors.
