Targi w Paryżu zaowocowały szeregiem premier. Wśród nowości są koncepty, auta miejskie, ekologiczne, a nawet sportowe i dostawcze. Zatem bez względu na to, jakie samochody uwielbiasz, Paryż z pewnością przyniósł coś dla Ciebie.
Nowy Nissan Micra
Micra dotychczas była samochodem z pogranicza segmentów A i B. Nowa generacja tego modelu jednoznacznie plasuje się w większej kategorii.
Nissan stworzył teraz Micrę na nowo. Z poprzednią generacją nie łączy jej właściwie nic. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to auto zaprojektowane bardzo odważnie – linie są tu nowoczesne i poprowadzone wyjątkowo dynamicznie.
Na razie nie są znane żadne szczegóły techniczne poza współczynnikiem oporu powietrza. Ten wynosi 0,29, co jest bardzo dobrym wynikiem, wskazującym na to, że Micra powinna spisywać się dobrze nie tylko w mieście, ale również w trasie.
Nissan zapowiedział także, że nowa Micra będzie charakteryzowała się wyciszeniem wyróżniającym ją w swojej klasie. Na pokładzie znajdziemy między innymi system wykrywający pieszych oraz zestaw multimedialny z 7-calowym ekranem dotykowym.
Umów się na jazdę testową Nissanem Micrą
Opel Ampera-e
Kolejną ważną nowością, zaprezentowaną podczas tegorocznego salonu samochodowego w Paryżu jest Opel Ampera-e. W przeciwieństwie do poprzednika, nowa generacja tego auta nie jest hybrydą.
Ampera-e to samochód w pełni elektryczny. Wnosi on jednak prawdziwą rewolucję do transportu napędzanego prądem. Producent zapowiada, że ten wóz ma dysponować zasięgiem na poziomie aż 500 km! W nowej Amperze-e nie zabraknie także sporej przestrzeni. Jej bagażnik mieści aż 381 l.
Niezłe powinny być także osiągi tego samochodu. Napęd elektryczny dostarcza na koła aż 204 KM i 360 Nm.
Producenci przyzwyczaili nas do niedługich zasięgów praktycznych samochodów elektrycznych. Tym razem ma być inaczej. 500 km to w przypadku Ampery-e zasięg realny. Przed trwającymi właśnie targami, jeden egzemplarz pokonał trasę z Londynu do Paryża, mającą 417 km na jednym ładowaniu i po dotarciu na miejsce miał jeszcze 80 km zasięgu. Imponujące, prawda?
Hyundai RN30
Imponujący jest także koncept, przedstawiony przez Hyundaia. Nowy model, ochrzczony RN30 to dzieło, za które odpowiada przede wszystkim oddział sportowy N. Ponieważ jest to koncept, nie zobaczymy go w żadnej serii wyścigowej, ale doskonale pokazuje on co potrafi Hyundai.
Jego poszycie wykonane zostało z kompozytu węglowego, co zapewnia niską masę. Pod maską pracuje tu 2-litrowy motor benzynowy. Generuje on aż 380 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wynosi 451 Nm. W przekazywaniu tych parametrów na obie osie pośredniczy przekładnia dwusprzęgłowa DCT. Bazą do tego wozu był nowy Hyundai i30.
Umów się na jazdę testową Hyundaiem i30
Nissan NV300
Kojarzycie Fiata Talento oraz np. Opla Vivaro? Te modele mają kolejnego członka rodzeństwa. Jest nim Nissan NV300. Japoński producent właśnie przedstawił swoją wariację na temat samochodu dostawczego.
W ofercie Nissana NV300 znajdą się wyłącznie turbodiesle. Będzie to 1.6 w wariantach 95-, 120-, 125- i 140-konnym. Samochód ten ma być więc bardzo oszczędny.
Nissan chwali się wyjątkowo długą gwarancją. NV300 ma ją na 5 lat z limitem 160 tys. km.
Seat Ateca X-Perience
Chociaż Ateca zadebiutowała stosunkowo niedawno, już teraz doczekaliśmy się jej pierwszej wersji specjalnej. Jest to, na razie jedynie koncepcyjna, odmiana X-Perience.
Seat przedstawiając taką wersję chce sprawdzić, czy potencjalni nabywcy są zainteresowani bardziej charakterną odmianą tego crossovera. Standardem w X-Perience miałyby być nie tylko dodatki stylistyczne, ale także napęd na cztery koła ze sprzęgłem Haldex.