Volvo od zawsze fascynowały mniej jako samochody klasy limuzyna. Zachwycały mnie już wersje serii 200, które były w swych czasach ideałem komfortu i bezpieczeństwa. Gdy wprowadzono model Volvo 850, jego przełom w dziedzinie zawieszenia i klatki bezpieczeństwa (pierwszy SIPS) wywołały w motoryzacyjnym świecie szok. Model S80, był wyznacznikiem nowej drogi stylistycznej i nowych rozwiązań bezpieczeństwa (m.in. pierwsza kurtyna powietrzna). Dzisiaj sprawdzamy jaki jest Volvo S90 T8 Recharge.
Volvo S90 – na pierwszy rzut oka widać, że wszystko się zmieniło
Patrząc na styl modelu S90, wyraźnie widać, że nie jest kontynuacją modelu S80. To samochód zbudowany od nowa. Limuzyna, mierząca 4969 mm długości, jest o ponad 11 cm dłuższa od modelu S80. Eleganckie proporcje nadwozia to zasługa dużej szerokości wynoszącej 1879 mm, rozstawu osi 2941 mm i nisko poprowadzonej linii dachu. Wysokość auta wynosi 1440 mm.
Volvo S90 powstało w ramach nowej linii stylistycznej, za którą odpowiada Thomas Ingenlath.
Zastosowanie nowej płyty podłogowej SPA (ta sama co w modelu Volvo XC90) dało projektantom dużą swobodę w kształtowaniu linii i proporcji nadwozia.
Bryła auta ma ładne proporcje i osadzona jest na dużych kołach. Szczególnie warto zauważyć płynną linię dachu, która poprzez nachyloną pod dużym kątem szybę tylną, łagodnie przechodzi w zarys bagażnika. Tym samym, nadwozie wpisuje się w trend budowania czterodrzwiowych sedanów o proporcjach coupé. Tyle tylko, że ukształtowanie siedzisk z tyłu zapewnia komfort godny limuzyny.
Nie zabrakło oczywiście charakterystycznych elementów, które mają podkreślać tożsamość marki. Najważniejsze to przednie światła LED-owe z charakterystycznym motywem a la „młot Thora”.
Ukłonem w kierunku tradycji jest natomiast pionowe, wklęsłe ożebrowanie atrapy chłodnicy, które odwzorowuje kształt grilla klasycznego Volvo P1800.
Zniknęła natomiast tak charakterystyczna dla dawnych Volvo masywna obręcz barkowa na wysokości tylnych błotników.
Volvo S90 wnętrze to nadal skandynawski styl
W każdym Volvo, cechą rozpoznawalną był skandynawski styl. Pod pojęciem tym rozumiemy wysokiej jakości materiały wykończeniowe, prostotę stylu i maksymalne rozjaśnienie wnętrza. Aktualne Volvo S90 nie odbiega od tych standardów.
We wnętrzu S90 znajdziemy przeszycia z prawdziwej skóry, eleganckie metalowe wstawki, czy piękne kratki nawiewu powietrza umieszczone po obu stronach pionowego ekranu dotykowego.
Wspomniany 9-calowy ekran dotykowy, który powstał przy współpracy z firmą Apple, umożliwia właśnie minimalizm wyposażenia i prostotę stylu. Pozwala on wywołać większość funkcji do obsługi nawigacji, klimatyzacji, czy systemów multimedialnych. Dzięki temu. ilość przycisków w pojeździe ograniczono do minimum. Jako ciekawostkę warto zauważyć, że nawet otwieranie szyberdachu odbywa się bez przycisków. W tym wypadku przesuwamy palcem po gładziku i otwieramy/zamykamy szyberdach.
Wnętrze – komfort i sala koncertowa
Oczywiście elektryczne sterowanie foteli i podparcia kręgów lędźwiowych, klimatyzacja automatyczna itp. to norma w samochodach tej klasy. Także ogromny rozstaw osi (2941 mm), gwarantujący jazdę w super warunkach to normalność.
To co mnie zachwyca w samochodach najwyższej klasy to system nagłośnienia. Jest on zawsze idealnie dopracowany, ale w Volvo S90 przerósł moje oczekiwania. Trzeba przyznać, że Szwedzi zadbali o doskonały system. Wybrali renomowanego dostawcę, czyli brytyjskie Bowers & Wilkins, które w branży audio funkcjonuje z powodzeniem od ponad 50 lat. Fachowcy z firmy audio zaproponowali zaś dźwięk sali koncertowej.
Faktycznie 19 głośników i doskonałe rozplanowanie dźwięku sprawiają nieprawdopodobne wrażenie. Nie słuchać ani jednego fałszywego dźwięku. Stuart Nevill, główny inżynier w B&W prezentując ten system powiedział – „Kabina samochodu, z uwagi na jej kształt, wcale nie jest łatwym miejscem do nagłośnienia. Problemem wielu aut jest to, że do kierowców dociera sporo odbitych fal dźwiękowych, które brzmią gorzej, niż te płynące bezpośrednio z głośników. Aby zminimalizować liczbę fal odbitych od przedniej szyby, zastosowaliśmy głośnik wysokotonowy na środku deski rozdzielczej. Dlatego nasz system brzmi realistycznie i naturalnie.”
Układ napędowy w Volvo S90 T8 Recharge – WOW
Prezentowany model to hybryda plug-in, ale jej istotą nie jest oszczędzanie paliwa (chociaż oczywiście jest również oszczędna), ale przede wszystkim ma dawać kierowcy radość z jazdy tym modelem.
Całkowita moc układu napędowego to 455 KM. Dzięki temu, pojazd ważący z kierowcą 2115 kg od zera do setki przyspiesza w czasie 4,7 sekundy. Są to zatem wartości porównywalne z prawdziwie sportowymi modelami. Z dziennikarskiego obowiązku dodam tylko, że prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Tak jak wszystkie Volvo pojazd ma bowiem blokadę prędkości.
W modelu użyte są dwa silniki:
- Turbodoładowany, benzynowy o pojemności 2000 ccm. Generuje on moc 310 KM przy 6000 obr/min i moment obrotowy 400 Nm (w zakresie 1500 – 4200 obr/min)
- Elektryczny o mocy 145 KM, który generuje moment obrotowy 309 Nm, od chwili ruszenia.
To co wyróżnia system T8 Rechage od innych układów hybrydowych, to rozdział napędu z silnika spalinowego na przednią oś i z elektrycznego na tylną. Poza tym jest to jednak klasyczna hybryda, jak w każdym innym modelu. Dzięki temu „elektroniczna inteligencja” wylicza najbardziej optymalne wykorzystanie układów spalinowego i elektrycznego.
Dodatkowo silnik spalinowy współpracuje z klasyczną skrzynią przekładniową, więc nie ma tego charakterystycznego dla hybryd Toyoty wycia.
Eksploatacja, czyli jedź jak chcesz
Wsiadamy do samochodu, przekręcamy pokrętło uruchomienia silnika (w Volvo nie ma przycisku, ale umieszczoną na konsoli między fotelami kostkę trzeba przekręcić) i kontrolki rozbłyskują światełkami. Wprawdzie nie włącza się silnik spalinowy, ale jak w przypadku każdej hybrydy możemy ruszać.
Samochód rusza napędzany silnikiem elektrycznym i od stopnia naładowania baterii akumulatorowej, intensywności naciskania na pedał przyspieszenia oraz wyboru trybu jazdy, nastąpi optymalizacja napędu.
Standardowo pojazd rusza jako hybryda, co oznacza, że elektroniczna inteligencja dozuje czy w danym momencie można jechać z zerową emisją, czy też musi być dołączony silnik spalinowy.
Mamy jednak możliwość, oprócz dedykowanej wersji hybryd, wybór innego stylu jazdy: POWER, PURE lub AWD.
- W tym pierwszym wypadku układ wykorzystuje maksymalną moc obu silników.
- Wersja PURE pozwala na jadę tylko jako wersja elektryczna.
- AWD to zaś stałe załączenie napędu na cztery koła.
Elektryczne podróże
Jednakże aby samochodem poruszać się bez emisji spalin nie wystarczy jechać delikatnie i oczekiwać, że silnik spalinowy naładuje baterię. W samochodzie zastosowano akumulator o pojemności 14,9 kWh, czyli aby go naładować musimy podłączyć go do gniazdka zewnętrznego.
Jak sprawdzałem podczas normalnej eksploatacji, przy temperaturze otoczenia 19 stopni Celsjusza, pełne naładowanie wskazuje zasięg 40 km. Jednakże podczas spokojnej jazdy, bez energicznego naciskania na pedał przyspieszenia udawało się przejechać ok 43-45 km.
Czas ładowania baterii z sieci domowej 230V wynosi ok. 7 godzin.
Podróże na trasie jako hybryda
W czasie jazd na trasie Warszawa – Kraków i podczas powrotu do centrali Volvo, samochód jechał jak klasyczna limuzyna hybrydowo-spalinowa. Nie było tak denerwującego jak w Toyocie wycia skrzyni biegów czy opieszałego nabierania prędkości. Po każdym naciśnięciu na pedał przyspieszenie samochód płynnie i chętnie nabierał prędkości. Co ważne średnie zużycie wyniosło na trasie Warszawa – Kraków to tylko 7,8 l/100 km. Wprawdzie malkontenci mogą uznać to za dużą wartość jak na hybrydę, ale pamiętajmy, że pojazd waży ponad 2 tony. Zresztą takie samo zużycie miałem podczas eksploatacji Lexusa ES, który ma moc 218 KM.
Podróże w mieście jako hybryda
Jeżdżąc w mieście, układ hybrydowy jest bardziej wykorzystywany. Jest to efektem częstego hamowania i wytracania prędkości, a przez to rekuperacji i doładowywania baterii. W efekcie pojazd częściej używa silnika elektrycznego. Jak sprawdzaliśmy w czasie testu, zużycie paliwa w mieście wynosiło od 6,6 /100 km.
Muszę też zauważyć, że prezentowane na zdjęciu spalanie 6,8 l/100 km w czasie całego testu i 5,2 l/100 km w mieście, wynikało z faktu dwukrotnego doladowania baterii, przez co samochód jechał ok 80 km, nie zużywając bezyny.
Dla kogo T8 Recharge?
Jest to jeden z niewielu modeli, który jest dla każdego. Dosłownie.
Jeżeli szukasz wygodnej limuzyny o długości 5 metrów? Strzał w dziesiątkę.
Jeżeli potrzebujesz limuzyny, która nawiąże walkę z BMW M i Mercedesem AMG? To właśnie ten samochód.
Jeżeli lubisz oszczędną i ekologiczną jazdę? Także będzie usatysfakcjonowany.
Aha. Musisz tylko mieć minimum 323 000 zł
Ciekawostki w Volvo S90
- Kolejny krok do jazdy w pełni autonomicznej
Każde Volvo S90 już w standardzie posiada w najnowszą wersję systemu IntelliSafe Assist. Składa się on z aktywnego tempomatu, systemu ostrzegania o konieczności zachowania odległości oraz najbardziej zaawansowanego systemu wspomagania jazdy Pilot Assist drugiej generacji. Dzięki niemu możliwa jest jazda, podczas której auto samo utrzymuje właściwy kierunek jazdy w obrębie pasa ruchu. Pilot Assist działa przy prędkościach do 130 km/h i nie potrzebuje już poprzedzającego samochodu, za którym może podążać – teraz wystarczą znaki drogowe. To ostatni krok przed wprowadzeniem całkowicie autonomicznej jazdy
- Lider w dziedzinie bezpieczeństwa
Volvo S90 to także pierwsze auto wyposażone w system City Safety z nową funkcją. System sam potrafi rozpoznawać znajdujące się na drodze duże zwierzęta, takie jak łosie, jelenie, czy konie, a następnie zahamować. Auto błyskawicznie hamuje z maksymalną siłą oraz ostrzega sygnałami dźwiękowymi i wizualnymi kierowcę pomagając uniknąć w ten sposób wypadku. Samochód został także przetestowany w Volvo Safety Center, gdzie poddano go serii testów zderzeniowych, w tym najbardziej wymagającemu testowi zderzeniowemu zgodnemu z wymaganiami amerykańskiego instytutu IIHS.
- Run-off Road Mitigation
Volvo S90 to pierwszy na świecie system pozwalający uniknąć kolizji spowodowanej zjazdem z jezdni przy prędkości rzędu 65-140 km/h. Dzięki nieustannemu monitorowaniu sytuacji na drodze, gdy samochód wykryje możliwość uderzenia w barierę przy drodze, sam skoryguje kierunek jazdy i zahamuje. W ten sposób możliwe jest uniknięcie wielu kolizji spowodowanych zmęczeniem i istotnie wpłynąć na komfort podróżujących nowym Volvo S90.
- Klatka ze szwedzkiej stali
Legendarne bezpieczeństwo Volvo wynika nie tylko z zastosowania najnowocześniejszych systemów wspierających w sposób czynny i bierny kierowcę, lecz także z samej konstrukcji nadwozia pojazdu. W modelu zastosowano najwyższej jakości materiały, z których stworzono klatkę bezpieczeństwa chroniącą podróżujących w razie wypadku. Formowana w wysokiej temperaturze stal borowa to jeden z najbardziej wytrzymałych materiałów stosowanych w motoryzacji.
Dzięki tak szerokiemu wachlarzowi oferowanych rozwiązań Volvo S90 jest najbezpieczniejszym przedstawicielem segmentu D/E premium.
Bogusław Korzeniowski
