Odkąd Mitsubishi Space Star powrócił do oferty polskich salonów, miał być samochodem dostępnym w znaczeniu finansowym. A okazał się ponadczasowym i także ponadczasowo dostępnym finansowo. Czy jest jeszcze jakiś innym model na polskim rynku kosztujący mniej niż 60 tysięcy złotych? Nie widzę. Chyba muszę znowu uderzyć się w piersi i przyznać, że Space Star to cichy bohater marki Trzech Diamentów. Ponieważ importer honoruje swoich najlepszych dealerów tytułem „Diamentowy”, pozwolę sobie użyć tego przymiotnika. A zatem: diamentowy, a skromny, bo skromnie nie wyjeżdża przed szereg. Chociaż akurat teraz Mitsubishi Space Star w promocji szczególnie kusi użytkowników samochodów innych marek. Wydaje się zatem, że to dobry czas, by Ci, którzy fenomenu marki jeszcze nie poznali, sprawdzili, że warto się z nim zaprzyjaźnić.
Biję się w piersi, bo zawsze bliska mojemu sercu jest hybryda plug-in Eclipse Cross. Poza tym ostatnio w głowach i na blogu zawróciły nam nowości Mitsubishi – ASX i Colt. A tymczasem fenomen cichego bohatera jest głęboko, długookresowo i obiektywnie utrwalony, bo zbudowany na ocenach różnoczasowych użytkowników. Tu powinienem podpowiedzieć lekturę wpisu Dlaczego klienci tak chętnie kupują Mitsubishi Space Star – opinie zebrane. Jednocześnie skrótowo muszę zrelacjonować, że opinie użytkowników nie biorą się stąd, że kupili oni samochód Mitsubishi Space Star w promocji. Tym bardziej, że zwracają oni uwagę na niezawodność samochodu oraz przyjazną funkcjonalność, która przynosi kierowcy niezmącony jakimiś przeszkadzajkami spokój. Ba, jeśli kierowcą jest osoba niewprawiona technicznie, to zapewniają spokój także osobie odpowiadającej za technikę. I wcale nie mam tu na myśli nasuwającej się może niektórym relacji – kobieta-kierowca i odpowiedzialny za jej motoryzacyjny dobrostan mężczyzna.
Oferta Mitsubishi Space Star w promocji
Kiedy zapytałem w salonie o ofertę specjalną na ponadczasowy fenomen Mitsubishi, usłyszałem, że Space Star w promocji jest permanentnej. Bo jeśli samochód w wersji bazowej kosztuje 57 990 złotych to tak należy taką ofertę ocenić. Wszyscy jednak wiemy, że atrakcyjna cena to nie oferta promocyjna, bo ta musi mieć warunek czasowości. Teraz obwarowany jeszcze przepisami nakazującymi podawanie najniższej ceny z ostatnich trzydziestu dni. Przykład na takie zapisy dla Mitsubishi Space Star w promocji najlepiej widać w ofertach samochodów dostępnych od ręki. Na stronie największego dealera Mitsubishi w Polsce znalazłem jedenaście takich dostępnych od ręki egzemplarzy Space Star w różnych wersjach. Wśród nich siedem miało dopisek o najniższej cenie w ostatnich trzydziestu dniach, co potwierdza promocyjny charakter oferty.
Widoczne na przywołanej stronie aktualne propozycje Mitsubishi Space Star w promocji to jeszcze nie wszystko z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że promocja dotyczy także samochodów, które od ręki dostępne nie są. A drugi – aktualnie ważniejszy – że cena po rabacie to nie wszystko. Przede wszystkim promocja zawiera pięć tysięcy złotych rabatu, a wzmacnia ją prezent w postaci kompletu opon zimowych. Nie wróżę, że na Wielkanoc śnieg spadnie, ale na następną zimę już na pewno. Jest teraz także element trzeci – dodatkowy rabat w wysokości tysiąca złotych dla osób, które jeżdżą samochodami innych marek niż Mitsubishi. Nie wszystkimi innymi modelami i nie wszystkich marek, ale lista jest dość długa. Chodzi o samochody z segmentu Space Stara, czyli aut miejskich. A jakich ? – o to proszę pytać doradców w salonach Mitsubishi.
Proszę przy okazji zażyczyć sobie wyliczenia warunków finansowania zakupu na kredyt albo wzięcia w leasing. A to dlatego, że promocja finansowania wspiera ofertę Mitsubishi Space Star w promocji, podobnie jak w przypadku innych modeli. O, na przykład Space Star w wersji Inform, już z rocznika modelowego 2024, jest dostępny w kredycie od zaledwie 672 zł miesięcznie.
Wersje wyposażenia fenomenu Mitsubishi
Wersja bazowa Mitsubishi Space Star to Inform, podobnie zresztą jak w przypadku innych modeli marki. I już za cenę 57 990 złotych otrzymamy w samochodzie między innymi boczne i kurtynowe poduszki bezpieczeństwa, system stabilizacji toru jazdy (ASC) i kontroli trakcji (TCL) oraz system wspomagania ruszania na wzniesieniu (HSA). Wygodę użytkowania podnoszą multifunkcyjna kierownica, elektrycznie regulowane lusterka boczne i szyby przednie oraz czujnik deszczu, uruchamiający automatyczne wycieraczki. To jeden z elementów, który w tej klasie cenowej jest rzadkością. A muszę tu jednocześnie wyraźnie zaznaczyć, że cena 57 990 złotych dotyczy rocznika 2024. I jak tu nie napisać, że Mitsubishi Space Star w promocji jest permanentnej. Jeżeli ktoś chciałby kupić ten model jeszcze trochę taniej, to proponuję poszukać rocznika 2023 w ofercie samochodów dostępnych od ręki.
Na pewno jest w tej ofercie wersja Invite Space Stara w cenie od 64 990 złotych. A w niej pojawia się kolejny unikalny w tej klasie element – automatyczna skrzynia biegów CVT. Dodatkowo mamy tu stację multimedialną Intouch z siedmiocalowym ekranem dotykowym z bezprzewodowym interfejsem Android Auto/Apple Car Play oraz kamerę cofania. I to oczywiście nie wszystkie nasze możliwości wyboru pakietów wyposażanie, które zawsze wychodzą taniej niż dodawanie poszczególnych pozycji specyfikacji osobno. W wersji Intense wraz z automatyczną klimatyzacją otrzymamy między innymi podgrzewane fotele i przyciemniane tylne szyby. I to już za cenę 70 990 złotych za samochód z wyprzedaży rocznika 2023. Oszczędności możemy przeznaczyć na przykład na pakiet stylistyczny Insport, który znakomicie dopełni zadziorny nie tylko tylnym spojlerem charakter auta.
Komfort beztroski gwarantowany przez Mitsubishi
Popularność, jaką cieszy się Mitsubishi Space Star w promocji (i nie w promocji) wynika także z warunków zobowiązania serwisowego Mitsubishi. Użytkownicy korzystają bowiem z pięcioletniej gwarancji podstawowej, bez limitu przebiegu w pierwszych dwóch latach. Limit 100 000 km przebiegu pojawia się dopiero na trzy końcowe lata gwarancji. Komfort beztroski użytkowania Mitsubishi podnosi także, a jakże, pięcioletnia pomoc drogowa w ramach Mitsubishi Motors Assistance bez limitu przebiegu.
Władysław Adamczyk
Zdjęcia: Radek Pszczółka