SUV-y przeszły na przestrzeni wielu lat bardzo poważną ewolucję z samochodów przypominających terenówki do aut, które już o nich nawet nie pamiętają. Modnym crossoverem z dzisiejszego punktu widzenia jest Nissan X-Trail, który nie potrzebuje wyglądu poprzednika, ani też napędu na cztery koła, a pod maską w zupełności wystarczy mu niewielka, doładowana jednostka o pojemności 1,6 litra. Czy taki SUV jest jeszcze pełnowartościowy?
Choć Nissan X-Trail stracił toporny wygląd samochodu pseudoterenowego, który postarzał poprzednią generację, to w rzeczywistości jest jednym z największych samochodów w swojej klasie. Urósł w każdym kierunku, a wrażenie wielkości pogłębia niemal każdy jego element. Maska, reflektory, lusterka, koła, nadkola i cała karoseria czynią z X-Traila wizualnie potężnego crossovera, który mimo to może wyglądać świetnie. Stylistykę czerpie bowiem ze swojego mniejszego brata Qashqaia, który podbił rynek w klasie kompaktowych crossoverów.
Pełnowymiarowy
W Stanach Zjednoczonych, skąd wywodzą się takie samochody, używa się określenia pełnowymiarowy SUV, które dotyczy naprawdę ogromnych maszyn. W skali europejskiej pełnowymiarowym autem jest już Nissan X-Trail. Nie tylko z powodu dużych gabarytów, ale także ze względu na przestrzeń jaką oferuje. Poczucie to pogłębiają ogromne elementy, które w samochodach konkurencji bywają zdecydowanie mniejsze. Mowa o kole kierownicy, wskaźnikach, długim drążku zmiany biegów czy chociażby fotelach przednich. Pod tym względem X-Trail przypomina trochę Hyundaia Tucsona, ale jest jeszcze bardziej przestronny. Oferuje nawet więcej miejsca niż w niedawno testowanym Mitsubishi Outlanderze. Na kanapie usiądzie trójka pasażerów i nie mogą oni narzekać na brak miejsca na nogi czy głowę. Siedzą wyżej niż osoby z przodu, przez co widzą całkiem sporo. Jeżeli usiądą tylko dwie osoby, będą miały do dyspozycji ogromy podłokietnik z dwoma miejscami na kubki.
Kanapę można przesuwać oraz regulować kąt pochylenia jej oparcia, a także składać, dzieląc w stosunku 40:60. W ten sposób otrzymujemy nie tylko pełnowymiarowe, ale także w pełni funkcjonalny samochód użytkowy. Zwłaszcza, że bagażnik mieści aż 550 litrów, a pod jego podłogą znajdziecie jeszcze dwa opcjonalne fotele do przewozu dzieci. Jedyną poważniejszą wadą w tym samochodzie jest ograniczona do 470 kg ładowność. Natomiast z powodzeniem można holować przyczepę o masie do 1800 kg.
Miejsce za kierownicą to najważniejszy punkt samochodu. Tak jak wspomniałem, mamy ogromne instrumenty, do których po prostu trzeba się przyzwyczaić. Auto jest wysoko zawieszone – prześwit 210 mm – co sprawia, że kierowca widzi znacznie więcej niż w autach konkurencji. Jednak wyczucie samochodu może popsuć ogromna maska, której wybrzuszenia potrafią zaburzyć percepcję podczas manewrowania w ciasnych miejscach. Dobrze, że X-Traila wyposażono w bardzo duże i przejrzyste lusterka, a także opcjonalny system kamer 360 stopni (seryjny w Tekna i N-Connecta).
Nie można natomiast narzekać na obsługę kokpitu, który zaprojektowano ergonomicznie. Niestety Nissan jeszcze ma trochę do nadrobienia pod względem materiałów. Elementy deski rozdzielczej zmontowano dobrze, ale czarny, świecący plastik w zdecydowanym nadmiarze łatwo porysować. Kokpit wygląda za to ładnie i nowocześnie. Niestety trochę poskąpiono schowków, szczególnie tych mniejszych na drobiazgi.
Mały silnik w dużym aucie – czy to się sprawdza?
Już nie raz było słychać głosy negatywnie nastawione do downsizingu, zwłaszcza jednostek benzynowych. Pod maską X-Traila nie znajdziecie silnika większego niż 1,6 litra. O ile w dieslu 130 KM to może być trochę za mało, o tyle w motorze benzynowym 163 KM mocy w zupełności wystarcza by rozpędzać skutecznie ważące 1,5 tony auto. Co prawda nieduży silnik potrzebuje około 2500-3000 obr./min by zdecydowanie odpowiadać na naciśnięcie gazu, ale do 100 km/h rozpędza się w 9,7 s. Prędkość maksymalna to 200 km/h. To lepsze parametry niż w poprzedniku z benzynowym silnikiem 2,0 litra. Do tego moment obrotowy o wartości 240 Nm w zakresie 2000-4000 obr./min pozwala spokojnie korzystać z niskich wartości obrotów.
Elastyczność jest bardzo dobra, a silnik nie dusi się gdy zmieniamy biegi nie przekraczając 2000 obr./min. Ekonomiczny styl jazdy pozwala osiągnąć spalanie na poziomie 6-6,5 l/100 km w trasie i nie przekraczać 8 l/100 km w mieście. Na autostradzie X-Trail potrzebuje tylko 8,6 l/100 km, co jest zasługą dobrze opracowanego kształtu karoserii. To również zasługa znakomicie zestopniowanej przekładni, która pracuje precyzyjnie, ale drążek zmiany biegów mógłby mieć krótsze drogi prowadzenia.
Już nie tak terenowy, a nadal skuteczny
Nissan nie przewidział do benzynowego X-Traila napędu na cztery koła, by obniżyć bazową cenę modelu. W niczym to nie przeszkadza. Na normalnej drodze korzystamy z przyczepności szerokich opon nawiniętych na 19-calowe obręcze kół (standard w wersji Tekna), natomiast w sytuacjach podbramkowych ratuje nas system aktywnej kontroli zawieszenia. Auto prowadzi się bezpiecznie i przewidywalnie, a o trakcję można się martwić chyba tylko na lodzie. Do akcji rzadko wkracza system ESP. W pakiecie bezpieczeństwa, który jest standardem wersji Tekna lub dokupicie go za 3500-3900 zł w zależności od wersji, znajduje się m. in. system rozpoznawania znaków drogowych, ostrzeżenie o niezamierzonej zmianie pasa ruchu i adaptacyjne światła drogowe. Poprawiają nie tylko poziom bezpieczeństwa, ale i komfort podróżowania.
Na komfort wpływa odpowiednie resorowanie. Zawieszenie co prawda wydaje się twarde za sprawą 19-calowych obręczy kół, ale jest tym lepiej, im gorszą jedzie się drogą. Najlepiej czuć, że Nissan X-Trail jest pełnoprawnym SUV-em, gdy podróżuje się lekkimi bezdrożami. Ogromny prześwit zapobiega dobijaniu podłogą do nawierzchni, a spory skok kół skutecznie niweluje wyboje i głębokie dziury. Nawet szybka jazda leśną czy polną drogą nie jest czymś, z czym ten samochód sobie nie poradzi. Radzi sobie z łatwością, a gdy szuter zmieni się w błoto, odpowiednio skalibrowana kontrola trakcji jest niewiele mniej skuteczna od napędu na cztery koła. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy jedno z kół przednich całkowicie straci przyczepność.
Jego środowisko to miasto i trasa
Najlepiej Nissan X-Trail czuje się jednak na drogach twardych. Do tego został stworzony. Kabinę bardzo dobrze wyciszono, szczególnie przy wysokich prędkościach. Fotele nie męczą nawet na długich dystansach, a świetna pozycja za kierownicą pozytywnie wpływa na kręgosłup. W mieście zawieszenie i karoseria nie boją się nawet najwyższych krawężników, pozwalają zaparkować w miejscach, w których osobowe auta sobie nie radzą, ze względu na ograniczony prześwit. Na progach zwalniających nawet nie trzeba zwalniać, choć tego akurat wymagają przepisy.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=YhaXJoeBuMM[/youtube]
Benzynowa wersja tego modelu jest najtańsza i najmocniejsza zarazem. Naszym zdaniem również najciekawsza, ponieważ nie potrzebuje wiele paliwa, a pozwala jeździć bardzo dynamicznie. Auto kosztuje w podstawowym standardzie wyposażenia Visia 99 400 zł. To o niespełna 4000 zł więcej niż Mitsubishi Outlander w podobnej konfiguracji, ale ze słabszym, benzynowym motorem 2.0 MIVEC. Nissan X-Trail to znakomita propozycja i wcale nie trzeba mieć diesla z 4×4 by posiadać pełnowartościowego SUV-a, który w Europie jest również pełnowymiarowy. Samochód podczas testu okazał się bardzo wszechstronny i dobrze radził sobie w każdych warunkach, w jakich się znalazł. To jest właśnie cecha dobrego SUV-a.
Umów się na jazdę testową Nissanem X-Trail!
Testowany egzemplarz: | Nissan X-Trail 1.6 DIG-T – dane techniczne | |
Silnik i napęd: |
||
Układ i doładowanie: | R4 turbo | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1618 cm3 | |
Moc maksymalna układu: | 163 KM przy 5600 rpm | |
Moment maksymalny: | 240 Nm przy 2000-4000 rpm | |
Skrzynia biegów: | manualna, 6-biegowa | |
Typ napędu: | Na przednie koła (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 11,2 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/55 R19 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/55 R19 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | SUV | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1447 kg | |
Długość: | 4640 mm | |
Szerokość: | 1830 mm | |
Wysokość: | 1715 mm | |
Rozstaw osi: | 2705 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1580/1580 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 60 l | |
Pojemność bagażnika: | 550 l | |
Ładowność maksymalna: | 470 kg | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,7 s | |
Prędkość maksymalna: | 200 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,9 l/100 km | 8,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,3 l/100 km | 6,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,2 l/100 km | 6,5-7 l/100 km |
Emisja CO2: | 145 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Ceny: |
||
Cena wersji benzynowej od: | 99 400 zł | |
Cena wersji wysokoprężnej od: | 107 900 zł | |
Cena wersji 1.6 DIG-T Tekna od: | 132 150 zł |