Dacia Duster przebojem wkroczyła na motoryzacyjne rynki wielu krajów. Atutami modelu są niska cena, trwałość układów mechanicznych rodem z Renault i ogólnie dostępna sieć serwisowa. Obecnie do zalet dołączył nowy układ napędowy i bardziej staranne wykończenie wnętrza. Oto test Dacii Duster 1,3 z roku modelowego 2023, dowodzący, jak bardzo zmieniają się samochody marki.
W założeniu, marka Dacia miała produkować typowe auta budżetowe. Miały to być samochody o dobrych, sprawdzonych układach mechanicznych, ale traktowane po macoszemu jeżeli chodzi o wykończenie wnętrza, czy materiały wyciszające przestrzeń pasażerską.
Narodziny Dacii Duster
Faktycznie, pierwsze modele Dacii, czyli Logan i Sandero, były uboższymi krewnymi aut francuskiego koncernu Renault, będącego właścicielem marki. Dacia Duster, która zadebiutowała w roku 2010, od początku jednak mieszała na rynku. Była bowiem brakującym ogniwem między siermiężnymi modelami terenowymi, a dobrze wyposażonymi autami typu SUV. W efekcie, szybko zdobyła sobie grono nowych nabywców, jakimi byli geodeci, czy firmy budowlane. Dla tych odbiorców liczyła się bowiem prostota wyposażenia, pewność dojazdu w gorszy teren (duży prześwit i napęd 4×4), a także niska cena zakupu. Równocześnie osoby które chciały posiadać samochody w stylu SUV, otrzymały możliwość zakupu takiej wersji budżetowej. Sukces był więc gwarantowany.
Druga generacja Dustera – jest forma
W roku 2018 poznaliśmy drugą generację modelu. Przeprojektowane wszystkie zewnętrzne elementy zyskały bardziej wyraziste kształty, które podkreślają siłę charakteru auta i solidność konstrukcji. Mocniej zarysowano osłonę chłodnicy, która sięga teraz do przesuniętych maksymalnie na boki reflektorów i optycznie poszerza całe nadwozie. Samochód zyskał też nowy, charakterystyczny układ świateł, z wbudowanymi i podzielonymi na trzy segmenty światłami LED do jazdy dziennej. Szyba przednia jest w tej generacji bardziej pochylona i przesunięta o 100 mm do przodu. Ten ostatni zabieg zwiększył zatem przestronność wnętrza.
Także tył auta, z wyraźniej zarysowanymi nadkolami, zapowiada doskonałą stabilność samochodu. Również z tyłu Duster drugiej generacji zyskał charakterystyczny układ świateł Dacii z czterema czerwonymi kwadratami.
Jesienią 2021 w Dacii Duster drugiej generacji przeprowadzono lifting. Od tego czasu model jest zgodny z aktualnymi kanonami nowej identyfikacji wizualnej marki. W efekcie reflektory mają obecnie światła do jazdy dziennej w kształcie litery „Y”. Duster jest też pierwszym modelem Dacii wyposażonym w kierunkowskazy przednie z diodami LED. Rok później zmiany poszły jeszcze dalej, ponieważ podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Paryżu Dacia zaprezentowała nowe godło marki. Tworzą je litery „D” i „C”, które są połączone ze sobą niczym ogniwa łańcucha symbolizujące prostotę i trwałość. Właśnie model drugiej generacji po liftingu odebrałem w Warszawie, aby przyprowadzić liczący 2000 km test Dacii Duster.
I druga generacja Dacii Duster po liftingu
Wraz z wprowadzeniem drugiej generacji Dacii Duster, zmieniono wykończenie wnętrza. Drobniejsza faktura groszkowania i bardziej matowe wykończenie deski rozdzielczej nadały wnętrzu bardziej prestiżowego wyglądu. Dodatkowo mamy tu kierownicę pokrytą wysokiej jakości materiałem soft feel, który jest bardziej przyjemny w dotyku. To miły i spory przeskok w stosunku do pierwszej generacji. Wraz z liftingiem w roku 2021 model stał się jednak jeszcze bardziej dopracowany. Tapicerka siedzeń Dustera jest całkowicie nowa. Rodzaje użytych materiałów oraz kształt nowych zagłówków zapewniają lepszą ergonomię i skuteczniejsze podparcie ciała. Cieńsze zagłówki zapewniają ponadto lepszą widoczność w kabinie, tak pasażerom na tylnych siedzeniach do przodu, jak i na odwrót.
Nowością, od czasu liftingu, jest też wysoka konsola środkowa z szerokim podłokietnikiem, przesuwanym na długości 70 mm. Ma ona zamykany schowek o pojemności 1,1 litra oraz dwa porty USB dla pasażerów z tyłu.
Wersja, którą przeprowadzałem test Dacii Duster była wyposażona w system Media Nav. Tworzy go sześć głośników, radio cyfrowe DAB, złącze Bluetooth, pokładowa nawigacja i bezprzewodowa łączność Wi-Fi kompatybilna z Apple CarPlay i Android Auto. Samochód z tym systemem dysponuje też ośmiocalowym ekranem dotykowym.
Układ jezdny Dustera, czyli bez kompromisów
Największa zmianą jaką dostrzegłem w modelu jest jednak układ napędowy. W testowanym modelu miałem fantastyczny silnik 1,3 TCe. Rozwija on moc 150 KM i generuje moment obrotowy 250 Nm w zakresie 1750-3500 obr./min. Silnik współpracuje z automatyczną skrzynią dwusprzęgłową EDC. Jest to zatem układ doskonale znany z różnych modeli Renault, także tych z wyższych półek, jak Koleos, czy Talisman.
Wprawdzie skrzynie dwusprzęgłowe są coraz powszechniejsze, ale warto napisać kilka słów o ich działaniu. Skrzynia biegów EDC (Efficient Dual Clutch) posiada dwa sprzęgła – jedno do biegów nieparzystych (1, 3, 5), drugie do biegów parzystych (2, 4, 6 i wsteczny). Zmiana biegów jest sterowana siłownikami elektrycznymi kontrolowanymi przez blok elektroniczny. Podczas zmiany biegów włączone sprzęgło otwiera się a jednocześnie zamyka się sprzęgło obsługujące kolejny bieg. Zmiana biegów jest dzięki temu szybka i pozbawiona przerw w przenoszeniu momentu obrotowego. Płynne przenoszenie mocy bez przerw i szarpnięć zwiększa zaś skuteczność napędu i komfort jazdy. System EDC dba również o utrzymanie jak najniższych obrotów silnika. Pozostaje bowiem na najwyższym dopuszczalnym dla danej prędkości przełożeniu, co z kolei ogranicza zużycie paliwa.
Test Dacii Duster 1,3 (2023) powoduje zaskoczenie komfortem akustycznym
Dacia Duster model 2023 sprawdza się jako towarzysz codziennych przejazdów zarówno na drodze, jak i na bezdrożach. Podczas testu sprawdzałem go jednak jedynie na trasie i w mieście. Początek trasy przebiegał na drodze Warszawa-Kraków. Pierwsze co zauważyłem wsiadając do auta to poprawiona pozycja za kierownicą. Po liftingu, dzięki nowym ustawieniom fotela i większej regulacji nastaw wolantu kierownicy, kierowca czuje się znacznie pewniej. Dla zapewnienia lepszego podparcia, siedziska foteli wydłużono o 20 mm, a nowa konstrukcja foteli gwarantuje lepsze podparcie boczne przy pokonywaniu zakrętów.
W trasie szybko zwróciłem uwagę na komfort akustyczny, aż musiałem doczytać, skąd to. Jak podaje producent, nowy Duster ma zwiększone powierzchnie paneli wygłuszających w kabinie i w komorze silnika z 20 do 50%. Lepsze wyciszenie na dźwięki z zewnątrz zapewniło także zwiększenie grubości przednich szyb o 0,35 mm. W efekcie, aktualny model jest znacznie cichszy niż Dacie Duster, którymi jeździłem wcześniej. Muszę też zauważyć, że nawet podczas jazdy z prędkością 130 km/h mamy komfort akustyczny jak w modelach SUV droższych marek. Do wnętrza nie docierają bowiem dokuczliwe szumy, czy hałasy.
Duże znaczenie dla komfortu ma przekonstruowanie ramy mocowania silnika, podłużnic i przedniej przegrody. Prace nad tymi elementami zmniejszyły wibracje przenoszone przez nadwozie do wnętrza kabiny. Tym samym samochód stał się bardziej komfortowy i nie sposób porównywać go z poprzednimi generacjami Dustera.
Test Dacii Duster 1,3, czyli minimalne zużycie paliwa
Trzeba przyznać, że kiedy poznamy dane katalogowe, to możemy zakrzyknąć „Bardzo fajny model”. Może on bowiem jechać 199 km/h i przyspieszyć do setki w czasie 9,7 sek. Tych parametrów nie zmierzyłem, ale test Dustera dowiódł, że jego dynamika jest co najmniej zadawalająca.
Skupiłem się za to na zużyciu paliwa i byłem mile zaskoczony. Ten ważący 1300 kg model o kwadratowej, więc niezbyt aerodynamicznej sylwetce, zużył na trasie 7,1 l/100 km. W mieście zużycie wyniosło zaś 6,9 l/100 km.
Liczne systemy wspomagania prowadzenia
Ten test Dacii Duster przeprowadziłem modelem, który miał m.in.:
– System monitorowania martwego pola
Jest on aktywny w zakresie od 30 do 140 km/h i ostrzega kierowcę o potencjalnym ryzyku kolizji z innym niewidocznym uczestnikiem ruchu. Cztery czujniki ultradźwiękowe (dwa z tyłu i dwa z przodu auta) wykrywają obecność innych jadących, poruszających się w martwym polu widzenia (w tym również dwukołowych). Gdy w martwym polu znajdzie się inny samochód, w odpowiednim lusterku bocznym zapali się dioda ostrzegawcza. Jeśli kierowca włączy kierunkowskaz, a w martwym polu znajduje się inny pojazd, dioda LED zacznie migać.
– System wspomagania parkowania
Podczas wykonywania manewrów cztery wbudowane w tylny zderzak czujniki ultradźwiękowe generują dźwiękowe sygnały ostrzegawcze. Oprócz czujników testowana Dacia Duster była też wyposażona w tylną kamerę wyświetlającą na centralnym ekranie dynamiczne linie pomocnicze i wizualne ostrzeżenia przy zbliżaniu się do przeszkody.
– System kamer Multiview
Obejmuje on cztery kamery – czołową, dwie boczne i tylną – dzięki czemu kierowca może lepiej ocenić, co dzieje się wokół samochodu. Kamery boczne są wbudowane w lusterka zewnętrzne i pokazują przednie koła, co pozwala precyzyjnie zaparkować samochód. System ten jest szczególnie przydatny podczas manewrowania na parkingach, a także na bezdrożach. Układ aktywuje się automatycznie z chwilą wrzucenia wstecznego biegu. Można też włączyć go ręcznie przyciskiem „MVC” na listwie przełączników klawiszowych. Ekran nawigacji pokazuje w danym momencie obraz z jednej kamery. Kamera zmienia automatycznie pole widzenia na przód, z chwilą ponownego włączenia biegu do przodu. System wyłącza się ręcznie poprzez naciśnięcie przycisku „MCV” lub automatycznie przy prędkości samochodu powyżej 20 km/h.
Jaka jest Dacia Duster nowej generacji?
Zdecydowanie inna. Pierwsza Dacia Duster była typowym budżetowym modelem SUV, przeznaczonym dla osób szukających auta do pracy lub taniej namiastki SUV-a. W drugiej generacji jest inaczej począwszy do standardu wyposażenia. W aktualnie oferowanej wersji mamy już lepsze wykończenie, duży komfort akustyczny i doskonały układ napędowy.
Za to cena pozostała na umiarkowanym poziomie. W cenniku widzimy, że najtańsza Dacia Duster kosztuje 77 000 zł (silnik 1,0 wersja Expression). Testowana wersja – 1,3 EDC Extreme – jest wyceniona już na 108 300 zł. Przeskok zatem duży, ale zauważmy, że Renault Captur 1,3 kosztuje 122 300 zł, a wycofywany już z rynku Renault Kadjar kosztował 129 300 zł.
Duster nowej generacji jest więc atrakcyjną ofertą, a wyniki sprzedaży na rynku polskim wskazują, że Polacy o tym wiedzą i to doceniają. A tu dla zainteresowanych pełny cennik całej gamy Dustera.
Bogusław Korzeniowski