Targi samochodowe w Nowym Jorku nie przyniosły tak licznych premier jak autosalon w Genewie. Większość nowości widzieliśmy już wcześniej. Nie znaczy to jednak, że premier nie było tam wcale.
Nissan GT-R jeszcze mocniejszy
Nissan już po raz ostatni odświeżył sportowy model GT-R generacji R35. Japońska maszyna wyposażona w 3,8-litrowe V6 z twinturbo jest na rynku od 2007 roku i prawdopodobnie wkrótce jej produkcja zostanie zakończona. Zanim to jednak nastąpi, raz jeszcze została odświeżona. Na pasie przednim pojawił się dodatek w kształcie litery V, który upodobnił grill GT-R-a do pozostałych aut marki Nissan. Nieco przemodelowano też samą atrapę zderzaka.
Na tym jednak nie koniec modyfikacji. W tak doskonałej sportowej maszynie nie mogło też zabraknąć poprawek pod maską. Wersja po ostatnim liftingu ma dysponować mocą na poziomie 570 KM. Przypomnijmy, że już odmiana 550-konna była w stanie osiągnąć 100 km/h w 2,8 s. Była to zasługa nie tylko doskonałego silnika, ale także świetnej skrzyni biegów i skutecznego napędu na cztery koła.
Nissan przeprowadził lifting także we wnętrzu GT-R-a. Teraz jest ono bardziej nowoczesne i lepiej wykonane. Na konsoli środkowej zredukowano liczbę przycisków. Ich funkcje zostały przeniesione na ekran dotykowy. 8-calowy wyświetlacz zastąpił 7-calowy z wcześniejszej wersji. Na liście nowości jest także system aktywnego tłumienia hałasu oraz nowe manetki zmiany biegów osadzone bezpośrednio na kierownicy.
Genesis New York Concept
Luksusowa marka Hyundaia nie przestaje zaskakiwać. Po flagowym G90 przyszedł czas na nieco mniejsze auto, które powalczy w kategorii premium w segmencie D. Na razie poznaliśmy jedynie jego stadium koncepcyjne, jednak Genesis New York Concept zwiastuje nadejście bardzo obiecującego auta.
Pod maską spektakularnego i za razem eleganckiego konceptu pracuje 2-litrowy silnik T-GDI rozwijający 245 KM. Dysponuje on momentem obrotowym na poziomie 360 Nm. Parametry te przekazywane są na koła przez 8-biegowy automat.
Nowy, specjalny Ford Mustang tylko w wypożyczalniach
Już od około 5 dekad trwa współpraca firmy Hertz z Shelbym. W 1965 roku po raz pierwszy ta wypożyczalnia zamówiła aż 999 Mustangów Shelby GT 350. Mistrz modyfikowania tych słynnych pony carów przygotował wtedy odmianę GT 350H. Auta te trafiały wyłącznie do wypożyczalni, a żeby nimi jeździć, trzeba było zdać egzamin przed pracownikiem Hertza i spełnić szereg innych wymagań.
Teraz Ford Mustang w specjalnej wersji GT-H ponownie trafi do wypożyczalni Hertza. Widlasta ósemka pod jego maską pozostanie niezmieniona, ale na pokładzie pojawi się między innymi opcjonalny Ford Racing Handling Pack. Samochód tradycyjnie już został pokryty czarnym lakierem ze złotymi dodatkami.