Użytkowy bestseller Fiata już wjeżdża do salonów sprzedaży w najnowszym wcieleniu, udoskonalony o systemy bezpieczeństwa i najmocniejszy silnik, jaki kiedykolwiek miał pod maską. Ducato jako model powoli zbliża się do czterdziestki. Napisał więc już własną historię.
Narodziny gwiazdy
Fiat Ducato zadebiutował w 1981 roku, choć na dobrą sprawę w sprzedaży pojawił się na początku roku 1982. Lekki pojazd dostawczy miał być alternatywą dla furgonetek marki Iveco, które należały do większej kategorii. Warto zaznaczyć, że pojazd ten nie był produkowany bezpośrednio przez Fiata, ale przez należącą w dużej części do włoskiego koncernu również włoską firmę Sevel.

Lekkie Ducato idealnie wpasowało się w potrzeby rynku dzięki przedniemu napędowi, który w latach 80. nie należał do popularnych rozwiązań. Jednak jego największą zaletą wcale nie była kompaktowa budowa układu napędowego, lecz niżej położona podłoga samochodu oraz lepsze wykorzystanie ładowności. Kierowcy bardzo cenili także dynamikę i świetne prowadzenie, które było efektem zastosowania kolumn MacPhersona z przodu oraz sztywnej osi z tyłu.
Ducato szybko jednak urosło, bo klienci docenili wspomniane rozwiązanie, ale chcieli mieć to także w większym samochodzie. Pierwsza generacja modelu występowała w wersjach od 4,7 m do 5,6 m długości z rozstawem osi od 2,92 m do 3,66 m. W międzyczasie pojawiła się także wersja z napędem 4×4. Używano silników benzynowych i wysokoprężnych o pojemności od 1,8 do 2,5 litra, a nawet przygotowano wersję elektryczną. Tak, elektryczną w latach 80!
Epizod Talento

W 1989 r. zaszły nieduże zmiany techniczne oraz wizualne, ale także powstał nowy, jeszcze mniejszy model o nazwie Talento. Był niczym innym jak najkrótszą i najlżejszą wersją Ducato. O ile największe Ducato Maxi osiągało ładowność nawet 1800 kg, o tyle w Talento nigdy nie przekraczała 800 kg. Miało też krótszy rozstaw osi, więc był to zwrotniejszy pojazd miejski.
Przy okazji Talento, warto też wspomnieć o innych wariacjach Ducato. Sevel produkował ten pojazd także pod marką Alfa Romeo jako AR6. Auto było oferowane wyłącznie na rynku włoskim. Od samego początku konstrukcja posłużyła także drugiemu współwłaścicielowi spółki Sevel, czyli koncernowi PSA, do budowy Citroëna C25 i Peugeota J5, a także Talbota Express. Samochód przygotowano nawet dla marki Zastava, ale tylko wersje benzynowe. Były to dokładnie takie same samochody jak Ducato, ale już niekoniecznie z tymi samymi silnikami. Francuzi używali innych jednostek Diesla niż Fiat, ale już benzyniaki wszystkie były francuskie. Ciekawostka jest taka, że niezależnie od pochodzenia diesla, motory o podobnej pojemności miały niemal identyczną moc.
Opływowe auto dostawcze

W marcu 1994 roku zadebiutowała druga generacja Fiata Ducato o wewnętrznym oznaczeniu Typ 230. Był to zupełnie nowy, bardzo innowacyjny pojazd dostawczy, przykuwający uwagę głównie kształtem nadwozia, a konkretnie jego aerodynamiką. Przód zaprojektowano tak, że stał się najbardziej opływowym (Cx=0.35) pojazdem w swojej klasie i nieprzypadkowo zdobył tytuł samochodu dostawczego roku. Za ten kształt odpowiadał sam Giorgetto Giugiaro z firmy Ital Design. O ile Sevel dostarczał pojazdy dla Citroëna i Peugeota, choć o zmienionych nazwach – odpowiednio Jumper i Boxer – o tyle zrezygnowano z produkowania dla innych marek.
Ducato bardzo się rozwinęło i zaczęto tworzyć kolejne wariacje nadwoziowe, poszerzono gamę ze względu na długość, wysokość, rozstaw osi i ładowność. Nie było już Talento, tylko po prostu mniejsze Ducato. Był to pojazd o długości 4521–5681 mm i rozstawie osi 2850–3700 mm. Tak jak w poprzedniku, instalowano pod maską silniki benzynowe, ale już znacznie mniejszą gamę. Właściwie to jeden motor 2.0 o mocy 109 KM. W gamie diesli królował mały i prosty 1.9 D oraz jego mocniejszy wariant 1.9 TD. Co ciekawe, takie same oznaczenia miały zarówno konstrukcje francuskie, jak i włoskie, ale fiatowskie silniki turbodoładowane były już wyraźnie słabsze. Były też większe jednostki 2,5 litra oraz 2,8 litra. Te jednak produkcji włoskiej, a konkretnie firmy SOFIM należącej do Iveco. Najmocniejszy wariant osiągał moc 128 KM.

W 2002 roku zmodernizowano Ducato oraz francuskie odpowiedniki do tego stopnia, że można nawet swobodnie przyjąć, iż jest to trzecia generacja, ponieważ sam producent zmienił nazwę wewnętrzną na Typ 244. Jednak ogólnie przyjmuje się, że jest to wciąż druga generacja, ponieważ kluczowe podzespoły, takie jak rama i układ jezdny pochodziły z Typ 230. Auto wyglądało inaczej, a pod maską miało zupełnie nowe silniki. Wszystkie diesle wyposażono we wtrysk Common Rail, co znacząco obniżyło spalanie i to przy wzroście mocy. Topowy silnik rozwijał 146 KM.
I tu było pierwsze wyraźne rozgraniczenie silników wysokoprężnych, ponieważ Francuzi używali motorów 2,0-2,2 l, a także korzystali z jednostki 2.8, natomiast Fiat Ducato był wyposażony w wariant 2.3 lub 2.8. W ofercie pozostawiono jeden silnik benzynowy.

Co ciekawe, druga generacja Ducato Typ 244 była tak udaną konstrukcją, że w Brazylii, gdzie nie obowiązywały restrykcyjne normy emisji, oferowano ten pojazd aż do 2016 roku. Auta produkowano w Argentynie przez lokalny oddział Sevel Argentina z fabryką w Buenos Aires.
Trzecie Ducato — niekwestionowany bestseller
Rok 2006 przyniósł wielki powiew świeżości. Ducato doczekało się trzeciej generacji i tym razem, podobnie jak poprzednik, był to samochód zupełnie nowy, przełomowy. Stylistyką nadał pojazdom dostawczym nowy kierunek – takie samochody od tej pory też miały być ładne. Co ciekawe, udało się także obniżyć współczynnik oporu powietrza do Cx=0,31.

Samochód w czsie swojego debiutu był bardzo komfortowy, a jakością prowadzenia i dynamiką wręcz zachwycał. Zrezygnowano całkowicie z silników benzynowych, a w ich miejsce pojawiły się wysoce zaawansowane technicznie diesle o pojemności 2,2 litra (francuskie) oraz 2,3 litra (włoskie). W 2009 roku Fiat postanowił wprowadzić alternatywę w postaci silnika 3.0 zasilanego gazem ziemnym (CNG). Auto wyposażono w rezerwowy zbiornik na benzynę o pojemności 15 l. Co ciekawe, samochód dobrze przyjął się na rynku włoskim i taki wariant jest oferowany po dziś dzień.
W 2013 roku Ducato zadebiutowało na rynku amerykańskim pod nazwą Ram ProMaster. Jednak aby przystosować auto do wymagań lokalnych, pod maską zainstalowano potężny motor V6 o pojemności 3,6 litra i mocy aż 280 KM. Obowiązkowo z automatyczną skrzynią biegów.

Rok 2014 przyniósł lifting nadwozia i nieduże zmiany konstrukcyjne, mające jeszcze bardziej udoskonalić Ducato. Oznaczono go jako Typ 290. Zmieniono głównie przedni pas, ale tylko w pojazdach oferowanych na Europę. Ram przestał sprzedawać ProMastera już w roku 2016. W tym samym czasie na rynku europejskim wprowadzono zupełnie nową gamę silników spełniających normę Euro 6. Jeszcze wyraźniej oddzielono jednostki francuskie HDi o pojemności 2,0 litra od włoskich Multijet o pojemności 2,3 litra. Fiat przygotował dla Ducato tylko jeden wariant 2-litrowy.
Trzecie Ducato wyraźnie urosło i jeszcze bardziej powiększono rodzinę o tej nazwie. Oferowany jest już niemal każdy wariant, jaki przychodzi klientom do głowy. Nadwozie typu Furgon mierzy 4963–6363 mm długości i 3000–4035 mm rozstawu osi. Niezliczone kompilacje długości i wysokości nadwozia sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie.

2019 rok przyniósł także pakiet aktywnych systemów bezpieczeństwa wspomagających kierowcę oraz po raz pierwszy oferowany na szeroką skalę w Europie automat o dziewięciu przełożeniach. Najnowsze wcielenie Ducato to także najmocniejsze, jakie kiedykolwiek powstało w wariancie wysokoprężnym. Najnowszy motor rozwija 180 KM mocy i aż 450 Nm momentu obrotowego. Natomiast by sprostać najnowszym trendom, Fiat przygotował także elektryczne Ducato z napędem o mocy 122 KM, pozwalającym przejechać rekordowe w tej klasie 360 km na jednym ładowaniu. Taki pojazd zadebiutuje już w roku 2020.
Ducato jako kamper

Od samego początku istnienia Fiata Ducato, firmy specjalizujące się w budowie kamperów pokochały ten tani, prosty, niezawodny model z przednim napędem. Ta ostatnia cecha stała się najbardziej cenna, ponieważ kamper zbudowany na podwoziu z tylnym napędem nie jest tak praktyczny – trzeba do niego wysoko wsiadać. Sami popatrzcie, że niezależnie od rocznika, większość jeżdżących po europie kamperów zbudowano na bazie Ducato lub jego francuskich krewniaków. Co więcej, od 2007 roku do dziś model ten otrzymuje tytuł „Najlepsza baza pod zabudowy roku”.