Crossovery stają się coraz popularniejsze nie ze względu na ich techniczne zalety, lecz z powodu atrakcyjnego wyglądu. Nieprzypadkowo pakiety „terenowe” pojawiają się na samochodach typu kombi, hatchback czy nawet miejskich maluchach. Sprawdzamy, czy zakup cross hatchbacka segmentu B może być uzasadniony.
5000 zł – tyle trzeba dopłacić do Hyundaia i20 Active w stosunku do zwykłego i20 w specyfikacji Comfort. Poza ozdobami wizualnymi, otrzymamy dodatkowo radioodtwarzacz CD, relingi dachowe oraz aluminiowe felgi i to większe niż te, które w Comfort są za dopłatą. Jest też podniesione o 20 mm zawieszenie. Czy to nie aby za mało?
Wbrew pozorom to i tak sporo, ponieważ w praktyce kupujemy inny samochód. Czy lepszy? Na pewno wyglądający dużo ciekawiej, zwracający na siebie uwagę. Stylizowany na crossovera pakiet wizualny składa się przede wszystkim z nowych zderzaków, w których odwrócono trapezowy grill z przodu oraz powierzchnię na tablicę rejestracyjną z tyłu. Zderzaki są inaczej ukształtowane od dołu, dzięki czemu trudniej je uszkodzić. Do tego w skład cross pakietu wchodzą nakładki na progi i nadkola, większy spojler dachowy i okrągła klapka wlewu paliwa. Samochód jest dłuższy i wyższy, a przez większy prześwit prezentuje się odmiennie od tradycyjnych modeli segmentu B.
W kabinie, poza dodatkową, opcjonalną kolorystyką wnętrza, nie ma niczego, czego nie byłoby w zwykłym i20. Siedzimy nieznacznie wyżej i to wszystko. Wciąż mamy do dyspozycji ergonomiczny, ładny kokpit, którego obsługa i funkcjonalność mogłyby być wzorem dla wielu innych marek. Siedzenia są wygodne, sprawdzają się nawet na długim dystansie, a przy okazji dobrze podpierają ciało na zakrętach. Z tyłu siedzi się dobrze i nie brakuje przestrzeni. Również w bagażniku o pojemności 326 litrów, który wyposażono w podwójną podłogę i praktyczne uchwyty na siatki.
Najwięcej różnic poczujemy podczas jazdy. Testowałem wcześniej zwykłego Hyundaia i20 i wydawał mi się nieco zbyt sztywny. Oczywiście szło za tym wyższe bezpieczeństwo i pewność prowadzenia, ale trochę brakowało komfortu. W i20 Active nie ma o tym mowy. Zestrojenie zawieszenia jest doskonałe, bo zapewnia wysoki poziom resorowania, a także odpowiednią siłę tłumienia i w każdych warunkach spisuje się rewelacyjnie. Czy to szybko pokonywane zakręty czy szutrowa, bardzo nierówna droga – zawsze jest tak, jak trzeba. Odpowiednia przyczepność i pewne zachowanie podczas zmian kierunku jazdy dają duże poczucie bezpieczeństwa. Najlepiej gdy droga jest kręta i nierówna – wtedy poczujemy jak znakomitą pracę wykonano przy strojeniu zawieszenia.
Dzięki prześwitowi wyższemu o 20 mm (łącznie 160 mm), możemy spokojnie pokonywać większe dziury, nie ma mowy o urwaniu zderzaka przy pierwszym, lepszym krawężniku czy na szybko przejechanym progu zwalniającym. Nie możemy nawet marzyć o terenowych podbojach, ale na drogach nieutwardzonych jest naprawdę dobrze. W testowanym egzemplarzu miałem 17-calowe obręcze kół, które wizualnie pasują do auta, ale wolałbym zamówić 16-calowe z wyższym profilem ogumienia, które lepiej pasowałyby do charakteru i20 Active.
Do charakteru sportowo-użytkowego, miejskiego kompaktu idealnie dobrano silnik. Nie jest to jednostka podstawowa, ale z pewnością najlepsza. Hyundai wybrał tylko te mocniejsze silniki z gamy i20, a ten jest najmocniejszy.
Nowy motor o pojemności 1,0 l z trzema cylindrami, bezpośrednim wtryskiem benzyny i turbodoładowaniem, osiąga 120 KM mocy i 172 Nm momentu obrotowego. Ta druga wartość pojawia się już przy 1500 obr./min., co daje kapitalną elastyczność. Silnik sprawnie rozpędza nieduże przecież auto w całym zakresie obrotów, a gdy przekroczy wartość 2500, mówimy tu już o osiągach na miarę auta typu hot hatch. Może 10,4 s do setki nie robią wrażenia na papierze, ale wierzcie, że przyspieszenie jest rewelacyjne. I do tego wszystkiego pasuje charakterystyczny dla trzycylindrowców warkot podczas rozpędzania. Udział w generowaniu dobrej dynamiki ma krótko zestopniowywana skrzynia biegów, a ona niestety odkrywa jedną wadę tego auta.
Jest nią zużycie paliwa, które jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. W trasie i20 Active 1.0 T-GDI zużywa 6,0 l/100 km. To jeszcze nie jest dramat, ale przypomnę, że zwykłe i20 1.2 MPI w tych samych warunkach potrzebuje tylko 4,3 l/100 km. Jeszcze gorzej jest na autostradzie, gdzie podczas badania, zużycie przekroczyło magiczne 10 l/100 km – dokładnie 10,2. To jest wynikiem gorszym o 1,6 l/100 km od dużego Nissana X-Trail z benzynową, mocniejszą jednostką 1.6 T-GDI. Nie dlatego, że mamy do czynienia z paliwożernym silnikiem, lecz z krótkimi przełożeniami w skrzyni biegów. Dowodem na to jest spalanie w mieście – 7,5 l/100 km. Dla porównania, wspomniany i20 1.2 MPI potrzebował 7,4.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=36Pc769Heqc[/youtube]
Auto w specyfikacji testowej kosztuje 70 600 zł, natomiast wersja podstawowa 63 900 zł. Dużo? Jeżeli porównać ze zwykłym i20 to różnica wynosi tylko 5000 zł, a otrzymujemy auto z dużo bardziej komfortowym zawieszeniem, pozwalającym korzystać z dróg nieutwardzonych. Jednak tu nie o to chodzi, lecz o wygląd. Jeżeli i20 Active Wam się podoba, ja mogę tylko powiedzieć, że jest wart swojej ceny. A jeżeli pragniecie sportowych osiągów i uniwersalnego autka segmentu B, wybierzcie odmianę 1.0 T-GDI. Daje naprawdę sporo wrażeń i pozytywnych emocji.
Chcesz samodzielnie przetestować ten samochód? Umów się na jazdę próbną Hyundaiem i20!
Testowany egzemplarz: | Hyundai i20 Active 1.0 T-GDI | |
Silnik i napęd |
||
Układ i doładowanie: | R3 | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzeczne | |
Rozrząd: | DOHC 12V | |
Objętość skokowa: | 998 cm3 | |
Stopień sprężania: | 10,0 | |
Moc maksymalna: | 120 KM przy 6000 rpm | |
Moment maksymalny: | 172 Nm przy 1500-4000 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 120 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Przedni | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Koła, ogumienie przednie: | 205/55 R17 | |
Koła, ogumienie tylne: | 205/55 R17 | |
Masy i wymiary |
||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1090 kg | |
Długość: | 4065 mm | |
Szerokość: | 1760 mm | |
Wysokość: | 1529 mm | |
Rozstaw osi: | 2570 mm | |
Prześwit (przód/tył): | 160 | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l | |
Pojemność bagażnika: | 326/1042 l | |
Ładowność maksymalna: | 560 kg | |
Osiągi |
||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Prędkość maksymalna: | 183 km/h | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,4 s | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,2 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,5 l/100 km | 6,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,1 l/100 km | 7,3 l/100 km |
Emisja CO2: | 119 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena |
||
Testowany egzemplarz: | 70 600 zł | |
Model od: | 63 900 zł | |
Diesel od: | 71 900 zł |