Nieduży, miejski crossover to coś, co w ostatnim roku można nazwać hitem wśród producentów. Premiera za premierą i mamy kolejną nowość – Seata Aronę.
Arona będzie uzupełnieniem Ibizy w ofercie hiszpańskiego producenta dla klientów, którzy pragną czegoś więcej niż klasycznego subkompakta. Nowy model powstał na tej samej płycie podłogowej MQB A0 co Ibiza, ale jest większy od Ibizy. Nadwozie mierzy 4138 mm długości, czyli jest dłuższe o 79 mm, a przede wszystkim wyższe o 99 mm od Ibizy. Ma też o 15 mm większy prześwit. Choć pasażerowie siedzą wyżej o 5-6 cm, to nad ich głowami przybyło miejsca – około 3 cm. Jest też większy, bo aż 400-litrowy bagażnik.
Kokpit samochodu jest taki jak w Ibizie. W centralnym miejscu umieszczono 8-calowy ekran multimedialny o wysokiej rozdzielczości, wyposażony w funkcje Apple CarPlay, Android Auto oraz Mirror Link. To pozwala na jak najlepszą integrację ze smartfonem. W opcjach znajdzie się system nagłośnienia BeatsAudio, składającego się z 6 głośników, 8-kanałowego wzmacniacza o mocy 300 W oraz z subwoofera. Jest także bezprzewodowa ładowarka indukcyjna.
W zakresie systemów bezpieczeństwa Seat Arona nie zostaje w tyle. Auto może być wyposażone w układ kontrolujący odstęp od pojazdu z przodu, adaptacyjny tempomat, układ wykrywający pojazdy w martwym polu, asystent zmęczenia czy automatyczne wspomaganie parkowania.
W gamie silników znajdziemy benzynowe z rodziny TSI o mocy od 115 do 150 KM, a także diesla 1.6 TDI o mocy 95 KM i 115 KM. W opcjach będzie przekładnia manualna z sześcioma i automatyczna z siedmioma przełożeniami. Wersja FR będzie wyposażona w adaptacyjne zawieszenie i możliwość wyboru jednego z czterech profili jazdy. Seat przygotował cztery specyfikacje Arony: Reference, Style, FR i Xcellence.