Historia Seata Exeo zaczyna się przed prawie 10 laty, kiedy to Audi po raz pierwszy zaprezentowało model A4 generacji B7. Hiszpańska marka koncernu VAG wskrzesiła ten projekt w 2008 roku, z bardzo dobrym skutkiem.
Wystarczy kilkusekundowe spojrzenie na Seata Exeo, żeby jasno stwierdzić, że jest to naprawdę ładne auto, któremu pod względem stylistycznym nie brakuje absolutnie niczego. Przedni grill oraz reflektory ze światłami dziennymi wykonanymi z diod LED nadają nadwoziu dynamikę i odrobinę agresywności.
Seat Ibiza/Cordoba 6L – niemieckie kastaniety
Po dłuższej chwili da się jednak zauważyć, że drzwi, kilka detali oraz deska rozdzielcza przypominają starsze Audi A4. Nic bardziej mylnego. Wymiana podzespołów w autach koncernu Volkswagena nie jest niczym nowym, a doskonale wiedzą o tym nawet właściciele Lamborghini Gallardo, którzy w swoich autach mają panel klimatyzacji żywcem wyjęty z aut z Ingolstadt.
Seat Exeo powstał na bazie Audi A4 generacji B7, które zniknęło z rynku w 2008 roku. W tym samym roku na targach motoryzacyjnych w Paryżu zaprezentowano model Exeo. Auto dostało tę samą płytę podłogową, wnętrze, a nawet część jednostek napędowych, jednak hiszpański producent odświeżył stylistykę, wydłużając życie tego sprawdzonego modelu.
Można pomyśleć, że nie warto się nim interesować, skoro swoją historię zawdzięcza staremu Audi. Wręcz przeciwnie. Pod marką Seat auto zyskało drugie, całkowicie niezależne życie i poza kilkoma szczegółami nie ma nic wspólnego z Ingolstadt. Exeo dostępne jest z nadwoziem typu sedan i bagażnikiem o pojemności 460 l, a także jako kombi (model ST). Wówczas kufer mieści od 442 do 1354 l bagażu.
Wszelkie dyskusje na temat tego, że Seat Exeo jest odgrzewanym kotletem, ucinają fakty dotyczące tego modelu. Auto zostało wyposażone w najnowocześniejszą technologię, jak biksenonowe reflektory z układem regulacji kierunku wiązki światła AFS, które dbają o dobre oświetlanie drogi. O wysokim poziomie bezpieczeństwa świadczy także sześć poduszek powietrznych, będących wyposażeniem standardowym każdego Exeo – dwie czołowe poduszki napełniane są dwufazowo, w zależności od siły kolizji.
Seat Exeo jest najbardziej luksusowym samochodem w ofercie hiszpańskiego producenta, a świadczą o tym takie elementy wyposażenia jak elektryczna regulacja przednich foteli z pamięcią ustawień dla czterech kierowców, elektrycznie regulowanych i podgrzewanych lusterek bocznych, chłodziarka w schowku czy roleta tylnej szyby. Dzięki systemowi informacyjno-rozrywkowemu auto może być wyposażone w system nawigacji z logiką sterowania MMI, slotami na karty pamięci oraz systemem audio z ośmioma głośnikami.
Pod maską Seata Exeo montowane są jednostki benzynowe o pojemności 1,8 oraz 2,0 l. Najsłabszy motor benzynowy 1,8 TSI produkuje 160 KM, a najmocniejszy 2,0 TSI aż 211 KM. Dla tych, którzy ponad wszystko cenią sobie komfort, Seat przygotował 200-konną odmianę tej jednostki, współpracującą z przekładnią Multitronic. Nie zabrakło także czegoś dla miłośników diesli. Mowa oczywiście o sprawdzonym silniku 2,0 TDI dostępnym w wersjach 143 oraz 170 KM. Tutaj także istnieje możliwość wyboru automatycznej przekładni.
1992 Seat Concepto T [zapomniane koncepty]
Topowy motor 2,0 TSI 211 KM zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 7,1 s oraz prędkość maksymalną 244 km/h, co przy średnim spalaniu na poziomie 6,9 l, jak na auto ważące nawet 1455 kg, jest naprawdę niezłym wynikiem.
Ceny rozpoczynają się już od 92 090 zł, bo tyle trzeba zapłacić za auto w wersji Style z nadwoziem typu sedan i 160-konnym silnikiem. Model ST z nadwoziem typu kombi to wydatek rzędu 97 990 zł. Czy warto? To sprawdzona technologia w nowoczesnej i atrakcyjnej formie, za naprawdę rozsądną cenę.