Crossovery to już nie jest segment, którego istnienie należy czymkolwiek uzasadniać. To samochody pożądane głównie dlatego, że komuś się podobają. Jeżeli są przy tym wygodne i funkcjonalne, to tylko wartość dodana. Jakie atuty poza oryginalnym wyglądem oferuje użytkownikowi Opel Mokka X?
Litera X przy znanej od kilku lat nazwie Mokka oznacza nową rodzinę crossoverów Opla, której pierwszym członkiem jest ten właśnie model. Jego rodzeństwo to mniejszy Crossland X i większy Grandland X.
Nowy przedni pas, przeprojektowany zderzak i relingi dachowe to główne obszary, po których rozpoznacie nową Mokkę X. Zupełnie nowe reflektory są teraz dostępne jako diodowe AFL i jak przystało na Opla świecą znakomicie. Więcej interesujących rzeczy czeka na kierowcę wewnątrz.
Zmieniona deska rozdzielcza bardziej przypomina tę znaną z Astry – jest prostsza, lepiej uporządkowana, bardziej ergonomiczna i elegancka. Zmniejszyła się liczba przycisków, za to zwiększył się rozmiar ekranu systemu multimedialnego IntelliLink, który wyposażono także w nowy, łatwiejszy w obsłudze interfejs. Czytelniejszy, większy i bardziej zaawansowany jest ekran komputera pokładowego, pokazujący więcej informacji, mający kolorowe ikony. Umieszczono go dokładnie pośrodku zmniejszonych zegarów, które są równie czytelne jak w poprzedniku.
To co zostało z poprzedniej Mokki to przede wszystkim wygodna, wysoka pozycja za kierownicą, szeroki zakres regulacji, dobrze podpierające ciało fotele z długimi siedziskami i dobra jakość wykonania. Opel Mokka nigdy nie należał do samochodów szczególnie przestronnych. Przestrzeni z przodu nie zabraknie, ale z tyłu jest trochę ciasno. Pod warunkiem, że mówimy o osobach dorosłych, ale subkompaktowe crossovery zwykle służą jako auta rodzinne 2+2, czyli dorosła para i najwyżej dwójka dzieci. Te usiądą na kanapie z krótkim siedziskiem, które dla nich będzie odpowiednie. Foteliki da się łatwo zamontować na wygodnie umieszczonych zaczepach ISOFIX, ale może brakować miejsca na bardziej rozbudowane urządzenia.
Zaletą wnętrza tego modelu jest ogromna liczba skrytek, schowków, kieszeni i uchwytów. Opel zaprojektował dobrze Mokkę pod kątem funkcjonalności. W samych drzwiach mamy po trzy różnej wielkości kieszenie i miejsca na butelki z napojem. W dodatku z przodu są aż trzy dodatkowe, zamykane schowki na drobiazgi. Dwa w tunelu środkowym i jeden po lewej stronie kierownicy.
Bagażnik może nie należy do dużych – ma 356 litrów pojemności – ale i tu poświęcono dużo uwagi na odpowiednie zagospodarowanie. Znajdziecie w nim cztery haczyki na zakupy, niedużą kieszeń na drobiazgi przydatne na co dzień, podłoga jest dwupoziomowa, a w zderzaku ukryto dostępny za dopłatą system FlexFix.
Kosztuje 3200 zł i jest to wysuwana szuflada, którą w ciągu kilku minut można przekształcić w praktyczny bagażnik rowerowy. Nie trzeba go montować i wymontowywać z samochodu – jest dostępny zawsze, pod warunkiem, że w wyposażeniu nie ma koła zapasowego lub instalacji gazowej.
To, co najbardziej cenię w Oplu to komfort jazdy. Bez względu na model, każdy Opel jest projektowany tak, by podczas długiej podróży dostarczyć kierowcy i pasażerom tego, czego naprawdę oczekują. To dlatego zawieszenie jest zestrojone dość miękko, choć auto pozostaje zwarte i prowadzi się bardzo pewnie zarówno na zakrętach jak i na autostradzie przy wysokiej prędkości. Pod tym względem Opel Mokka X może stanąć w pierwszej linii z najmocniejszymi konkurentami. Dodatkowo pewność tę pogłębia napęd na cztery koła z dołączaną automatycznie tylną osią. Jest dostępny w wybranych wersjach silnikowych w cenie 6700 zł.
Moim zdaniem idealnym silnikiem do Mokki X jest diesel 1.6 CDTI w odmianie 136-konnej. To motor, który z jednej strony daje dobrą dynamikę, z drugiej jest oszczędny i pracuje z wysoką kulturą. Nie ma imponujących parametrów, ale 320 Nm momentu obrotowego robi swoje, gdy wciska się gaz. Zakres użytecznych obrotów to przedział 1700-3000. Przy tym warto zaznaczyć, że długie przełożenia precyzyjnie pracującej skrzyni biegów powodują nieco osłabienie dynamiki, za to poprawiają ekonomikę i komfort jazdy w trasie. W kabinie jest cicho i spokojnie, nawet przy prędkościach przekraczających 100 km/h. Dopiero na autostradzie słychać dość wyraźnie szumy powietrza, ale wciąż nie słychać silnika.
Podróżując ze stałą prędkością 140 km/h można liczyć na przyzwoite spalanie na poziomie 7,9 l/100 km. Na drodze krajowej zużycie paliwa spada do 4,7 l/100 km. W mieście auto potrzebuje od 6 do 7 l/100 km. Zbiornik paliwa o pojemności 53 litrów wystarcza na przejechanie około 700-900 km bez tankowania w zależności od warunków.
Opel Mokka to samochód, który w teście okazał się wyjątkowo dobry podczas długich podróży. Jednak radzi sobie nieźle także w mieście, ale trzeba uważać na jedną rzecz – bardzo nisko poprowadzony zderzak przedni i wyjątkowo mały kąt natarcia. Przez to nie tylko łatwo uszkodzić dokładkę zderzaka, ale można nią też solidnie uderzyć w asfalt po zbyt szybkim najechaniu na szeroki próg zwalniający. To trochę nie przystoi do crossovera. Przydałyby się nieco większe lusterka zewnętrzne, a także to wewnętrzne. Warto do tego auta kupić kamerę cofania za 2800 zł w komplecie z czujnikami parkowania z przodu i z tyłu.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=3CMC56UmBlA&list=PLKl12VO7tdjBkZrwfP6PIziqogiQyYW-b&index=81[/youtube]
Właściwości terenowe Mokki X ograniczają się do dróg nieutwardzonych, które nie są zbyt pagórkowate. Auto w ogóle nie wykazuje aspiracji terenowych i tym samym pod znakiem zapytania stoi sensu dokupowania napędu na cztery koła. Prywatnie wolałbym wydać 4000 zł mniej za wersję przednionapędową, ale z sześciobiegowym automatem. Wiem jednak, że 4×4 może być niektórym potrzebny i dobrze, że Opel daje w tym modelu wybór. Wspomnę tylko, że Mokka to jedyny w gamie X czteronapędowy crossover. Crossland X oraz Grandland X nie mają tego rozwiązania.
Samochód w podstawowej wersji kosztuje 72 450 zł z benzynowym silnikiem 1.6 Ecotec. Za 110-konnego diesla 1.6 trzeba zapłacić 86 950 zł. To właśnie atrakcyjne ceny sprawiły, że Mokka jest trzecim najchętniej wybieranym Oplem w Polsce i ósmym crossoverem na liście tych najpopularniejszych. Trzeba przyznać, ze samochód po liftingu robi pozytywne wrażenie, nabrał charakteru, jeździ jeszcze lepiej i jest bardzo przyjemnym autem do dłuższych podróży. Nie jest terenowy, ale nie o to chodzi w tym segmencie.
Umów się na jazdę testową nowym Oplem Mokką X
Silnik i napęd: |
||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R4 z turbodoładowaniem | |
Rodzaj paliwa: | Diesel | |
Ustawienie: | Poprzeczne | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1598 cm3 | |
Moc maksymalna: | 136 KM przy 3500-4000 rpm | |
Moment maksymalny: | 320 Nm przy 2000-2250 rpm | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Na cztery koła | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Średnica zawracania: | 11,5 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 215/55 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 215/55 R18 | |
Masy i wymiary: |
||
Typ nadwozia: | Crossover | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1504 kg | |
Ładowność: | 320 kg | |
Długość: | 4275 mm | |
Szerokość: | 1781 mm | |
Wysokość: | 1658 mm | |
Rozstaw osi: | 2555 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 53 l | |
Pojemność bagażnika: | 356 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | ||
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,3 s | |
Prędkość maksymalna: | 187 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,2-5,0 l/100 km | 6,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,4-4,2 l/100 km | 4,7 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,7-4,5 l/100 km | |
Autostrada (140 km/h): | 7,9 l/100 km | |
Emisja CO2: | 124-119 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena: | ||
Cena wersji testowej: | od 101 950 zł | |
Model od: | 72 450 zł | |
Diesel 1.6 CDTi (136 KM) od: | 90 850 zł |