Suzuki Ignis 1.2 DualJet: taki mały, a jaki funkcjonalny [wideotest]

Mały, miejski crossover to typ pojazdu, który obecnie jest na topie. Auto nie musi być szczególnie funkcjonalne, byle tylko dobrze wyglądało. Jednak Suzuki wychodzi z innego założenia. Zrobiło bardzo praktyczny samochodzik, który nie tylko wyróżnia się wyglądem, ale ma także wiele innych atutów. Taki jest nowy Suzuki Ignis.

Jego największym atutem są kompaktowe rozmiary, idealnie wpisujące się w miejską przestrzeń. Suzuki Ignis mierzy tylko 3,7 metra długości, ale jego rozstaw osi to aż 2435 mm. Osie przesunięto maksymalnie w przód i w tył, by wygospodarować jak najwięcej przestrzeni. Nieprzypadkowy jest także zabieg mocnego skrócenia maski oraz mocno ściętego tyłu. Dzięki niewielkim rozmiarom, Ignis jest wyjątkowo zwrotny – tylko 9,4 metra średnicy zawracania.

Przy tym wszystkim, pomieści wygodnie cztery dorosłe osoby. Zaznaczę od razu, że testowy Ignis jest rejestrowany jako czteroosobowy*. To uczciwe, tak jak przestrzeń w kabinie. Niezależnie od tego, czy siedzimy z przodu czy z tyłu, nigdy nie można narzekać na brak przestrzeni czy to na nogi czy głowę. Wysoko poprowadzona linia dachu pozwala jeździć nawet w kapeluszu, przy zachowaniu i tak wysokiej pozycji siedzącej. Jedynie na szerokość, dla osób o słusznej posturze, może być trochę zbyt ciasno.

Suzuki Ignis 1.2 DualJet - test pgd (15)

Pozycja za kierownicą jest wysoka, ale wygodna. Kierowca ma dobry wgląd na drogę, również dzięki przejrzystej kabinie. Niestety regulacja kolumny kierowniczej odbywa się wyłącznie w płaszczyźnie pionowej. Na szczególną pochwałę zasługuje czytelność i prostota obsługi. Kokpit nie jest przeładowany przyciskami, są te, których najczęściej używamy i znajdują się one pod ręką. Deska rozdzielcza została narysowana w przyjemny dla oka sposób. Tylko mocno osadzony panel multimedialny wygląda jakby ważył kilka kilogramów. W nim zainstalowano opcjonalną stację Kenwooda, która na polskim rynku zastąpi fabryczną Suzuki. To lepiej, ponieważ dzięki temu mamy polskie menu oraz bardzo dobre mapy Garmina.

Suzuki Ignis 1.2 DualJet - test pgd (12)

Pasażerowie z tyłu mogą narzekać na poczucie klaustrofobii, ale to złudzenie . Niewielkie szyby boczne i bardzo grube słupki powodują, że jest dość ciemno i niewiele widać. Jednak po pierwszym wrażeniu, okazuje się, że jest luźno i nawet wygodnie. W drugiej wersji wyposażenia Premium, można przesuwać tylne siedzenia niezależnie w przód i w tył, tworząc więcej miejsca na nogi lub dla bagaży. Ta druga przestrzeń, w standardowym ustawieniu ma 260 litrów pojemności, natomiast po złożeniu oparć siedzeń 514 litrów. Niestety nie tworzą one płaskiej podłogi z bagażnikiem, do którego dostęp jest utrudniony przez wysoką krawędź. Jest też inna niedogodność – brak podświetlenia i jakiegokolwiek haczyka.

Pod maską Suzuki Ignisa może się znaleźć tylko jeden silnik. Jest to motor benzynowy 1.2 DualJet o mocy 90 KM. Idealnie pasuje do ważącego niewiele ponad 800 kg autka. Zapewnia dobre osiągi, zwłaszcza elastyczność, a przy tym nie jest natarczywie głośny. Ma więcej niż wystarczającą moc, doskonale sprawdza się w mieście, a bardzo dobra współpraca z manualną skrzynią biegów, ułatwia jazdę w niskim zakresie prędkości. Jest przy tym niezwykle oszczędny. Średnie zużycie paliwa w teście to 4,6 l/100 km. W mieście nie sposób przekroczyć 5,5 l/100 km. Normą jest więc, że na ledwie 32-litrowym zbiorniku paliwa, bez trudu przejedziecie od 550 do 700 km.

Suzuki Ignis 1.2 DualJet - test pgd (10)

Połączenie niedużej i niezbyt mocnej jednostki napędowej z bardzo lekkim i sztywnym nadwoziem, to nie jedyny atut nowego Ignisa, który ujawnia się w czasie jazdy. Jest nim także komfort podróżowania i bezpieczeństwo. Pomimo bryły, która sugeruje podatność na boczny wiatr, nie ma z tym żadnych problemów. Nawet jazda z prędkością 140 km/h po autostradzie jest bezpieczna. Jedyne co może przeszkadzać, to trochę zbyt duży hałas. Ale omówmy się, że Ignis nie jest autostradowym pojazdem.

Znakomicie radzi sobie na drogach krajowych i miejskich, a także tych, które nie są zbyt równe. Miękkie, elastyczne zawieszenie, w połączeniu ze sztywnym nadwoziem, tworzą swoistą mieszankę komfortu i stabilności, wygody i precyzji. Samochód przechyla się na zakrętach, jeżeli prędkość jest znaczna, ale nie wyprowadza go to z równowagi i ma dobrą przyczepność. Pomimo bardzo prostej konstrukcji zawieszenia.

Suzuki Ignis 1.2 DualJet - test pgd (3)

W kwestii bezpieczeństwa, Suzuki Ignis ma sporo do zaoferowania. Na pokładzie może się znaleźć asystent pasa ruchu, który ostrzega kierowcę przed przekraczaniem linii na jezdni wibracjami na kole kierownicy. Jest też system przeciwzderzeniowy, dający bardzo głośno do zrozumienia, że zbyt mocno zbliżamy się do pojazdu poprzedzającego. Ignisa wyposażono standardowo także w sześć poduszek powietrznych.

Cena tego małego, ale praktycznego samochodu zaczyna się od kwoty 49 900 zł. Na pokładzie znajdzie się m. in. klimatyzacja, system audio z Bluetooth, centralny zamek, elektryczna regulacja szyb z przodu i lusterek zewnętrznych. To wystarczy, by zaspokoić podstawowe potrzeby.

Jednak lepszym wariantem jest drugi standard Premium, moim zdaniem idealny kompromis pomiędzy ceną, wynoszącą 54 900 zł a wyposażeniem. W jego skład wchodzi już m. in. pakiet stylistyczny Outdoor, który widzicie na prezentowanym tu egzemplarzu. Są to osłony nadkoli i progów oraz relingi dachowe. Całość zdecydowanie poprawia wygląd, a komfort użytkowania i funkcjonalność również system multimedialny, przesuwane fotele z tyłu, podgrzewane fotele z przodu i lusterka zewnętrzne.

*wersja ze stałą kanapą z tyłu jest rejestrowana na pięć osób

Chcesz przetestować Suzuki Ignisa samodzielnie? Umów się na jazdę próbną!

Nowy Suzuki Ignis 1.2 DualJet – dane techniczne

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie: R4
Rodzaj paliwa: Benznyna
Ustawienie: Poprzecznie
Rozrząd: DOHC 16V
Objętość skokowa: 1242 cm³
Moc maksymalna: 90 KM przy 6000 rpm
Moment maksymalny: 120 Nm przy 4400 rpm
Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna
Typ napędu: Na koła przednie
Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne: Bębnowe
Zawieszenie przednie: Kolumna MacPhersona
Zawieszenie tylne: Belka skrętna
Średnica zawracania: 9,4 m
Koła, ogumienie przednie: 175/65 R15
Koła, ogumienie tylne: 175/65 R15

Masy i wymiary:

Typ nadwozia: SUV
Liczba drzwi: 5
Masa własna: 855 kg
Ładowność: 475 kg
Długość: 3700 mm
Szerokość: 1690 mm
Wysokość: 1595 mm
Rozstaw osi: 2435 mm
Rozstaw kół przód/tył: 1460 / 1470 mm
Pojemność zbiornika paliwa: 32 l
Pojemność bagażnika: 260 l
Osiągi:
Katalogowe: Testowe:
Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,2 s
Prędkość maksymalna: 170 km/h
Zużycie paliwa (miasto): 5,5 l/100 km 5,5 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa): 4,1 l/100 km 4,1 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane): 4,6 l/100 km 4,6 l/100 km
Emisja CO2: 104 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP: 5 gwiazdek
Cena:
Cena testowego egzemplarza: 61 900 zł
Model od: 49 900 zł
Wersja 4WD od: 61 900 zł
Hybryda SHVS od: 68 900 zł

Obserwuj nas na Youtube

Nie znaleziono filmów.

Może Cię zainteresować

17 lutego, 2025

Polacy lubią nowości i nowinki techniczne, ale w motoryzacji w większości preferują tradycyjne rozwiązania. Jednoznacznie na to wskazuje wciąż niesłabnące zainteresowanie samochodami napędzanymi silnikami spalinowymi. (...)

16 lutego, 2025

Dawno, dawno temu ( w roku 2012) miałem okazję uczestniczyć w konferencji w Stuttgarcie, gdzie premierę miał Mercedes Citan. Prowadzący wykład neurolog wyjaśniał wówczas pracę (...)

12 lutego, 2025

Salony OMODA & JAECOO, podobnie jak samochody tych marek, wciąż są nowymi w naszej motoryzacyjnej świadomości. Nawet mimo tego, że charakterystyczne auta dają się już (...)