
W ostatniej części historii Suzuki opisywaliśmy działalność tej japońskiej marki w latach 70. i 80. Pora na kolejne dekady.
Na początku lat 90. firma zmieniła nazwę na Suzuki Motor Corporation. W 1991 roku Japończycy podpisują umowę z Daewoo Shipbuilding & Heavy Machinery Ltd i rozpoczynają produkcję aut w Korei Południowej. W tym samym czasie w salonach marki pojawia się maleńki roadster Capuccino. Pod maskę zabawkowego auta sportowego trafia 0,7-litrowy turbodoładowany silnik R3 o mocy 64 KM. Pierwsza setka pojawia się na prędkościomierzu po 11,3 s, a prędkość maksymalna to zaledwie 150 km/h.
W tym samym roku odświeżono małego Swifta. Dwa lata później Japończycy otwierają fabrykę samochodów osobowych w Egipcie i na Węgrzech. W międzyczasie na rynek trafia kolejny model, minivan Wagon R. W 1994 roku hinduska fabryka Maruti Udyog Ltd. produkuje milion egzemplarzy aut. Rok później firma odnotowała rekordowy wynik w eksporcie motocykli – Japonię opuściło 20 000 000 sztuk świeżo wyprodukowanych jednośladów.

W 1996 roku Suzuki rozpoczęło składanie aut w Wietnamie, a w węgierskiej fabryce w Esztergom rusza produkcja Swifta. Dwa lata później firma podpisuje umowę z General Motors. Wtedy też rozpoczęto wytwarzanie aut osobowych w Chinach, a na rynku pojawił się kolejny model marki, kompaktowy SUV Grand Vitara.
W 1998 roku Japończycy prezentują nowy motocykl, Hayabusa GSX1300R. Źródłem napędu tej niezwykłej maszyny jest 4-cylindrowy silnik o imponującej jak na jednoślad pojemności 1,3 l. Jednostka napędowa generuje potężną moc 213 KM. Dzięki takiemu silnikowi motocykl deklasuje wszelką konkurencję: osiąga pierwszą setkę w 2,5 s i rozpędza się do 336 km/h. Takie osiągi czynią go w latach 1999-2000 najszybszym seryjnie produkowanym motocyklem na świecie.

Końcówka lat 90. to początek produkcji aut dostawczych w Państwie Środka. Na początku nowego tysiąclecia koncern Suzuki Motor Corporation został uznany za najbardziej dynamicznie rozwijającą się japońską firmę. W 2001 roku padł kolejny rekord: sprzedaż terenowego Samuraia osiągnęła poziom 2 000 000 egzemplarzy. W tym samym czasie nabywców znalazło aż 4 000 000 sztuk miejskiego Alto. Rok później ogólnoświatowa łączna sprzedaż samochodów Suzuki wynosiła 30 000 000 egzemplarzy, wprowadzono też nowe warunki gwarancji: do 7 lat lub do 100 000 przejechanych kilometrów. Na rynku zadebiutowała druga generacja popularnego minivana, modelu Wagon R.
W 2003 roku Suzuki zdobywa tytuł największego producenta kei carów w Japonii. Wtedy też Japończycy uzupełniają swoją ofertę o kolejne małe autko o wdzięcznej nazwie Twin. Pod maską 2-miejscowego hatchbacka przypominającego europejskiego Smarta Fortwo pracuje 0,7-litrowy 44-konny silnik benzynowy R3. Co ciekawe, dostępny był też wariant hybrydowy. Było to pierwsze tego typu auto na świecie: żaden z producentów nie odważył się wcześniej na połączenie silnika spalinowego z elektrycznym i zamontowanie go w tak małym samochodzie.

Rok później sprzedaż aut Suzuki na rodzimym rynku osiąga poziom 15 000 000 sztuk. Lata 2005 i 2006 to kolejne triumfy marki: Swift zostaje dwukrotnie wybrany samochodem roku Japonii. W tym samym roku amerykański koncern General Motors sprzedaje akcje Suzuki Motor Corporation za 92 360 000 dolarów i tym samym redukuje swój pakiet do 3%. W 2008 roku GM pozbywa się reszty akcji japońskiej firmy. Rok później Suzuki świętuje 100-lecie marki i rozpoczyna współpracę z koncernem Volkswagen AG. Niemiecki potentat kupuje 20% udziałów w japońskim przedsiębiorstwie. Współpraca nie trwała jednak zbyt długo, o czym dowiecie się z kolejnej części historii marki.