Testowany przeze mnie ponad rok temu Hyundai Ioniq Hybrid okazał się samochodem nad wyraz ekonomicznym i praktycznym. Czy kosztujący 39 tys. zł więcej Ioniq Plug-in może być jeszcze lepszy?

Zasadniczo mamy do czynienia z dokładnie takim samym samochodem, który od wersji Hybrid różni się jedynie detalami stylistycznymi i kilkoma elementami ze względu na funkcję. Na przednim błotniku znajduje się klapka, pod którą ukryto gniazdo ładowania akumulatora. W kabinie mamy odpowiedni do napędu zestaw elektronicznych wskaźników oraz przyciski do zarządzania ładowaniem i przechodzenia w tryb w pełni elektryczny.

_DSC0198

Bo musicie wiedzieć, że o ile Hyundai Ioniq Hybrid przejedzie z wykorzystaniem samego prądu najwyżej kilkaset metrów, o tyle Plug-in może pokonać dystans 54 km – tak przynajmniej wynika z mojego testu przeprowadzonego w warunkach miejskich. Producent podaje zasięg nawet 63 km, co być może byłoby do uzyskania w jakichś specyficznych okolicznościach. Tymczasem ja, podczas jazdy nie starałem się specjalnie oszczędzać. Po prostu podróżowałem jak każdym innym samochodem.

Przeczytaj test Hyundaia Ioniq Hybrid

Co to oznacza dla użytkownika? Przede wszystkim to, że ma do dyspozycji auto elektryczne na dystansie jakiego zazwyczaj nie pokonuje się na co dzień. Wyobraźcie sobie sytuację, że jeździcie tym samochodem do pracy 5 km w jedną stronę, co oznacza 50 km w dwie strony od poniedziałku do piątku. Oczywiście to sytuacja raczej idealna i nierzeczywista, ale realnie możecie w tym czasie zużyć tylko kilkanaście gram benzyny.

_DSC0172

Nawet w trybie EV (napęd elektryczny), Hyundai Ioniq Plug-in będzie przez kilkadziesiąt metrów jazdy zużywał benzynę zaraz po uruchomieniu oraz włączy silnik na chwilę, czasami w trakcie jazdy… nie wiem z jakiego powodu. Zaznaczę jednak, że w czasie swojego testu na dystansie 54 km nie przejechałem na benzynie więcej niż kilometr.

Weźmy teraz sytuację bardziej realną. Po skończonym tygodniu pracy wybieracie się w podróż do znajomych, rodziny czy gdziekolwiek. Macie do przejechania dystans 100 km. W nocy auto podłączyliście do gniazdka w garażu i po 3,5 godz. macie w pełni naładowaną baterię. Teraz możecie cieszyć się jazdą, podczas której zużyjecie około 2 l benzyny na 100 km. Bo połowę dystansu bez problemu pokonacie na prądzie, pod warunkiem, że nie będziecie jechali autostradą czy drogą ekspresową. Choć warto wiedzieć, że na prądzie Ioniq Plug-in pojedzie nawet z prędkością 100 km/h.

_DSC0176

W drodze powrotnej auto będzie potrzebowało 4,5 l benzyny na 100 km, jeżeli będziecie jechali drogą krajową zgodnie z przepisami. Gdy zdecydujecie się na powrót autostradą i będziecie jechać z prędkością 140 km/h, zapotrzebowanie na paliwo wzrośnie do 7,8 l/100 km. Tak dobry wynik uzyskano głównie dzięki dużemu przełożeniu, które sprawia, że motor będzie się kręcił z prędkością obrotową 2700 obr./min. W międzyczasie silnik spalinowy na tyle podładuje akumulator, że przy zjeździe w mieście zamieszkania będzie można przejechać kilka kilometrów bezemisyjnie i bezszelestnie. Nawet przy wysokiej prędkości i przy pracującym silniku spalinowym w kabinie jest cicho.

_DSC0211

Zarządzanie energią w tym aucie jest naprawdę inteligentne, a Hyundai robi wszystko, by tankować jak najrzadziej. Z drugiej strony jest to wciągająca zabawa. Można uzyskać naprawdę świetne wyniki, zwłaszcza na krótkich dystansach. Dodam jeszcze, że nawet bez ładowania baterii, samochód jest bardzo ekonomiczny. W mieście zużywa tylko 5,8 l/100 km, co jest wynikiem przeznaczonym głównie dla diesli jeśli porównamy gabaryty auta i osiągi.

Pod maską Ioniqa Plug-in pracuje dokładnie ten sam zestaw napędowy co w zwykłym modelu hybrydowym. Silnik spalinowy i elektryczny dają łącznie 141 KM mocy i 265 Nm momentu obrotowego, a połączone z 7-biegowym automatem dają osiągi na miarę 130-konnego diesla 1.6. Przy tym napęd pracuje bardzo harmonijnie, cicho i komfortowo. Przesiadka z samochodu spalinowego nie będzie w jakikolwiek sposób powodowała dyskomfortu.

_DSC0235

Auto jest dynamiczne i chętnie przyspiesza z każdych obrotów. Pomaga mu w tym 60-konny motor elektryczny. Skrzynia biegów zmienia przełożenia szybko i dobrze je dobiera do sytuacji. Kierowca może wybrać też tryb sportowy, kiedy to oba silniki pracują tak, aby uzyskać najlepsze osiągi. Wówczas zmienia się obraz wskaźników – obrotomierz zamiast prędkościomierza – a przekładnia przechodzi w tryb manualny. Jazda w tym ustawieniu daje całkiem sporo frajdy.

Zawieszenie jest dobrze dostosowane nawet do dynamicznego poruszania się po zakrętach. Jedynie opony dają do zrozumienia, że hybryda służy do czegoś zupełnie innego. Przy tym komfort jazdy wydaje się być nieco wyższy niż w modelu Ioniq Hybrid, który moim zdaniem był momentami zbyt twardy. Auto zachowuje się właściwie w polskich warunkach.

_DSC0227

Poza możliwością poruszania się na dłuższych dystansach wyłącznie na prądzie, Ioniq Plug-in nie ma żadnej przewagi nad wersją konwencjonalną Hybrid. Ma takie samo, dobrze wykonane i ładnie wyglądające wnętrze, które zapewnia dobre warunki podróżowania dla czterech osób. Z przodu kierowca doceni wygodną pozycję, a z tyłu pasażerowie mają więcej miejsca na nogi niż w modelu i30, natomiast trochę mniej przestrzeni na głowę.

Bagażnik jest mniejszy o 80 litrów, ale na dobrą sprawę trudno to dostrzec, ponieważ jest jedynie niższy. Część przestrzeni zabierają przewody do ładowania baterii, które dobrze mieć przy sobie, bo w Polsce znajdziemy już całkiem sporo stacji szybkiego ładowania, a zawsze można skorzystać z gniazdka domowego, gdybyśmy z powrotem do domu też chcieli pojechać za półdarmo.

_DSC0248

Cena bazowa – 138 900 zł – tego samochodu jest wyższa o 39 tys. zł od modelu Hybrid, ale jest tu niemały haczyk. Wersja podstawowa Plug-in to Premium, natomiast w Hybrid to Business. Jeżeli weźmiemy pod uwagę te same specyfikacje wyposażenia, wówczas różnica wynosi 28 tys. zł. Czy Plug-in jest lepszy o tę kwotę?

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=uikIlVQebJU[/youtube]

Obiektywnie trudno to ocenić, ponieważ wszystko zależy od tego, w jaki sposób będzie używany. Nie jest to z pewnością samochód dla każdego. Jeżeli interesuje was hybryda, ale nie macie często możliwości darmowego lub taniego ładowania akumulatorów, wówczas lepszym rozwiązaniem jest klasyczny Ioniq Hybrid, który zużywa nieco mniej benzyny. Natomiast mając większe możliwości – np. bezpłatnego ładowania baterii – można sporo zaoszczędzić na Plug-in. Poza tym, jeżeli w kraju pojawią się strefy bezemisyjne, to właśnie takie hybrydy będą miały prawo w nie wjechać.

Zapisz się na jazdę testową Hyundaiem Ioniqiem!

Hyundai Ioniq Plug-in Platinum – dane techniczne

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie: R4, wolnossący +  silnik elektryczny
Rodzaj paliwa: benzyna + prąd
Ustawienie: poprzeczne
Rozrząd: DOHC 16V
Objętość skokowa: 1580 cm3
Moc maksymalna:

105 KM + 60,6 KM

systemowo: 141 KM

Moment maksymalny:

147 Nm + 170 Nm

systemowo: 265 Nm

Skrzynia biegów: dwusprzęgłowa, automatyczna, 6-biegowa
Typ napędu: przedni
Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne: tarczowe, lite
Zawieszenie przednie: kolumny MacPhersona
Zawieszenie tylne: belka skrętna
Koła, ogumienie przednie: 205/55 R16
Koła, ogumienie tylne: 205/55 R16

Masy i wymiary:

Typ nadwozia: liftback
Liczba drzwi: 5
Masa własna: 1495 kg
Ładowność: 475 kg
Długość: 4470 mm
Szerokość: 1820 mm
Wysokość: 1450 mm
Rozstaw osi: 2700 mm
Pojemność zbiornika paliwa: 43 l
Pojemność bagażnika: 340 l
Osiągi:
Katalogowo: Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,6 s
Prędkość maksymalna: 178 km/h
Zużycie paliwa (miasto): b.d 5,8 l/100 km*
Zużycie paliwa (trasa): b.d 4,5 l/100 km*
Zużycie paliwa (mieszane): 1,1 l/100 km zależne od ładowania baterii
Zużycie paliwa (autostrada): b.d 7,8 l/100 km**
Emisja CO2: 26 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP: nie badano
Cena:
Model od: 138 900 zł
Samochód testowy od: 156 900 zł
*zużycie paliwa sprawdzane przy rozładowanej baterii napędu hybrydowego**test spalania na autostradzie przy stałej prędkości 140 km/h kontrolowanej tempomatem
Poprzedni wpis Następny wpis

    Szukasz auta dla siebie?
    Wypełnij formularz, a my się z Tobą skontaktujemy!